Objawy to zupełny brak nawiewów mimo świecących diod na wskaźnikach climatronica i zmieniających się w trakcie kręcenia pokrętłem. Przeskanowanie kabelkiem dało błąd 01273 - Fresh Air Blower (V2)
Potrzebne będą:
nowe szczotki 8x8 mm (praktycznie 7,8x7,8 mm)
lutownica z cyną
płaskie szczypce
płaski wkrętak
rzadki olej, np. od maszyny do szycia
latarka czołówka, pilnik płaski, papier ścierny, rurka termokurczka
Dmuchawa znajduje się za schowkiem pasażera, obok filtra kabinowego. Nie trzeba wyjmować schowka. Ale trzeba mocno cofnąć fotel pasażera i położyć się na plecach.

Wykręcamy dwa plastikowe wkręty przytrzymujące piankową osłonę. Wyciągamy szarą piankę.

Widać obudowę dmuchawy i obudowę filtra kabinowego.

Lekko odginamy plastykowy języczek i przekręcamy w lewo ( przeciwnie do ruchu wskazówek zegara) całą obudową do oporu. Wyjmujemy obudowę dmuchawy z silnikiem i walcem wentylatora w dół.

Naciskając przyciski odczepiamy wtyczkę wiązki przewodów.

Żeby dotrzeć do szczotek, musimy wyjąć z obudowy silnik z wentylatorem. W tym celu najpierw naciskamy wkrętakiem po kolei na trzy gumowe amortyzatory i zaczynamy wyciągać silnik ciągnąć za wentylator.

Potem, żeby wyjąć go całkowicie z obudowy, musimy jeszcze odkręcić płaskim kluczem 6 dwa wkręty trzymające aluminiową płytkę z elektroniką – „podkowę”. Po wyjęciu płytki można z niej wypiąć dwubiegunową wtyczkę przewodów od silnika. Łebki wkrętów są widoczne i dostępne dopiero po lekkim (ok. 7-10 mm) wysunięciu silnika z wentylatorem.
W tym momencie można się pokusić o wyczyszczenie wentylatora z ubitego latami na nim brudu. W ogóle cały silnik można odkurzyć.

Teraz trzeba wyjąć szczotki. Odginamy dwa skrzydełka przytrzymujące sprężynkę płaskim wkrętakiem. Uważać na wyskakującą sprężynkę!

Można skrzydełka odginać i prostować od razu płaskimi szczypcami. Odginanie robimy z czuciem, blaszki wydają się być twarde i kruche. Przeginania ograniczyć do minimum. Gdyby się jednak ułamało całe skrzydełko, trzeba by pomyśleć o wywierceniu jakiegoś otworka i przetyczce albo o zalutowaniu.
Wyjmujemy sprężynkę, można wyjąć zużytą szczotkę. Moja miała krótką plecionkę. Można ją było wyjąć dopiero po jej wylutowaniu z zaciśniętego oczka-rurki, albo po ucięciu. Rozwiązanie raczej nieprzewidujące naprawiania. Bałem się nagrzewać oczka w plastyku a potem jeszcze ściskania, żeby nie wytopić i w ogóle obruszyć, dlatego uciąłem starą plecionkę tuż przy wytartej szczotce. Powtarzamy wszystko przy drugiej szczotce.

Nowe i stare szczotki. Jakiś węgiel z dodatkiem miedzi. Ponoć twarde. Przekrój 8x8 mm. Naprawdę 7,8x7,8. Nie trzeba było doszlifowywać przekroju.

Nowe szczotki, które akurat kupiłem miały na końcu plecionki przygrzaną blaszkę. Uciąłem tę blaszkę i po pomierzeniu dopiłowałem do wymiarów na foto. Używałem pilnika i okrągłej mini-ściernicy (średnica ok. 15 mm) na dremelku – małej ręcznej szlifierce wysokoobrotowej. Ściśnięta sprężynką ma 7 mm długości. Szczotka dotarta do wspomnianych wymiarów zostawia w obudowie jeszcze 1 mm luzu na długość. Należy samemu sprawdzić długość kanału pod szczotkę w swoim silniku.
Na nową szczotkę, na plecionkę (przed zlutowaniem) założyłem kawałek termokurczki, by po zlutowaniu zabezpieczyć miejsce lutowania przez zwarciem do masy.

Włożyłem szczotkę na miejsce, przeplotłem plecionkę w osłonce przez otwory i zlutowałem. Potem przeciągnąłem termokurczkę na lutowane miejsce i obkurczyłem mini-palniczkiem. Można też jakąś opalarką elektryczną. Wkładamy na miejsce ostrożnie sprężynkę, przyciskamy czymś płaskim i doginamy skrzydełka.

Teraz, gdy silnik już można podłączyć do prądu, można zakropić łożyska ślizgowe rzadkim olejem. Niestety tylko z zewnętrznych stron, od wskazanego dolnego końca i przez ażurowany wentylator.
Po kilku minutach kręcenia można powtórzyć smarowanie.
Składamy dmuchawę w odwrotnej kolejności, czyli:
- wpinamy wtyczkę silnika w płytkę elektroniki – podkowę
- wsuwamy płytkę i silnik w obudowę
- przykręcamy płytkę 2 wkrętami kluczem 6
- wciskamy silnik do końca w obudowę, aż wyskoczą gumowe zatrzaski, można pomóc wkrętakiem
- podpinamy wtyczkę instalacji do obudowy dmuchawy
- wsuwamy obudowę dmuchawy w gniazdo i obracamy w prawo do zaskoczenia języczka
- zakładamy piankową osłonę i wkręcamy dwa plastykowe wkręty.
Przez kilka dni niedopasowane idealnie szczotki mogą stukać, brzęczeć w czasie tarcia po komutatorze.
Dziękuję za uwagę i powodzenia!
