Strona 1 z 1
Spryskiwacz tył - obrotowy?
: wt gru 31, 2013 14:25
autor: Shalafi
Hey,
mam pytanie: czy spryskiwacz tylni w T2 powinien się obracać razem z wycieraczką? W T1 miałem spryskiwacz nieruchomy - cały czas w górę wyrzucał płyn. Co ewentualnie zrobić, żeby był nieruchomy?
Re: Spryskiwacz tył - obrotowy?
: wt gru 31, 2013 16:05
autor: WJ
U mnie jest nieruchomy (1T2).
Re: Spryskiwacz tył - obrotowy?
: wt gru 31, 2013 16:32
autor: Piotr1979
Kolego masz awarię. Dysza ma stać w miejscu. Skorodowała Ci mosiężna rurka doprowadzająca płyn, która znajduje się wewnątrz stalowej rurki poruszającej piórem wycieraczki. Sprawdź sobie czy we wnęce od koła zapasowego nie masz płynu do spryskiwaczy. Naprawa jest tania ale wymaga rozebrania mechanizmu, wkładu od zużytego długopisu o odpowiedniej średnicy, troszeczkę zabawy - kilka godzin. Niezbędny jest ściągacz wycieraczek, ten do łożysk 3-ramienny może pokancerować wycieraczkę i karoserię. Mam gdzieś zdjęcia jakby coś to prześlę.
Szczęśliwego Nowego Roku.
Re: Spryskiwacz tył - obrotowy?
: wt gru 31, 2013 16:44
autor: Shalafi
dzięki za info. Będę wdzięczny za zdjęcia:)

Piwko dla Ciebie.
-- So sty 11, 2014 18:03 --
Witam ponownie,
okazało się, że było dokładanie tak jak opisał Piotr1979. dzisiaj została przeprowadzona udana operacja na moim Touranku. Koszt naprawy 0,99 zł (długopis

) i kilka godzin zabawy. najważniejsze, że wszystko działa:) dzięki jeszcze raz dla Piotr1979 za informację i instrukcję.
Re: Spryskiwacz tył - obrotowy?
: ndz sty 19, 2014 21:36
autor: magic
niestety mnie też dopadła ta awaria tylko że rozwiązałem to nie wkładem do długopisu ?( nie wiem jak pozbyć się tuszu z wkładu ) tylko użyłem kawałka wężyka bezbarwnego. Dodam zdjęcia może się komuś przydadzą

Re: Spryskiwacz tył - obrotowy?
: ndz sty 19, 2014 21:53
autor: Shalafi
ja nie wrzucałem zdjęć, ponieważ mam je od Piotr1979. Natomiast gorąco namawiam go do napisania manuala i wrzucenia na forum. Może da się skusić. Ja nie chcę pozbawiać go zaszczytów:)
PS. z wkładu do długopisu (typu gelpen, bo one mają wystarczająco grube wkłady) trzeba wyciągnąć końcówkę piszącą (palcami można), a tusz po prostu wydmuchać:) wkład na rurkę wchodzi bardzo ciasno - ja stosowałem metodę podgrzewania zapalniczką i rozpychania jakimkolwiek szpikulcem, dopóki rurka nie wejdzie do środka. Mocno wcisnąć i już:) jest tak ciasno, że nie mam obaw o szczelność.
Re: Spryskiwacz tył - obrotowy?
: ndz sty 19, 2014 23:39
autor: magic
Shalafi ja nie mam do Ciebie żadnych pretensji o zdjęcia ,dodałem je aby pomóc innym użytkownikom po to jest chyba forum
Na wkład od gelpen-a nie wpadłem może dlatego że nie posiadam takich w domu ale za to mam akwarium i pożyczyłem kawałek wężyka od napowietrzacza no i jest

średnica tego wężyka jest nieco wieksza także zwężyłem go za pomocą gorącej wody - wchodzi równie ciasno i nie boje się o jakieś nieszczelności. A tak na marginesie jest tkz. komplet naprawczy tego spryskiwacza , i całego mechanizmu nr katalogowy : 8L0998711
Re: Spryskiwacz tył - obrotowy?
: pn sty 20, 2014 09:27
autor: Shalafi
Ależ wcale nie zarzucam, że masz pretensje do mnie o zdjęcia:) po prostu poczułem potrzebę usprawiedliwienia się, ponieważ i zdjęcia i opis naprawy posiadam. Nie jestem jednak ich autorem i nie chcę, żeby autor miał do mnie pretensje za wrzucenie ich bez pozwolenia.
Dodam jeszcze, że koszt takiego zestawu to ok. 165 zł. Nasze naprawy były zdecydowanie tańsze:)