W związku z powyższym chciałbym wam zaprezentować różnicę między dwoma takimi samymi przegubami, które jakiś czas temu podczas wymian osłon napełnione zostały dwoma różnymi sposobami.

W pierwszym podczas wymiany osłony około 40.000km temu, smar został zaaplikowany prawidłowo, czyli połowa w przegub, a połowa w osłonę:

Natomiast w drugim osłona była wymieniona około 20.000km temu i smarem został napełniony do pełna tylko przegub , a w osłonę nie dano nic:

Oczywiście w żadnym z przegubów nie pękła osłona i smar nie wyleciał na zewnątrz. Powiedzmy, że zostały one zdemontowane w celach eksperymentalnych

Myślę, że różnicę w ilości smaru, który został w przegubach widać wyraźnie i jeśli ktoś do tej pory wciskał smar w sam przegub, to został zachęcony żeby robić to trochę inaczej
