podczas dzisiejszej wycierki w góry [jeśli zmiana wysokości nad poziomem morza może tu mieć znaczenie:) ] moja zmieniarka odmówiła posłuszeństwa i zwracam sie do Was z pytaniem, czy ona juz kaput, czy może jeszcze da się coś z tego wykrzesać.
zaczeło się od tego, że po przycisnięciu LOAD mechanizm ciągle "wysuwał płytę".
nie dało sie jej włożyć w slot. delikatne naciskanie płty nic nie dawało, mechanizm ciągle "wysuwał płytę".
dałem sobie spokój i chciałem odtworzyć istniejąca już w zmieniarce płyty i... niestety na radiu (RCD 300) pojawił siękomunikat błędu urzadzenia).
To samo z płytami w innym slocie.
Prymitywne właczenie i wyłączenie radia czy zapłonu na dłużej nie pomogło.
Teraz to juz nawet nie można odzyskać 5 pozostałych płyt

Samo radio smiga, wewnętrzny CD również.
Zatem... co z tą zmieniarką mogło się stać i czy z takiego opisu można wywnioskowac czy ona jeszcze jest do uratowania czy już kaput ?