kupno samochodu poleasingowego
-
pablo686
- Początkujący
- Posty: 39
- Rejestracja: ndz lip 17, 2011 14:36
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: okolice Płocka
kupno samochodu poleasingowego
Zastanawiam się czy ktoś kupował autko poleasingowe, wypatrzyłem sobie jedno wizualnie wygląda ok byłem na miejscu, zdziwiła mnie jedna rzecz, zapytałem się faceta który odpowiada za sprzedaż tego autka czy można z nim podjechać do serwisu na sprawdzenie odpowiedział że nie i teraz moje pytanie czy to jest standard przy kupnie samochodów poleasingowych albo po windykacyjnych??
- LYJO
- Władca postów
- Posty: 2919
- Rejestracja: śr cze 08, 2011 16:20
- Auto:: 2.0 TDI/BKD/DSG/2004
- Imię:: Olek
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowań: 17 razy
wszystko zależne gdzie się kupuje i od kogo się kupuje
mam znajomych co kiedyś kupili takie auto i jest ok a niektórzy mają zajechane na maxa
wszystko zalezy od danego samochodu a czy mozna je sprawdzac na stacjach diagnostycznych to juz jest wewnetrzna polityka firmy, ale mozna mniemac ze te ktore sie nie zgadaja maja cos do ukrycia (czyt. auta sa zajechane)
mam znajomych co kiedyś kupili takie auto i jest ok a niektórzy mają zajechane na maxa
wszystko zalezy od danego samochodu a czy mozna je sprawdzac na stacjach diagnostycznych to juz jest wewnetrzna polityka firmy, ale mozna mniemac ze te ktore sie nie zgadaja maja cos do ukrycia (czyt. auta sa zajechane)
- cheles
- Władca postów
- Posty: 5009
- Rejestracja: pn cze 06, 2011 17:52
- Auto:: Conceptline, 1.6 z 2009
- Imię:: Leszek
- Lokalizacja: WAWA - MAZ
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowań: 129 razy
Re: kupno samochodu poleasingowego
Z samochodami powindykacyjnymi to bym odradzał każdemu. Jak przyjdzie co do czego to możesz umoczyć pieniądze. Komornik ma to w dupie został zgłoszony wniosek o egzekucje na postawie wyroku sądu. Jak sami wiecie sprawy takie się ciągną a każda instancja sądowa orzeka jak im się widzi. W I instancji wygra się ale w II przegra. Jak dla mnie za duże ryzyko, że po latach przyjdzie oddać - Sądowi nic nie zrobisz.pablo686 pisze:Zastanawiam się czy ktoś kupował autko poleasingowe, wypatrzyłem sobie jedno wizualnie wygląda ok byłem na miejscu, zdziwiła mnie jedna rzecz, zapytałem się faceta który odpowiada za sprzedaż tego autka czy można z nim podjechać do serwisu na sprawdzenie odpowiedział że nie i teraz moje pytanie czy to jest standard przy kupnie samochodów poleasingowych albo po windykacyjnych??
:-)
Nawet kupując w komisie znam przypadki, że klient komisowi mógł naskoczyć, a najśmiesznieje jest to, że prokurator orzeka, że samochód czasowo jest pod twoją opieką. Więc musisz dbać nie daj boże by Ci ukradli lub uszkodzili a o sprzedaży możesz zapomnieć.
Doradzam dwa razy wdech i wydech policzyć do stu przy decyzjach o kupnie samochodu.
- borge
- Przeglądacz
- Posty: 113
- Rejestracja: ndz lis 20, 2011 09:53
- Auto:: Nissan X-Trail
- Imię:: Grzegorz
- Lokalizacja: Lodz
- Podziękował: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
kupowalem samochod polesingowy i wlasciciel pojechal ze mna na
badania diagnostyczne, nie robil zadnego problemu ale pamietam ze
musialem poczekac kilka dni zanim bank zdjal z samochodu swoja
'pieczec' gdyz to wlasnie on a nie leasigobiorca byl wlascicielem
samochodu
status wlasnosci auta zmienil sie po tzw. wykupieniu auta, na co bank
dostarczyl stosowne dokumenty
skoro napisales ze jest czlowiek odpowiedzialny za sprzedaz auta to pewnie
w gre wchodzi jakies auto 'flotowe' a z takimi daj sobie spokoj
warto rowniez przed kupnem (kazdego w Polsce) samochodu, sprawdzic go
w Centralnym Rejestrze Zastawow (ekzpozytury przy kazdym Sadzie
Rejonowym), koszt z tego co pamietam ok. 20 zl, zaswiadczenie wydawane
od reki
pozdrawiam
badania diagnostyczne, nie robil zadnego problemu ale pamietam ze
musialem poczekac kilka dni zanim bank zdjal z samochodu swoja
'pieczec' gdyz to wlasnie on a nie leasigobiorca byl wlascicielem
samochodu
status wlasnosci auta zmienil sie po tzw. wykupieniu auta, na co bank
dostarczyl stosowne dokumenty
skoro napisales ze jest czlowiek odpowiedzialny za sprzedaz auta to pewnie
w gre wchodzi jakies auto 'flotowe' a z takimi daj sobie spokoj
warto rowniez przed kupnem (kazdego w Polsce) samochodu, sprawdzic go
w Centralnym Rejestrze Zastawow (ekzpozytury przy kazdym Sadzie
Rejonowym), koszt z tego co pamietam ok. 20 zl, zaswiadczenie wydawane
od reki
pozdrawiam
-
pablo686
- Początkujący
- Posty: 39
- Rejestracja: ndz lip 17, 2011 14:36
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: kupno samochodu poleasingowego
[quote="chelesDoradzam dwa razy wdech i wydech policzyć do stu przy decyzjach o kupnie samochodu.[/quote]
No u mnie było już chyba ze sto wdechów i wydechów a liczenie do 1000:D
No u mnie było już chyba ze sto wdechów i wydechów a liczenie do 1000:D
- Cyrus
- Zaawansowany
- Posty: 488
- Rejestracja: ndz wrz 11, 2011 20:42
- Auto:: 1.9 TDI 105 DSG
- Imię:: Łukasz
- Lokalizacja: Zabrze
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Tu masz auto z mojej firmy po leasingu
odkupił go handlarz znajdź błąd w ogłoszeniu
i stawiam piwo
http://otomoto.pl/volkswagen-transporte ... 52775.html
- LYJO
- Władca postów
- Posty: 2919
- Rejestracja: śr cze 08, 2011 16:20
- Auto:: 2.0 TDI/BKD/DSG/2004
- Imię:: Olek
- Lokalizacja: Katowice
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowań: 17 razy
Na dzień dobry znalazłem to:
Kod: Zaznacz cały
Dodatkowe informacje:
pierwszy właściciel, bezwypadkowy, garażowany- patarek
- Zaawansowany
- Posty: 363
- Rejestracja: czw sty 05, 2012 21:51
- Auto:: Sharan 7n 2.0 2011
- Imię:: Paweł
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 36 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
- Kontakt:
brak słów...
Oto JA
Błogosławieni Ci, którzy nie mając nic do powiedzenia,
nie oblekają tego faktu w słowa.
[ Julian Tuwim ]
Błogosławieni Ci, którzy nie mając nic do powiedzenia,
nie oblekają tego faktu w słowa.
[ Julian Tuwim ]
- Dodi
- Władca postów
- Posty: 3653
- Rejestracja: pn maja 09, 2011 10:00
- Auto:: Sharan 7N CFGB
- Imię:: Paweł
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowań: 58 razy
ja dodam jeszcze pare słów do kupowania aut zabieranych przez komorników... znam gościa, któremu komornik zabrał prawie nową E-klase za długi... od momentu kiedy się dowiedział , że komornik mu go i tak i tak zabierze taktował ten samochód jak nie wiem co... kiedy zobaczyłem ten samochód w dniu przekazania komornikowi to powiem Wam, że można w nim było kartofle sadzić... smród bród i ubóstwo...co do stanu technicznego juz nie bede sie wypowiadał...cheles pisze:Z samochodami powindykacyjnymi to bym odradzał każdemu. Jak przyjdzie co do czego to możesz umoczyć pieniądze.
zmierzam do tego, że jak ktos już wie o zajęciu przez komornika auta to katuje go ile tylko może bo co mu zależy?
