Teraz ciekawostka:
Co do oszczędności to dla chcącego nic trudnego i poniżej 4l da się zejść, ale to już katorga dla kierowcy
Warunki:
Jazda późnym wieczorem przy bardzo dobrej lipcowej pogodzie, za ciężarówką na wyżej wspomnianej trasie Wrocław - Bydgoszcz (280km), prędkość max 90km/h, w połowie trasy wyłączyłem klimę i radio, obchodzenie się z gazem, jakby pomiędzy butem a pedałem było jajko, zachowanie maksymalnej płynności jazdy, na pokładzie tylko kierowca, czyli ja (do lekkich nie należę
Efekt:


Trip to odległość pokonana od tankowania, niestety eksperyment nie został sprawdzony na stacji, gdyż po trasie nie odwiedziłem stacji, tylko jeździłem po mieście aż do opróżnienia zbiornika, ale fakt że po 280km wskazówka nawet nie drgnęła sprawia że jest to bardzo prawdopodobne


