napisałem, że malowanie auta nie dyskfalifikuje go do zakupienia przezemnie , może źle zrozumiałeś.... sam maluję zderzaki jak mam tylko małą ryskę... raczej wyrażałem tym samym, że dostałem szczerą informację i nie budzi to we mnie odrazy
nad oponami nie płaczę!!! stalówki kupiłeś???... to fajnie... ale pojęcie "za grosze" jest względne.... ja na zimę zawsze zakładam zimówki z dodatkowym zestawem alu...
ogólnie a może i najważniejsze....
silnik: z góry suchy, zapalił od strzału, choć pewno długo stał co jest plusem, bez niepokojących dźwięków i walenia, silnik nie kołysał, równomierna praca, po nagrzaniu troche go podeptałem, ale z DPFem to se możemy patrzeć na to co wychodzi z tyłu i tak nic nie widać, stan pod maską nie wskazywał na żadne mycie, osłona pod silnikiem zamocowana.... żeby dokonać jakiś innych obiektywnych ocen (błędy, wtryski, itp) to muszę po prostu do ASO podjechać i wpiąć go na vaga.... no bo coż na miejscu więcej stwierdze-nie jestem aż takim silnikowcem, żeby usłyszeć czy panewki nie mają luzu
jeśli chodzi o wygląd lakieru: bez zatrzeżeń, może jakieś małe drobne ryski- siary nie ma, może auto po polerce, może nie... jak stało trzy miechy trudno mi ocenić... na masce drobne ślady po kamyczkach - czyli normalka, auto raczej wizualnie w dobrym stanie
to ze drzwi malowane - nie widać
zderzak czy był malowany??? nie wiem???
a co do siedzeń - lekkie wytarcia/przetarcia materiału na siedzisku i oparciu, jakby od częstego wstawania, albo nieudolnego wsiadania 160 kg grubasa... sam fotel w bardzo dobrym stanie.... dziwi mnie to bo miałem audisie różne i problem przecierającego materiału pojawiał się dopiero po 200/250 tyś km... no ale jak wspomniałem może to być również nieudolne częste wsiadanie/ lub noszenie ciuchów z cekinami (może jakiś pedał)
kiera i gała oki, pedał sprzęgła-wiadomo lekkie zurzycie.... włączniki świateł, otwierania szyb-oki, podsufitka czysta-gość zapierał się że auta nie prał... plastiki w środku bez jakichś zadrapań przypadkowych...
generalnie wg mnie, autko godne uwagi.... ale bez czytania historii wg VIN się nie może obejść, również wizyta do przeglądnięcia wozu i sprawdzenia stanu auta wg vaga
chyba ogólnie troszkę nie zrozumiałeś mojego przesłania... generalnie autko w niezłym wypasie i wersja cross a ja lubię takie niespotykane indywidualności
