Świst powietrza

[wesol]

Tej ori nie wywalają rury. Ściągnij te spinki i stara rurę wywal. Kup silikonowa rurę z firmy turbo works i masz lepsze jak ori.

[cirek]

Dzięki za namiar

[wesol]

Na fmic.pl znajdziesz jeszcze ich rury węże ponoć też dobre. Sprawdzają się przy tuningu, budowie układów więc i tu zdadzą egzamin.

[Fireblade]

Witam wszystkich. Choć jestem na forum już jakiś czas, stosunkowo nieczęsto tu bywam, aczkolwiek po moich ostatnich doświadczeniach uznałem że warto podzielić się z resztą forumowiczów kilkoma informacjami.
Chodzi mi o świst w moim aucie. Mam Tourana 1.9 z 2010r BLS. Auto Anglik, kupione w Kwietniu 2018r, ja na stałe mieszkam w Irlandii. Latem '18 go pojechaliśmy do Polski na wakacje a po powrocie wkrótce zauważyłem jakieś dziwne świstanie, którego wcześniej nie było. Po zagłębieniu się nieco w temat, kilka razy natknąłem się na temat wyginania kolektorów wydechowych w TDI-kach. Przyznam że nieco mnie zaciekawił ten temat, z resztą jak i sam świst, który nie brzmiał jak uszkodzone turbo, a raczej był to odgłos przedmuchiwanego gdzieś powietrza, może spalin... Jeździłem tak kilka miesięcy, aż niedawno zebrałem się do bliższych oględzin. Pierwsze do wglądu miało pójść turbo. Pech chciał że przy odkręcaniu kolektora wydechowego pękła szpilka... zaraz pierwsza u góry na pierwszym cylindrze nad DPFem. Nie chcąc ściągać głowicy bo uszczelka nie dmucha, wtryski git zdecydowałem że wyjmę silnik razem ze skrzynią. Kawałek szpilki udało się wydostać, przy okazji zauważyłem kilka innych małych usterek także szczęście w nieszczęściu. Po zdemontowaniu turbawki, okazało się że sama turbina jest bajka, ciaśniuteńka, nawet luzu jest ciężko wyczuć, natomiast w miejscu gdzie ukręciła się szpilka, uszczelka pod kolektorem turbosprężarki puszczała spaliny I to dość mocno. Po przyłożeniu liniału okazało się, że kolektor w tym miejscu odstaje od głowicy, początkowo "na oko" około pół milimetra... Stwierdziłem że nie ma sensu montować tego z powrotem na nową uszczelkę bo to tylko zaleczy sprawę na chwilę. Na szczęście mam w pracy dostęp do tokarki i frezarki do metalu także turbo na stół, odkręciłem sam kolektor żeby było łatwiej zamocować w imadle frezarki (przy okazji okazało się że 2 łopatki od zmiennej geometrii przypieczone, także rozruszane i przesmarowane teraz kierownicą można poruszać małym palcem). Koniec końców, co się okazało... Kolektor w miejscu gdzie dolega do głowicy na 1 kotle był odchylony o więcej niż myślałem... Po kilku planowaniach po 0.2mm każde dopiero na 0.7mm głowica frezarki zaczęła lekko zbierać jego powierzchnię... Po zebraniu łącznie 0.8mm że wszystkich czterech wylotów, teraz płaszczyzna jest idealnie równa i turbo gotowe do ponownego montażu a ja o wiele bardziej spokojny że problem nie da o sobie znów wkrótce znać.

-- Śr sty 08, 2020 09:54 --

Nowe szpilki, nakrętki i uszczelki zamówione z Victor Reinz (swoją drogą bardzo fajny zestaw... jakby ktoś był zainteresowany 04-10155-01 oto jego numer). Teraz czekam na kilka innych popierdółek i składamy. Kolejna rzecz to ta, że już kilkakrotnie obiło mi się o uszy że VW podobno fabrycznie dał ciała i szpilki turbosprężarki nie były dokręcone z dostatecznie dużym momentem... To w rezultacie powodowało luzowanie się szpilek i wyginanie kolektorów. Sprawdzę w Auto Dacie co tam piszą na ten temat chyba że ktoś przerabiał temat to proszę o poradę z jaką siłą był dokrecany kolektor. W ogóle porównując turbo z mojego poprzedniego Tourana z '05r BKC, tam kolektor wydechowy wyglądał o wiele bardziej masywnie, miał jeszcze taki jakby żeliwny płaskownik pomiędzy kolankami, który był częścią całego odlewu. U mnie już kolektor został tak odchudzony że gołym okiem widać że materiału jest już dużo mniej... Nie ma się więc co dziwić że później dzieją się takie rzeczy, gdzie już podobno nawet i w tych wcześniejszych TDI-kach już sporadycznie pojawiał się ten sam problem powichrowanych kolektorów...

-- Śr sty 08, 2020 09:55 --

Jak widać Szkopy dbają o to aby serwisy miały prace... Kończąc temat na póki co, jak poskładam graty do kupy i pojeżdżę trochę postaram się podzielić wówczas swoimi uwagami czy problem ustąpił i czy jest poprawa. Póki co pozdrawiam wszystkich, którzy mimo większych lub mniejszych usterek i tak mają sentyment do swoich Touranów, tak jak ja do swojego