Osobliwy przypadek - sam skręca, kierownica sama się obraca

[M&M]

Witam serdecznie!
Proszę o pomoc.
Podczas jazdy na wprost oraz podczas cofania samochód sam skręca w prawo, a kierownica przy tym obraca się w prawo nawet o kąt 90-100 stopni. Jest to najbardziej zauważalne i dokuczliwe podczas jazdy na nierównościach, zjazdu z lekkiego wzniesienia, na pierwszym biegu i wolnym ruszaniu z prędkością do ok. 15-20 km/h. Podczas jazdy z większymi prędkościami, na wyższych biegach kierownica tylko lekko skręca w prawo, a samochód delikatnie ściąga w prawo po ok. 50-100 metrach. Dzieje się tak zarówno, jak toczy się na włączonym zapłonie, na biegu, na luzie oraz na wyłączonym silniku - kluczyk w pozycji 0. Teraz przy tych dużych opadach śniegu zauważyłem, że jeżeli prawa strona jedzie po równym, a lewym kołem najadę na zaspę lub ubity śnieg to samochód ściąga, tak jak na filmie, ale w lewą stronę. Kiedy trzymam kierownicę prosto - samochód jedzie prosto, jak po sznurku, jak puszczę, to zaczyna sobie skręcać w prawo. W 2019r. na wakacjach wymieniono mi przekładnię na używaną nowszej generacji i było wszystko w porządku, do momentu, aż w 2020r. na wakacjach pojechałem na przegląd i wymieniono o obydwie końcówki drążków, obydwa łączniki stabilizatora, prawą tylną piastę, obydwie tarcze tylne, lewy tylny zacisk i zrobiono zbieżność. Po tym właśnie tak się zaczęło dziać z samochodem. W międzyczasie odwiedziłem dwie Stacje Kontroli Pojazdów trzy warsztaty, zrobiono 3 razy zbieżność i geometrię i nic. Na przodzie są dwie nowe zimowe opony. Proszę o pomoc, co to może być? Jest ktoś z Rzeszowa lub okolic kto ogarnąłby taki temat?
Poniżej linki, jak to wygląda w realu:
https://youtu.be/yJbcdEiqllM
https://youtu.be/5R26ZGAxAa4


Pozdrawiam serdecznie

[wesol]

Na początek zmierz odległość między kołami przednimi a tylnymi. Oczewiscie mierzysz z lewej strony i potem z prawej. Najlepiej od środka osi obrotu kół czyli środka piast. Zmierz i podaj wyniki.

[Bomber]

Poniżej linki, jak to wygląda w realu:
https://youtu.be/yJbcdEiqllM
https://youtu.be/5R26ZGAxAa4

Prawie jak samochód autonomiczny

[M&M]

Na początek zmierz odległość między kołami przednimi a tylnymi. Oczewiscie mierzysz z lewej strony i potem z prawej. Najlepiej od środka osi obrotu kół czyli środka piast. Zmierz i podaj wyniki.

Odległość zmierzona od środka osi tylnej do środka osi przedniej:
1. Strona prawa - długość ok. 2680 mm
2. Strona lewa - długość ok. 2670 mm

Mierzyłem kilka razy i za każdym razem różnica długości wynosiła ok. 10-12 mm.

Tak teraz kojarzę, że chyba ma to związek z tym, że raz grzmotnąłem zdrowo o wysoki krawężnik - właśnie z lewej strony.
Teraz pytanie od czego zacząć? Sanki, stabilizator, zwrotnica...?

Jak samochód mógł przejść trzy razy geometrię?

Dzięki za naprowadzenie

[wesol]

Bo geometrię zrobisz a nikt nie sprawdza czy auto po dzwonie. Popraw na sankach, w sensie spróbuj skorygować ta różnice.

[cam3ridge]

Kalibracja (adaptacja) czujnika kata skrętu ?

Ewentualnie moduł uszkodzony ?

To raczej z mojej strony głośne myśli niż konkretna porada , ale prędkość na filmie żadna ,żeby to geometria miała znaczenia , raczej silnik wspomaganiu ciągnie auto w prawo.

[spacewalker]

Ja bym zaczą od magla
Skoro na postoju sam rusza kierą....nawet g85 bym tu nie obwinial, a czujnik momentu

https://youtu.be/rVylL82kAFY

https://youtu.be/meKu-_xZWM4

[M&M]

Ja bym zaczą od magla
Skoro na postoju sam rusza kierą....nawet g85 bym tu nie obwinial, a czujnik momentu

https://youtu.be/rVylL82kAFY

https://youtu.be/meKu-_xZWM4

Na postoju kierownica stoi w miejscu - sama się wtedy nie kręci, dopiero przy bardzo powolnym ruszaniu i podczas powolnej jazdy, tak się dzieje. Takie zachowanie potęguje napotkana nierówność. Przy wyłączonym silniku (stacyjka na 0 - brak wspomagania) puściłem go z lekkiego wzniesienia i tak samo było, jak najechał na nierówność to go od razu ściągało na prawo i kierownica mocno uciekała w prawo.