Znowu ten sam problem - pomoc przy zakupie

[Rauko]

Sama cena jest już podejrzana - za 2008 i przebieg 145.000 to trochę mało - dokładnie wszystko sprawdź.

[pablo686]

przymierzam się do kupna tourana budżet to jakieś 45 tys, w grę wchodzi tylko diesel 140 KM. Interesuję mnie konkretnie ten:
http://otomoto.pl/volkswagen-touran-200 ... 24596.html

Proszę o jakieś sugestie

Poproś o zdjęcia środka, książki serwisowej, fotki silnika itp

Napisałem do gościa żeby mi przesłał więcej fotek, zobaczę czy podeśle...

[pablo686]

Sama cena jest już podejrzana - za 2008 i przebieg 145.000 to trochę mało - dokładnie wszystko sprawdź.

Z tymi cenami to różnie jest to wg klubowiczów jaka cena nie jest podejrzana za 2006, 2007,2008 rok z podobnym wyposarzeniem

[cheles]

Sama cena jest już podejrzana - za 2008 i przebieg 145.000 to trochę mało - dokładnie wszystko sprawdź.

Z tymi cenami to różnie jest to wg klubowiczów jaka cena nie jest podejrzana za 2006, 2007,2008 rok z podobnym wyposarzeniem

Tylko to jest handlarz więc dając niską cenę ma nadzieje, że się go pozbędzie w miarę szybko, więc oprócz przesłanych fotek jazda próbna do odbycia, więcej informacji znajdziesz tutaj w Poradniku przed zakupem Poradnik zakupowy

[Dodi]

ja wogole nie wiem skad oni ( handlarze ) biora te ceny??? chodzi mi ze niskie... ja dwa miesiace temu szukałem tourana w polsce to roczniki 2003 były min 30 tys. za cos w miare ze zdjec, za 2004 trzeba było dac ok 32 tys a za 2005 do 36 tys. nawet... ja po wielu doswiadczeniach zwiazanych z szukaniem samochodów w polsce pojechałem z kumplem do niemiec i w niemczech za cholere jasną ( za przeproszeniem ) nie mozna byo kupic nic dobrego w tych pieniądzach co u nas chcą... a napewno nie z takimi przebiegami... owszem mozna kupic ładny samochód nawet z niewielkim przebiegiem ale to juz odpowiednio kosztuje... obejrzałem moze ze 20 touranów i na 20 moze 3 były do przyjecia, oczywiscie mowie tu o stanie jaki mnie zadowalał przy kupowaniu samochodu dla siebie na jakis czas, bo ta reszta i drobnymi nakładami ( tu zatuszowac, tam podreperowac, umyc, wyprac, podmalować, zrobic korekte przebiegu, dorobić ksiazkę itd. ) tez by była ok ale nie dla siebie tylko na handel...ja za swojego dałem sporo $ tzn troche wiecej niz cena giełdowa, ale kupiłem samochód w naprawde idealnym stanie, z przebiegiem autentycznym 87 tys km, rok 2004, bezwypadkowy, z typowo niemieckiego autohausu, normalnie na fakturę itd. zdaje sobie sprawe ze przepłaciłem troche ale wogole nie załuje tego bo wiem co mam i nie boje sie ukrytych wad...ani prawnych ani mechanicznych... po przyjezdzie do polski sprawdziłem go jeszcze dla swietego spokoju w naszym serwisie VW i wszystko sie zgadzało w 100%, tak wiec szukanie tylko jak najtanszego auta w danym roczniku moim zdaniem i z mojego doswiadczenia mija sie z celem, jezeli ktos nie chce kupic skarbonki i bez przerwy myslec czy aby nic sie nie stanie wyjezdzajac z garazu...

[rock4]

ja wogole nie wiem skad oni ( handlarze ) biora te ceny??? chodzi mi ze niskie... ja dwa miesiace temu szukałem tourana w polsce to roczniki 2003 były min 30 tys. za cos w miare ze zdjec, za 2004 trzeba było dac ok 32 tys a za 2005 do 36 tys. nawet... ja po wielu doswiadczeniach zwiazanych z szukaniem samochodów w polsce pojechałem z kumplem do niemiec i w niemczech za cholere jasną ( za przeproszeniem ) nie mozna byo kupic nic dobrego w tych pieniądzach co u nas chcą... a napewno nie z takimi przebiegami...

wniosek jest tylko jeden (wg moich informacji) każdy handlarz ma już wydeptane ścieżki. inną cenę za ten sam samochód dostanie handlarz (który niejednokrotnie odbiera samochody z np. Niemiec z 3-4 autohausów), a inną cenę dostanie Polak który przyjedzie po samochód dla własnego użytku. Biznes is biznes
Prosty przykład:mam znajomego w Bolesławcu który od czasu do czasu ściągnie samochód z niemiec/holandii/belgii dla znajomych (z Autohouse od których odbiera już z dobre 3 lata). Znalazłem w jednym z tych komisów Tourana 2004 r. (danych dokładnych nie pamiętam) za 7200euro. Zadzwoniłem, zszedłem podczas rozmowy z ceną do 6900. Zadzwonił mój znajomy kilka godz. później dostał bez negocjacji cenę 6400 euro i informację, że jest do wymiany koło dwumasowe, które dorzuca w gratisie. Gdy się zbieraliśmy do wyjazdu dostaliśmy info, że samochód został sprzedany

[Dodi]

wniosek jest tylko jeden (wg moich informacji) każdy handlarz ma już wydeptane ścieżki. inną cenę za ten sam samochód dostanie handlarz (który niejednokrotnie odbiera samochody z np. Niemiec z 3-4 autohausów), a inną cenę dostanie Polak który przyjedzie po samochód dla własnego użytku. Biznes is biznes
Prosty przykład:mam znajomego w Bolesławcu który od czasu do czasu ściągnie samochód z niemiec/holandii/belgii dla znajomych (z Autohouse od których odbiera już z dobre 3 lata). Znalazłem w jednym z tych komisów Tourana 2004 r. (danych dokładnych nie pamiętam) za 7200euro. Zadzwoniłem, zszedłem podczas rozmowy z ceną do 6900. Zadzwonił mój znajomy kilka godz. później dostał bez negocjacji cenę 6400 euro i informację, że jest do wymiany koło dwumasowe, które dorzuca w gratisie. Gdy się zbieraliśmy do wyjazdu dostaliśmy info, że samochód został sprzedany

to tez prawda o ktorej ja nie wspomniałem... ale dodam jeszcze ze w tym przypadku z dwumasą to handlarz owszem wezmie ta dwumasę w prezencie a w samochodzie zespawa na stałe do handlu ( bo i tak sie robi ) i juz a czesc sprzeda i ma podwojny zysk...

[cheles]

wniosek jest tylko jeden (wg moich informacji) każdy handlarz ma już wydeptane ścieżki. inną cenę za ten sam samochód dostanie handlarz (który niejednokrotnie odbiera samochody z np. Niemiec z 3-4 autohausów), a inną cenę dostanie Polak który przyjedzie po samochód dla własnego użytku. Biznes is biznes
Prosty przykład:mam znajomego w Bolesławcu który od czasu do czasu ściągnie samochód z niemiec/holandii/belgii dla znajomych (z Autohouse od których odbiera już z dobre 3 lata). Znalazłem w jednym z tych komisów Tourana 2004 r. (danych dokładnych nie pamiętam) za 7200euro. Zadzwoniłem, zszedłem podczas rozmowy z ceną do 6900. Zadzwonił mój znajomy kilka godz. później dostał bez negocjacji cenę 6400 euro i informację, że jest do wymiany koło dwumasowe, które dorzuca w gratisie. Gdy się zbieraliśmy do wyjazdu dostaliśmy info, że samochód został sprzedany

to tez prawda o ktorej ja nie wspomniałem... ale dodam jeszcze ze w tym przypadku z dwumasą to handlarz owszem wezmie ta dwumasę w prezencie a w samochodzie zespawa na stałe do handlu ( bo i tak sie robi ) i juz a czesc sprzeda i ma podwojny zysk...

Oprócz tego wyjmie radio wstawi inne lub zdemontuje głośniki :-( Rada jest jedna nie napalać się na samochód dokładnie sprawdzić, żeby później zamiast zbierać na wakacje to do skarbonki na naprawy i wymiany a w tych przebiegach i latach to już się robi duży wydatek :-(

[rock4]

Oprócz tego wyjmie radio wstawi inne lub zdemontuje głośniki :-(

Zgodzę się w 100%. Jednak czasami może to nieść za sobą pozytywne skutki. Kupiłem samochód na kołach 15' zimówkach (wysoki bieżnik, rok. prod połowa '09). Dzięki temu że przygotowałem się do spotkania/zakupu (zapasówka to pełnowymiarowa 16' letnia oraz wlepa w bagażniku z informacją, że auto stało na 16' gdy opuściło taśmę), udało mi się na tyle wypunktować gościa, że zarobił (na pewno) na samochodzie ale o połowie mniej niż planował

[cheles]

Oprócz tego wyjmie radio wstawi inne lub zdemontuje głośniki :-(

Zgodzę się w 100%. Jednak czasami może to nieść za sobą pozytywne skutki. Kupiłem samochód na kołach 15' zimówkach (wysoki bieżnik, rok. prod połowa '09). Dzięki temu że przygotowałem się do spotkania/zakupu (zapasówka to pełnowymiarowa 16' letnia oraz wlepa w bagażniku z informacją, że auto stało na 16' gdy opuściło taśmę), udało mi się na tyle wypunktować gościa, że zarobił (na pewno) na samochodzie ale o połowie mniej niż planował

Właśnie sprawdzać,sprawdzać, sprawdzać, żeby nie żałować.