
Po wymianie czujnika niestety nadal problem przechodzenia w tryb awaryjny co jakiś czas wracał, głównie przy dużym obciążeniu silnika (np. autostrada w Chorwacji w upale pod górkę...). Jak wyłączyłem i włączyłem silnik, to się naprawiało.
Mój mechanik poradził mi wlać do paliwa takie coś za 15 złotych co czyści wtryskiwacze. Wlałem. Od tego czasu nie zaciął się ani razu przez ostatnie trzy czy cztery lata. A przedtem już się nawet dowiadywałem, ile kosztuje turbina i wyszło że 3 tysiące...