Ciekawy artykuł odniśnie fofania liczników...
- Kris_Poland
- Przeglądacz
- Posty: 128
- Rejestracja: pn maja 14, 2012 14:48
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Puck
chcesz kupic uczciwe auto, kup nowe, a i u nich nie masz gwarancji czy nie bylo podtapiane czy obszorowane, przyklady z tvn turbo i wziete z zycia sa szokujace dla ludzi co utopili takie auto oszczednosci zycia..
co do krecenia
wczesniej mialem Seat Ibiza-ka 2000r. bez klimy z gazem, autka nie oszczedzalem
oleju nie palil, sprzedalem bo za dlugo w nim przesiedzialem
do dzis autko jezdzi, ma wzmocnione zawieszenie, mocny silnik jak na ta wage i na liczniku ponad 360tys !!! a kupil go klient z osiedla obok i ani razu nie zapukał do drzwi
i co trzeba krecic, nie !! tylko mow jasno ze to ze tamto, chcesz auto wylizane, kup od handlarza:)
co do krecenia
wczesniej mialem Seat Ibiza-ka 2000r. bez klimy z gazem, autka nie oszczedzalem
oleju nie palil, sprzedalem bo za dlugo w nim przesiedzialem
do dzis autko jezdzi, ma wzmocnione zawieszenie, mocny silnik jak na ta wage i na liczniku ponad 360tys !!! a kupil go klient z osiedla obok i ani razu nie zapukał do drzwi
i co trzeba krecic, nie !! tylko mow jasno ze to ze tamto, chcesz auto wylizane, kup od handlarza:)
- marnon
- Zaawansowany
- Posty: 374
- Rejestracja: wt lis 20, 2012 16:53
- Auto:: Golf V variant
- Imię:: Marcin
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 17 razy
niestety ludzi kumatych co 250kk+ w tdi to nic dziwnego jest 1 na 50 . Może przesadzam, ale trochę aut ostatnio sprzedałem, średnio auto trzymam rok i wnioskuję... katastrofa, miałem ładne a3 1.6 mpi 204tyś przebiegu i każdy kto przyjechał to "uuu taki przebieg, znajomy mi mówił że powyżej 200tyś w benzynie to już silnik do remontu" i nie widać by zmieniła się mentalność naszych rodaków, świadomie chcą być oszukiwani i wg mnie ten artykuł nic nie da, bo dopóki kręcenie liczników nie będzie karane jako oszustwo, dopóki ASO nie będzie pomagać w sprawdzeniu oryginalności przebiegu poprzez udostępnienie historii serwisowania to nic się nie zmieni, każdy Polak będzie liczył że to auto które akurat kupuje jest tym wyjątkowym w którym nikt przy przebiegu nie grzebał, a dziadek Niemiec jeździł tylko do kościoła i na zakupy... to tak jakby ktoś mówił :" wiem że kręcą, ale moje auto to nie dotyczy" bo wstyd się później przyznać, że ktoś jest cwańszy od nas i nas wyrolował, a sposobów jak widać handlarze mają coraz więcej.
-
pat7719
- Początkujący
- Posty: 11
- Rejestracja: wt mar 05, 2013 09:21
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: malopolska
Nie do końca jest tak jak piszecie. Najlepiej usprawiedliwiać oszusta i winą za ten proceder obarczać ich ofiary. Jeżeli handlarz wystawi auto z dużym przebiegiem za ROZSĄDNĄ cenę to jest ok. Ale oni wolą kupić taniej auto (duży przebieg = dużo niższa cena) cofnąć licznik i sprzedać za wyższą cenę z mniejszym przebiegiem. Łatwy i szybki zysk.
Pozdrawiam
Pat
Pat
- Dodi
- Władca postów
- Posty: 3653
- Rejestracja: pn maja 09, 2011 10:00
- Auto:: Sharan 7N CFGB
- Imię:: Paweł
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowań: 58 razy
kolego, tu nikt nikogo nie usprawiedliwia... chodzi nam o to, że to własnie przez naszą polską mentalność ten proceder, zamiast zdusić w zarodku, rozszerzył się do takich rozmiarów, dlatego że wiekszość z nas woli mieć 1 z przodu... to że chandlarze to wykorzystują jest naganne... no ale co? kijem wisły nie zawrócisz...pat7719 pisze:Nie do końca jest tak jak piszecie. Najlepiej usprawiedliwiać oszusta i winą za ten proceder obarczać ich ofiary. Jeżeli handlarz wystawi auto z dużym przebiegiem za ROZSĄDNĄ cenę to jest ok. Ale oni wolą kupić taniej auto (duży przebieg = dużo niższa cena) cofnąć licznik i sprzedać za wyższą cenę z mniejszym przebiegiem. Łatwy i szybki zysk.
- andrz3j
- Specjalista
- Posty: 892
- Rejestracja: czw mar 03, 2011 22:06
- Auto:: T1, 1.6 FSI BAG, 2003
- Imię:: Andrz3j
- Lokalizacja: lubuskie
- Podziękował: 27 razy
- Otrzymał podziękowań: 101 razy
Za krecenie przebiegow powinny byc kary. przebieg powinien byc wpisywany przy kazdym przegladzie techniczym co rok. Wówczas ludzie by sie przekonali ze auto dobrze utrzymane, serwisowane z "dużym"przebiegiem to nic strasznego. Niestety większość z nas pamieta czasy PRL i auta które po 100 kkm musiały mieć kapitalny remont.
Bedac ostatnio w ASO serwisant pokazywal mi papiery aut majacych przejechane po 450 kkm bez problemu 1.9, tdi a mowil o kliencie z golfem 3 z silnikiem 1.9 tdi i przebiegiem 1 150 000 km i jeździ. Ostatnio w necie czytałem o Mitschubishi Carisma 1.9 i przebiegiem ponad milion km i jak sie okazalo silnik od renault. I te auta jeżdża, ostatnio mój ojciec sprzedał vw jette 1.6 benzyna, miala 500 000 km i żadnych zastrżeżeń do silnika.(wymienione gumki i zrobiona głowica bo zrobił się wżer od borygo(wg mechanika) pozatym zero problemów.
Każdy z nas wybiera auta z mniejszym przebiegiem łudząc się że akurat "mój" nie jest kręcony. Dam głowę że jakby zrobić dokładną ekspertyze wszystkich aut na TKP to ponad połowa ma kręcone liczniki. Na palcach jednej ręki można policzyć auta kupione w aso lub od dobrego znajomego znajac cala historie serwisowa auta.
Bedac ostatnio w ASO serwisant pokazywal mi papiery aut majacych przejechane po 450 kkm bez problemu 1.9, tdi a mowil o kliencie z golfem 3 z silnikiem 1.9 tdi i przebiegiem 1 150 000 km i jeździ. Ostatnio w necie czytałem o Mitschubishi Carisma 1.9 i przebiegiem ponad milion km i jak sie okazalo silnik od renault. I te auta jeżdża, ostatnio mój ojciec sprzedał vw jette 1.6 benzyna, miala 500 000 km i żadnych zastrżeżeń do silnika.(wymienione gumki i zrobiona głowica bo zrobił się wżer od borygo(wg mechanika) pozatym zero problemów.
Każdy z nas wybiera auta z mniejszym przebiegiem łudząc się że akurat "mój" nie jest kręcony. Dam głowę że jakby zrobić dokładną ekspertyze wszystkich aut na TKP to ponad połowa ma kręcone liczniki. Na palcach jednej ręki można policzyć auta kupione w aso lub od dobrego znajomego znajac cala historie serwisowa auta.
- aawol
- ____________________

- Posty: 941
- Rejestracja: ndz mar 20, 2011 10:53
- Auto:: 1t 1,9 tdi,05, bkc, conce
- Imię:: Andrzej
- Lokalizacja: k-ów/ Iwanowice
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowań: 126 razy
macie racje - ja kupowałem turka miał 5 lat i 203 tysie. Uznałem że 40 tys rocznie w aucie prywatnym to racjonalny przebieg - kabla nie miałem, wziąłem do mechanika na oględziny - wypadły dobrze więc kupiłem. W ciągu 2 lat jazdy zrobiłem poduszkę pod silnikiem, osłonę przegubu, gumy wahaczy i teraz turbinę. O eksploatacji nie piszę bo to norma.
Z auta jestem zadowolony i ciekawostka - licznik pokazuje o 25 tys km mniej niż sprawdzenie po kablu..... Czyli cofane - niewiele ale cofane! Czy sprzedający bał się że przebieg 230 tys mnie wystraszy? Czy miał wcześniej kupców, których przestraszył i dlatego cofnął? Czy sam kupil cofnięte? ( jestem 3 właścicielem) . W sumie kichał pies na te 25 tys. ale niesmak jest!!!
Popieram wniosek o karną odpowiedzialność za cofanie licznika ale wiem że jest to niewykonalne - kogo teraz ukarać? kto cofnął?. Trzeba wprowadzić kontrolę przebiegu na corocznym przeglądzie i od tego zacząć czystkę w branży handlarzy....
Z auta jestem zadowolony i ciekawostka - licznik pokazuje o 25 tys km mniej niż sprawdzenie po kablu..... Czyli cofane - niewiele ale cofane! Czy sprzedający bał się że przebieg 230 tys mnie wystraszy? Czy miał wcześniej kupców, których przestraszył i dlatego cofnął? Czy sam kupil cofnięte? ( jestem 3 właścicielem) . W sumie kichał pies na te 25 tys. ale niesmak jest!!!
Popieram wniosek o karną odpowiedzialność za cofanie licznika ale wiem że jest to niewykonalne - kogo teraz ukarać? kto cofnął?. Trzeba wprowadzić kontrolę przebiegu na corocznym przeglądzie i od tego zacząć czystkę w branży handlarzy....
ZWzPD - ale jaja!!!!
Odpowiadając na pytanie miej baczenie aby wypowiedź Twoja wyczerpała temat a nie rozmówcę
auto touran aawol
Odpowiadając na pytanie miej baczenie aby wypowiedź Twoja wyczerpała temat a nie rozmówcę
auto touran aawol
- niko02
- Władca postów
- Posty: 4501
- Rejestracja: sob lip 16, 2011 15:00
- Auto:: BKD 2004r. 207KM 470Nm
- Imię:: Michał
- Lokalizacja: Szadek/Łódź/Warszawa
- Podziękował: 384 razy
- Otrzymał podziękowań: 325 razy
Pewnie, że tak... Sam swojego nie jestem pewien...andrz3j pisze:Każdy z nas wybiera auta z mniejszym przebiegiem łudząc się że akurat "mój" nie jest kręcony. Dam głowę że jakby zrobić dokładną ekspertyze wszystkich aut na TKP to ponad połowa ma kręcone liczniki. Na palcach jednej ręki można policzyć auta kupione w aso lub od dobrego znajomego znajac cala historie serwisowa auta.
- marnon
- Zaawansowany
- Posty: 374
- Rejestracja: wt lis 20, 2012 16:53
- Auto:: Golf V variant
- Imię:: Marcin
- Lokalizacja: śląsk
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 17 razy
http://moto.onet.pl/raporty/uwazaj-na-o ... upuj/tmbqm kolejny artykuł z tej serii tym razem o autach podtopionych i po powodzi.
mam pytanie czy po gradobiciu jak ktoś naprawi wgniecenia metodą wyciągania bez lakierowania jest szansa że z lakierem coś się będzie działo? sprzedaję swoje auto i chcę kupić tourana ale boję się że łatwo można trafić na auto po gradobiciu lub powodzi...
mam pytanie czy po gradobiciu jak ktoś naprawi wgniecenia metodą wyciągania bez lakierowania jest szansa że z lakierem coś się będzie działo? sprzedaję swoje auto i chcę kupić tourana ale boję się że łatwo można trafić na auto po gradobiciu lub powodzi...
- aki
- Władca postów
- Posty: 2937
- Rejestracja: czw lip 21, 2011 19:59
- Auto:: VW/AUDI
- Imię:: Artur
- Lokalizacja: LEDZINY/LUDWIGSHAFEN
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 40 razy
powiem ci że autem po gradobiciu bym się nie przejmował (tzw. Hagelschaden) jeżeli auto było po takowej nawałnicy robione metodą wyciągnięcia wgnieceń bez ponownego lakierowania to według mnie jest OK, gdy nie widoczne są uszkodzenia lakieru itp. Natomiast jeżeli auto było szpachlowanego i malowane to już jest o co się martwić. Ale to przy badaniu grubości powłoki lakierniczej wyjdzie. A prawdy od sprzedającego nigdy się nie dowiesz. Miałem parę aut po lekkim gradobiciu i po ich zrobieniu metodą wyciągania bez malowania było wszystko ok.

