Witam
Jest kilka miejsc w moim szafirku, które trzeszczą czy hałasują podczas jazdy na ew. wybojach. Myślałem żeby popoklejać to w kilku miejscach. Co myślicie o filcu samoprzylepnym? Np. coś takiego:
Wydaje mi się, że trzeszczy np. schowek przed pasażerem i schowek nad climatronikiem. Odpięte pasy przednie uderzają podczas jazdy i plastikowe boczki. Zdenerwuje sie to będe tak długo rozbierał aż znajde przyczyne...
filc ok jeśli chcesz go kupić to upewnij się o wymiary bo raz jest na aukcji 20/30mm a raz cm
ja również bym sie skupił na przyczynach a nie na improwizowaniu
U mnie zadne pasy nie obijają się o boczki, w drugim aucie owszem ale tam wciagają się z 5min, jak sa dobrze napręzone przez zwijak nie widze problemu. Schowek - bedziesz podkładał, bedzie odstawał az w końcu połamiesz jakies wyrobione zaczepy
powiem Ci że mam podobnie z pasami od strony pasażera z przodu ale jak podciągnę do samej góry jest oki
natomiast mam problem (chyba) ze szybą przednią lub schowkiem który jest na górze kokpitu
jeśli chodzi o szybę to chyba trzeba będzie jakieś kołeczki małe wciskać
no niestety drogi w Polsce mamy jakie mamy i nawet autka za 1.000.000 zł po pół roku zaczną wkurzać
Trzeszcząca deska o szybę przednią jest znana VW, właśnie w miejsca te proponują wciskanie małych klinów. Przyczyna to niedokładny zgrzew plastików deski.
Hmmm będe musiał wymienić szybe u siebie. Może korzystając z faktu, że szyby nie będzie będe mógł lepiej to naprawić? Czy może można to zrobić równie dobrze jak szyba jest na swoim miejscu?
Turanek troszkę odkopie temat bo zaczyna mnie tak irytować, że dostaje białej gorączki. Gdzie i jakie kliniki dokładnie poroponujesz? Jedym słowem: co załatwi sprawe?
To musicie zrobić eksperymentalnie. Najpierw wykonać większy klin i wciskać w różnych miejscach między szybę a brzeg pokrycia deski. Po zlokalizowaniu miejsca trzeba wyciąć małe, krótsze kliny, tak żeby się schowały i nie były widoczne z środka kabiny.
jestem w trakcie poszukiwań touranka i podczas oglądania jednego z egz. miałem okazję jechać po bruku. Uwagę moją zwróciło dosyć głośne wnętrze.. jadąc z prędkością 30-40 km/h miałem wrażenie, że z całego wnętrza wydobywały się trzaski.
Jakie są wasze doświadczenia i spostrzeżenia ?