VW Touran Klub Polska

Witam!!! Wymieniłem z przodu tarcze hamulcowe. Klocków nie wymieniałem, bo niedawno były wymieniane przez poprzedniego właściciela samochodu. Zauważyłem po pewnym czasie, że wymienione tarcze do połowy mają połysk, a na pozostałej części są ślady rdzy. Czy to wynika z tego, że klocki łapią tarczę tylko w tej części gdzie pozostają one lśniące. Czy tak to ma wyglądać, czy coś jest jednak z nimi nie tak. Proszę o odpowiedź. Dzięki.

Przy wymianie trzeba było przetrzeć papierem ściernym na szkle i byłoby ok. Albo kilka mocniejszych hamowań teraz...

sianko86 pisze:no u mnie czas na klocki tylnie. eljot moze zakupimy razem bedzie taniej??

podpytajcie jeżu co ma na stanie.. ja kupowałem u niego...

sniedziu1 pisze:Witam!!! Wymieniłem z przodu tarcze hamulcowe. Klocków nie wymieniałem, bo niedawno były wymieniane przez poprzedniego właściciela samochodu. Zauważyłem po pewnym czasie, że wymienione tarcze do połowy mają połysk, a na pozostałej części są ślady rdzy. Czy to wynika z tego, że klocki łapią tarczę tylko w tej części gdzie pozostają one lśniące. Czy tak to ma wyglądać, czy coś jest jednak z nimi nie tak. Proszę o odpowiedź. Dzięki.

Poprostu stary klocek musi ułożyć się do nowej tarczy i to tyle. Wynika z tego, że stare klocki jednak są zużyte w większym stopniu i nie mają równej powierzchni.

JACA ma rację, poczekaj aż się dotrą - no chyba że masz za dużo kaski to możesz nowe zakupić

Ja sie troche dziwie ze odrazu nie założył kolega nowych klocków... No ale czasem budżet napiety bywa

ja zawsze stosuje zasadę, jak nowe tarcze to i nowe klocki... przecież to nie majątek a szkoda tarcz, bo jak twarde klocki i nie równo wytarte to może podniszczyc tarcze zanim sie dobrze dotrą...

Dodi pisze:ja zawsze stosuje zasadę, jak nowe tarcze to i nowe klocki... przecież to nie majątek a szkoda tarcz, bo jak twarde klocki i nie równo wytarte to może podniszczyc tarcze zanim sie dobrze dotrą...

Znawca ze mnie ja z ..........
Poszedłem na "chłopski rozum" i myślę, że jednak dobrze zrobiłem kupując komplety.
Za jednym wydatkiem, może i zabolało bardziej, ale raz i nie muszę do mechaniora jechać 2 razy.

Eljot pisze:

Dodi pisze:ja zawsze stosuje zasadę, jak nowe tarcze to i nowe klocki... przecież to nie majątek a szkoda tarcz, bo jak twarde klocki i nie równo wytarte to może podniszczyc tarcze zanim sie dobrze dotrą...

Znawca ze mnie ja z ..........
Poszedłem na "chłopski rozum" i myślę, że jednak dobrze zrobiłem kupując komplety.
Za jednym wydatkiem, może i zabolało bardziej, ale raz i nie muszę do mechaniora jechać 2 razy.

Eljot pisze:Poszedłem na "chłopski rozum" i myślę, że jednak dobrze zrobiłem kupując komplety.
Za jednym wydatkiem, może i zabolało bardziej, ale raz i nie muszę do mechaniora jechać 2 razy.

To ciekawe, cy przy nastepnej wymianie klocków znowu wymienisz tarcze...

niko02 to sie robi odwrotnie... przy wymianie tarczy wymienia sie klocki

marynarz75 pisze:przy wymianie tarczy wymienia sie klocki

Wczoraj po meczu miałem jakiś dziwny tok rozumowania

witam po wymianie tarcz i klockow tył i przejechaniu około 250 km lewa strona smierdzi az dymi co nie tak moze byc z tym?

Zapieczony tłoczek? Nie pozostaje nic innego jak tylko rozebrać i sprawdzić co jest przyczyną takiego stanu rzeczy...