czyli dobrze odczuwałem z tą dynamiką...Muti pisze:Ja miałem jakiś czas 50 i nie było różnicy w dymieniu,tylko w minimalnie gorszej dynamice i lepszym paleniu
czy jak wróciłeś do 0 to nadal dobrze pali?
zgadza sie, ze nie ma mrozów ale już są temperatury gdzie świece żarowe sie powinny załączać... jeżeli 1 lub 2 świece są uszkodzone to silnik w tych temperaturach też bedzie miał problem z zapaleniem pomimo, że ma dobra kompresję... Muti napisałe, że to trwa tylko chwile(efekt wahania) i juz potem jest dobrze i to by sie zgadzało bo w komorze spalania diesla po paru sekundach jest juz temperatura "pracy" z racji własnie kompresji... i nawet jak nie grzała któraś swieca to po chwili silnik chodzi juz równo... przy czym puszcza chmurke dymu z tych cylindrów gdzie swieca nie grzeje...marynarz75 pisze:Dodi nie ma przeciez jeszcze takich mrozów zeby świece były az tak istotne, jeżeli ma dobra kompresje (ciśnienie nie ucieka przez uszczelnienia) to powinien spokojnie zapalić