VW Touran Klub Polska

A ja Seget Vranica koło Trogiru od 15.07do 25.07
Słabo coś idzie z wyjazdem grupowym to może mini spocik np w Omisiu

trial70 pisze:mini spocik np w Omisiu

Jak tam, temat zamarł ?

Ją się zastanawiam co do wyjazdu autem do Chorwacji... Tzn z ofert co maja teraz na termin 02-03.09 do 10.09 z zagranicy to średnio się podoba więc przeszło mi przez myśl by pojechać na własną rękę...
Info co i jak jeśli chodzi o przejazd vinety trasę jak i miejsce itp jeszcze nie patrzylem może ktoś podpowie jak już był sam jak to mniej więcej wygląda? A może w tym terminie ktoś jedzie?

Witaj Golas.
Osobiście polecam Dalmację. Z miejscówkami może być problem bo kilka kierunków letniego wypoczynku dzięki usilnym staraniom innowierców odpadło w tym roku. Jednak nie ma 2km w terenie zabudowanym na magistrali (droga nr , żeby ktoś na drodze nie siedział z kartonikiem z napisem "Apartmani". Dla dwóch osób pewnie dałoby radę "w ciemno ruszać".
A w linku poniżej znajduje się skarbnica wiedzy o przejeździe do Chorwacji.:
http://www.cro.pl/samochodem-trasy-nocl ... gi-f4.html
Ja polecam w trasę sugerowaną przez "Google Maps" przez Czechy/Austrię/Słowenię z noclegiem po drodze, gdzieś w połowie drogi.
ps. nawet film jest jak ominąć płatne odcinki dróg w Słowenii- można zaoszczędzić.

Właśnie wróciłem ze Splitu,a dokładniej Supetaru na wyspie Brać.Jechaliśmy łącznie 18 godzin.Dosyć duże kolejki na bramkach,a w Austrii dosyć sporo przewężeń z powodu remontów autostrad.Z chwilą wjazdu do Chorwacji droga jak marzenie

A ja Jeżdżę przez Słowację i Węgry parę kilometrów dalej ale trasa SPOKO

Trial70, którędy? Cieszyn -> Czatca -> Żylina -> Bratysława -> Rajka? Nie wiesz może, jak z przejściem w Czatcy? Ostatnio 2 godziny stania, bo zerwali przejazd kolejowy i w środku dnia z robotników pracowało 3 romów - 2 paliło papierosy, a 3 machał lizakiem...

śmigam dziś do Stanici , wyjazd z wawy około 17:00

Ja jadę na Żywiec potem Zwardoń, Żyline, Bratysława, Budapeszt, Zagrzeb a dalej to już jak kto tam ma dalej... nie licząc kawałka od Bielsko biała do Żyliny to reszta same autostrady do końca

trial70 pisze:Ja jadę na Żywiec potem Zwardoń, Żyline, Bratysława, Budapeszt, Zagrzeb a dalej to już jak kto tam ma dalej... nie licząc kawałka od Bielsko biała do Żyliny to reszta same autostrady do końca

A czemu zamiast Budapesztu nie Szombateley ? droga M86, przejście Redics. Jak tak jedziesz to Węgier nie płacisz.
A obiadek w Csorna- mega porcje, tanio i menu po polsku.
https://www.google.pl/maps/@47.598872,1 ... 312!8i6656

Ja jechalem w przez Niemcy Austrię slowenie i Chorwacja droga byla ok tylko austria dość kiepsko bo dużo zwężeń. W Słowenii jechalem bokiem aby nie płacić winiety . 16 godzin i bylem w Omisiu

piotrekfire pisze:

trial70 pisze:Ja jadę na Żywiec potem Zwardoń, Żyline, Bratysława, Budapeszt, Zagrzeb a dalej to już jak kto tam ma dalej... nie licząc kawałka od Bielsko biała do Żyliny to reszta same autostrady do końca

A czemu zamiast Budapesztu nie Szombateley ? droga M86, przejście Redics. Jak tak jedziesz to Węgier nie płacisz.
A obiadek w Csorna- mega porcje, tanio i menu po polsku.
https://www.google.pl/maps/@47.598872,1 ... 312!8i6656

Np. dla mnie Magyarorszag to cel chyba nawet ważniejszy od Cro ;-) W tym roku w planach wprawdzie 10 dni leżenia brzuchem do góry w Chorwacji, ale wcześniej mocny gastroalkotydzień na Węgrzech. Zaczynamy w Tokaju i jedziemy z koksem aż po samo Villany. Wina białe, wina czerwone, a w przerwach gorące źródła, brassoi, bogracs, palinka, unicum i tak w kółko, mmmmm. Także winietę na Węgry i tak muszę za te 11 jewro kupić. Polecam bodajże virpay.hu, chyba dwa złote ekstra, a wszystko z góry, kartą i online (Węgrzy na autostrady nie mają naklejek tylko skanują tablice i szukają w bazie).

W Wilany to polecam wina u Boka

Znamy, odwiedzamy :+) Okolica to dobre miejsce na nocleg i zakupy przed Chorwacją.