A co... Pochwalę się że wczoraj Touranik dostał nowiutki lakier, dzisiaj podziwiałem go w nowiutkiej skórce za dnia i jestem zachwycony... Na żywo wygląda duuuuuużo lepiej
\
Relację z prac można zobaczyć w opisie mojego autka
Malował mój wujek, ja głównie doglądam, załatwiam części itp.
Gdy już skończymy z lakierem i wrócę do Wrocławia to zabieram się za wymianę plastików w środku, poza tym felgi będą do renowacji, i orurowanie więc trochę roboty jeszcze będzie przy nim.
A dlaczego robiłeś aż tak gruntowną renowację nadwozia?? Coś sie działo z blachą czy po prostu masz wuja co zrobi to trochę taniej i skorzystałeś z przywileju?
Efekt widać, bajer
winetu_vip ogólnie mój Touran jest po trzech przygodach, i był naprawiany u różnych blacharzy/lakierników ale to co porobili zwyczajnie szkoda gadać i trzeba było to wszystko poprawić, dlatego została podjęta decyzja o gruntownej renowacji.
Inna sprawa to fakt że wujek jest lakiernikiem, i tak jak to określiłeś "skorzystałem z przywileju"
Nie dziś ale wczoraj, niedzielnym przedpołudniem wreszcie "dorobiłem" się długo oczekiwanej multifunkcji i licznika z pełnym FIS-em.
A wszystko to za sprawą Krzycha z GolfV i Tomasz_W-wa.
Chłopaki dziękuję za pomoc
Nie dzisiaj, ale parę dni temu zrobiłem zaprawki lakiernicze w dwóch miejscach gdzie kamień odbił lakier i w paru miejscach wokół szyby przedniej i tylnej gdzie były zadrapania chyba po nieumiejętnym odskrobywaniu szyb przez poprzedniego właściciela (w niektóre wchodziła już rdza). Przy okazji wymontowałem niedziałający trzeci stop. Okazało się, że na jednej diodzie zniknął lut. Po podlutowaniu działa ale jakoś słabo świeci, więc chyba będę musiał do tego tematu jeszcze wrócić. Zresztą do zaprawek też bo do końca nie jestem zadowolony z efektu. Może po wypolerowaniu będzie lepiej.