VW Touran Klub Polska

Ja leje Motula wymieniam co 10-15 tys. i od wymiany do wymiany nic nie dolewam.Oczywiście filtry przy każdej wymianie tez

Tak , motul to też jeden z lepszych Olei, można smiało go lać, zawsze to lepsze niz castrol.

Witam, a kiedy powinno przejść z pełnego syntetyka na półsyntetyk.
Opini jest wiele na ten temat, a ciekawy jaka jest wasza.

Ja mam autentycznie zrobione już 214 tys. km pobiera mi trochę oleju mniej więcej po przejechaniu większej trasy tak około 1,5 tys. Ale pojawia się kontrolka i wtedy dolewam.
Regularnie wymieniam co 15-20 tys. razem z filtrem.

Piotras2011 pisze:Witam, a kiedy powinno przejść z pełnego syntetyka na półsyntetyk.
Opini jest wiele na ten temat, a ciekawy jaka jest wasza.

Ja mam autentycznie zrobione już 214 tys. km pobiera mi trochę oleju mniej więcej po przejechaniu większej trasy tak około 1,5 tys. Ale pojawia się kontrolka i wtedy dolewam.
Regularnie wymieniam co 15-20 tys. razem z filtrem.

Nie wymienia się na półsyntetyk. Przy wymianie oleju zrób płukanie silnika płukanką np. Liqui Moly i zalej go olejem Liqui Moly np. Top Tec 4600 . Oleju nie będzie ubywać i auto odżyje.
Piszę to z autopsji.

Pozdrawiam

JacaTouran pisze:Liqui Moly np. Top Tec 4600

Ten olej spełnia normę 507.00?
To może też go sobie zaleję.

Na stronie nie ma takiego info.
http://www.liquimoly.pl/features/katalo ... gory_id=22

lej smiało, inne auto - to jest wysokiej klasy olej i bardzo ładnie w vagu się sprawuje.
Lejemy go klientom i ja sobie go leję i od tej pory zero poboru oleju. Przy każdej wymianie obowiązkowa płukanka - gwarantuje, że nie wypłucze za dużo

Czyli chyba jednak zakupię jak planowałem Motul Specific 504.00-507.00 5w30.
Ten spełnia normę i dużo osób go poleca.

możesz zalać i motula to też bardzo dobry olej, zrób przed wymianą płukankę. A polecam dlatego bo mam z tym styczność na codzień .

Pozdr

ja leje Shell 5W40 i jak na razie wszystko ok
przebieg 195tys.

Można zalewać i mobilem, jednak specyfikacja i skład chemiczny jest inny.
Wg. mnie najważniejsze jest to aby dobrać taki olej , który ma jak najlepsze parametry jeśli chodzi o cierność , film olejowy, czy temperatury i interwał.
Zawsze lałem do siebie castrol i też wszystko było OK, jednak w tej chwili doprowadziłem swój silnik do takiego stanu, że po wymianie i przejechaniu 2tyś km olej na bagnecie nadal jest przezroczysty, a nie czarny. Nie wspomne już o wyciszeniu i łagodniejszej pracy silnika.
Uważam, że warto lać oleje typu motul, Liqui,Moly, czy valvoline bo to jednak czołówka.

Pozdr

JacaTouran a co masz do zarzucamia Mobilowi?

marynarz75 pisze:JacaTouran a co masz do zarzucamia Mobilowi?

Uważam , że to słabej jakości olej. To moje zdanie / możesz mieć inne. Pracuje przy samochodach zawodowo i nie raz silniki były rozbierane na części pierwsze i wtedy robi się obraz sytuacji.
To tak jak Ballantines i żołądkowa

Powiem inaczej weż mobil, weż castrol i weż motul - wystaw na mróz -30 to zobaczysz na czym polega różnica.

Pozdr

Ja tam polecam FUCHSA, leje go do wszystkich samochodów w moim gospodarstwie i wszystko śmiga aż miło. Dodam że to też jest olej klasy PREMIUM i należy do czołówki producentów. Używam tego oleju od 2004 roku gdy nabyłem BORE TDI i jak na razie nie zamierzam zmieniać.

JacaTouran pisze:To tak jak Ballantines i żołądkowa

lubie to i to a szczegolnie żołądkowa z miętą...

Pewnie ze kazdy moze miec swoje zdanie, nie mysl ze moje pytanie to było jakies przyp****anie sie, relax...
Poprostu myslałem ze zapodasz jakies konkrety, o motulach tez slyszałem sporo dobrego tak jak i o mobilu...

Ja tez pracuje przy silnikach zawodowo tyle ze tu sie uzywa olei mineralnych i u mnie czysty silnik zdarza sie tylko jak ma przeciek diesla do oleju

A z tym testem to poczekam chyba do nastepnej zimy, chyba ze potraktuje olej z gasnicy CO2

marynarz75 pisze:

JacaTouran pisze:To tak jak Ballantines i żołądkowa

lubie to i to a szczegolnie żołądkowa z miętą...

Pewnie ze kazdy moze miec swoje zdanie, nie mysl ze moje pytanie to było jakies przyp****anie sie, relax...
Poprostu myslałem ze zapodasz jakies konkrety, o motulach tez slyszałem sporo dobrego tak jak i o mobilu...

Ja tez pracuje przy silnikach zawodowo tyle ze tu sie uzywa olei mineralnych i u mnie czysty silnik zdarza sie tylko jak ma przeciek diesla do oleju

A z tym testem to poczekam chyba do nastepnej zimy, chyba ze potraktuje olej z gasnicy CO2

Konkretami sypał nie będę bo nie jestem chemikiem, ale robimy auta do sportu i przy dużo zawyżonych temperaturach silniku i większym obciążeniu oleje typu Mobil poprostu po przejechaniu 1000km przy spuszczaniu wyglądały jak woda (dosłownie).
Wiadomo reklama dzwignią handlu , ale sporo już przetestowaliśmy i w czołówce trzymają się 3 marki Motul Liqui Moly i Valvoline.
Te trzy firmy biore pod uwagę bo faktycznie te oleje robią robotę i nie są oszukane.

Robiliśmy też eksperyment Castrol z Polski kontra Castrol z Niemiec - zgadujcie...

Castrol z Polski nie ma porównania do rozlewanego w Niemczech.
Na niemieckim 0 ubytków oleju , na polskim niestety ubyło.

Jednak coś w tym jest