U mnie też podobny problem

, ale już prawie się "zagoił" jutro lub w poniedziałek odbieram
Cały przypadek opiszę w wolnej chwili, ale tak na szybko z własnego (obecnie) doświadczenia - jak mamy wątpliwości, to trzeba zrobić porządną diagnostykę pompek (w serwisie producenta) i sprawdzić szczelność głowicy (nie na słuch, czy kolor uszczelki, a konkretną maszyną).
Osoby znane na forum, twierdziły, że to pompki albo dwumasa (bo trzęsie na zimnym), że ubytki płynu to cieknąca pompa (wymieniona razem z rozrządem), podpinały komputer, widziały wykresy z hamowni przed i po regeneracji turbiny (miało być bezdymne, a kopcił na zimnym jak Autosan), ale rozwalonej głowicy (prawdopodobnie od 40 tys. km) nie zdiagnozowano/zasugerowano diagnozy...