odświeżam temat...
Padłem "ofiarą" nagłej śmierci stacyjki. Objawy: po włożeniu kluczyka i próbie odpalenia auta przekręca się max 45 stopni. Blokada kierownicy nie działa. Po próbie czyszczenia, smarowania i przedmuchiwania stacyjki uznałem, że pozostaje demontaż. I tu pojawił się problem... Co za tęgi, niemiecki łeb wymyślił śruby, których nie można odkręcić?!?!?!
Wygląda na to, że 2 śruby mocujące stacyjkę do kolumny kierowniczej będzie trzeba rozwiercić! Macie może jakiś sprawdzony patent na to cudo?
Udało się. Przystawka kątowa do wiertarki, wykrętaki + cały dzisiejszy poranek i stacyjka zdemontowana. Problem jednak pozostał, kluczyk nie przekręca się. Wygląda na to, że coś w bebechach się posypało i blokuje obrót mechanizmu. Moje pytanie:
Czy jest sposób na demontaż stacyjki (wyjęcie wkładki) bez uszkadzania pętli immobilajzera? (patent z drucikiem nie sprawdza się z uwagi na niemożność obrotu kluczyka)
Czy można ewentualnie wymienić cały mechanizm na nowy (używany), z nowymi (używanymi) kluczkami? Czy będzie to wymagało dokodowywania, adaptacji immo?
Naturalnie, zdaję sobie sprawę, że nowy kluczyk wykluczy mi z użytku zamki w drzwiach... ale przeboleję...
Problem rozwiązany. Oddałem stacyjkę fachowcowi (AUTO Kluczyk - Warszawa, al. Wilanowska). 1,5 h i naprawione. Nawet nie pytałem jak dostał się do środka....

Prawdopodobnie "tajemnica zawodowa"

Okazało się, że pękł element blokady kierownicy, który zakleszczył cały mechanizm stacyjki. Majster znał problem z innych aut VAG, więc wiedział co i jak trzeba zrobić. Dorobił uszkodzony element z kawałka stali (oryginalnie jest zastosowany kruchy i mało wytrzymały ZnAl, który lubi sobie trzasnąć szczególnie przy niedoborze smarowania, niskiej temperaturze itp)
Dopiero gdy pogadałem sobie z majstrem na temat odkręcania śrub zrywalnych.... dotarło do mnie to czego w pierwszej chwili nie zrozumiałem, a było napisane powyżej - "punktakiem i młotkiem"... A ja rozbebeszyłem całe śruby!!!
Zatem, dla potomnych: Chcąc odkręcić (zdemontować) stacyjkę, wystarczy ostukiwać łepek śruby punktakiem w kierunku przeciwnym do zakręcania...

Trochę to mozolne, ale lepsze od rozwiercania.
Koszt naprawy na zdemontowanej stacyjce - 200 PLN.
Satysfakcja z "truncania motura" - bezcenne
