Oleje 10w40 popularnych marek pokroju Mobil czy Castrol to w gruncie rzeczy produkty mineralne. Mają to do siebie, że zostawiają w silniku więcej zanieczyszczeń. Szybciej ulegają degradacji oraz gorzej chronią silnik. Dzisiaj w mało którym nowoczesnym samochodzie stosuje się tą lepkość.
Do silnika z pompowtryskiwaczami polecam 5w40 z aprobatą VW 505.01.
pytanie , jakiś olej z nalepką na odwrocie wyprodukowano w ..... czy Lotos wyprodukowany w PL .
wiem zaraz podniesie się e...tam Lotos taki to olej ten, ten
tak tylko gdzie kupić tak aby być pewnym że to co kupiłem jest tym za co zapłaciłem , w przypadku Lotosu taka pewność w "dużej" mierze jest .
czy warto przepłacać , czy może to jest tak jak z autami w komisach wszystkie mają po 130-170 tys nalatane / nie rozważam wyjatków /
zalewałem auto Castrolem ,Mobilem , totalem , valvoline , motulem i na wszystkich poza valvoline były ubytki od wymiany do wymiany .
Kupuję przeważnie w sklepie na miejscu od kumpla on zamawia w hurtowniach jak mówi "pewnych" nie szemranych sprawdzonych ale certyfikatu pochodzenia ,legalności produktu to jeszcze nigdy nie dostał .
praktycznie olej taki sam jak w każdym markecie .
mam pytanie do mechaników czy widzą różnice w stanie silnika w zależności na jakim oleju pracują .
W kwestii pochodzenia oleju to warto korzystać z wyszukiwarek sprzedawców na stronach danej marki olejowej. Daje to gwarancje oryginalności. Popularne marki są dzisiaj na potęgę podrabiane.
Kurcze to może literówke walnąłem musze zobaczyć na opkowanko ^^ ale to miałbyc pełen syntety więc pewnie 5w40 :p hehe :] Sorka za pomyłkę :] cykne fotkę i wrzucę tu :]
Muti pisze:Valvoline jest kiepski. W temacie o olejach do tdi napisałem jakie są dobre i naprawdę syntetyczne, a nie tylko z nazwy
NzTT
dawno sie tak nie uśmiałem Valvoline jeden z lepszych olejów obok Motula i Liqui moly z normą dla VW , wszystkie moje VW śmigają na nim od paru lat , wymiana średnio co 15tyś , zero zużycia ,czy jakichkolwiek dolewek między wymianami. Wiadomo,człowiek nigdy nie wie co kupi w Polsce,z jakiej rozlewni itp ... ale kupowany na zachodzie ,jest po prostu rewelacyjny
Też słyszałem bardzo dobre opinie o oleju Valvoline, mianowicie że znacząco zmniejsza się zużycie oleju. Jestem w fazie testów, bo właśnie zmieniłem olej na Valvoline Także swoją opinie wyrażę po przejechanych paru tysiącach km
Ja już drugi raz zalałem taki olej VALVOLINE DuraBlend Diesel 5W40 5L 505.01 EDGE
i jestem zadowolony :] Tzn. nic niepokojącego się nie dzieje :] Staram się zmieniać olej co 10tys km :]
Nie chcę odgrzewać, ale akurat Valvoline jest firmą, którą używałem wcześniej w benzynie, a teraz przy pompowtryskiwaczach chciałem użyć również. Valvoline Synpower 5w40 MST C3 posiada normę 505.01, ale wyszukiwarka dla BLS wskazuje 5w30 Synpower Xtreme XL-III. Nie ma on wyszczególnionej normy 505.01. Analizując produkty doszedłem do dwóch wniosków:
1) Valvoline poleca 5w30 pod BLS ze względu na DPF, bez względu na normę 505.01
2) 5w30 Synpower Xtreme XL-III nie posiada wymienionej w żadnych źródłach normy 505.01, natomiast spełnia normę 506.01,o której znalazłem informację, że zastępuje 505.01 i spełnia warunki bardziej wymagające niż 505.01.
To są moje rozkminki po analizie wszelkich dostępnych materiałów.
Na olejach Valvoline, szczególnie na 5w30 nie zauważyłem klepania rano, jak czasem zdarzyło się na Motulu (być może nie był to oryginał). Z Valvoline ponoć jest ciężej trafić na "mine". Faktem jest, że w gorący dzień ten olej spływał jak woda, co czasem dawało do myślenia. Dlatego olałem wskazania producenta oleju i DPF. Teraz mam zalany 5w40 wyżej wymieniony. Jestem po wymianie panewek, popychaczy i wałka, lepiej to chronić silnik.