Strona 2 z 15
: pt maja 11, 2012 14:40
autor: Rauko
A kto mi powie jak poprawnie wymienić olej i czym się dokręca filtr oleju i wszelkie pożyteczne rzeczy z wyminą związane?
Pytam ponieważ resztę filtrów wymieniałem sam, więc wiem co, gdzie i jak, ale na olej zawsze jeździłem. Jenak teraz jak powiedziałem, że chcę przepłukać to kręcą nosem, że za długo, więc stwierdziłem, że sam zmienię - może szkód sobie nie narobię
PS. Zacznijmy od tego, że nie wiem nawet gdzie jest filtr oleju i nie mam kanału (ew. najazd pod blokiem - samochód stoi w poziomie i da się pod niego wejść w kucki)

: pt maja 11, 2012 14:51
autor: kubbus5
Do filtra nie potrzebujesz kanału jest za przednim pasem przy silniku tylko musisz zdjąć górną plastikowa pokrywe. Moim zdaniem jak spuszczasz olej na gorącym silniku to to co zostanie to prawie nic więc nie ma to sensu jak dla mnie. Gdyby było to takie ważne i miało jakieś większe znaczenie to napewno renomowane warsztaty wykonywałyby taka usługę przy wymianie.
: pt maja 11, 2012 14:56
autor: jarry
mam gdzieś całą fotosesję z wymiany, trzeba by tylko to jakoś sensownie opisać, zaczekaj chwilkę to zrobię
pytałem paru ludzi o obracanie silnikiem po spuszczeniu oleju i każdy z nich o tym słyszał, większość stosowała, oczywiście fachmani co powiedzmy najmniej 20 lat w silnikach robią, zapytam jeszcze jednego co w fabryce silników robi, ciekawe co powie
ja nie mam wątpliwości po tym jak zobaczyłem ile dodatkowo wyleciało syfu z pompy, a te pół obrotu czy na raty 1 pełen obrót silnika to nie powinien mieć znaczenia, przecież od zawsze się mówi żeby po zapaleniu poczekać te kilka sekund przed dodaniem gazu żeby olej dopłynął gdzie trzeba, czyli nic innego się nie robi niż codzienne zapalanie
: pt maja 11, 2012 15:00
autor: mieszkoma
klucza do filtra nie używa się do przykręcania tylko do odkręcania filtra oleju. Jak dasz radę dostać się na parkingu do nakrętki spustowej to możesz działać, tylko podstaw jakiś duży pojemnik
Aha i jak nie masz klucza do filtra oleju to najpier sprawdź czy dasz radę go odkręcić. Bo jak zlejesz olej, a nie dasz rady odkręcić filtra to będzie klops.
: pt maja 11, 2012 15:50
autor: jarry
kubbus5 pisze:Moim zdaniem jak spuszczasz olej na gorącym silniku to to co zostanie to prawie nic więc nie ma to sensu jak dla mnie. Gdyby było to takie ważne i miało jakieś większe znaczenie to napewno renomowane warsztaty wykonywałyby taka usługę przy wymianie.
i to jest właśnie błąd w myśleniu, żeby wypłukać złogi i nagary nie wystarczy ciepły czy gorący olej, kto raz zrobił płukankę ten już raczej nie wraca do metod "po łebkach" czyli samego spuszczenia oleju, a czemu nie wraca? bo widział co zeszło z silnika po płukaniu, i nie trzeba tu żadnych elaboratów, wystarczy w miarę sprawne oko

: pt maja 11, 2012 16:13
autor: JacaTouran
jarry pisze:kubbus5 pisze:Moim zdaniem jak spuszczasz olej na gorącym silniku to to co zostanie to prawie nic więc nie ma to sensu jak dla mnie. Gdyby było to takie ważne i miało jakieś większe znaczenie to napewno renomowane warsztaty wykonywałyby taka usługę przy wymianie.
i to jest właśnie błąd w myśleniu, żeby wypłukać złogi i nagary nie wystarczy ciepły czy gorący olej, kto raz zrobił płukankę ten już raczej nie wraca do metod "po łebkach" czyli samego spuszczenia oleju, a czemu nie wraca? bo widział co zeszło z silnika po płukaniu, i nie trzeba tu żadnych elaboratów, wystarczy w miarę sprawne oko

jarry ma 100% racji . Płukanka według mojej opinii jest wręcz obowiązkowa. Silnik zyskuje na kompresji i złazi z niego cały szlam , który pod wpłwem temperatur osadza się w silniku. Dowodem na to jest chociażby to, że jak zastosujemy dobrą płukankę to olej nie spuszcza się w 5 minut a w dobre 20 minut - jest duużo gęstrzy .
Tak więc nie ma co prowadzić jałowej dyskusji na temat płukać czy nie bo odpowiedź jest jasna PŁUKAĂ , ale dobrymi płukankam i nie przedobrzyć z czasem płukania, nie gazować silnika i nie cudować. Po wlaniu płukanki do rozgrzanego silnika odpalić i niech pracuje max 13 góra 15 minut.
Pozdro
[ Dodano: Pią Maj 11, 2012 16:15 ]
jarry pisze:Moim zdaniem jak spuszczasz olej na gorącym silniku to to co zostanie to prawie nic więc nie ma to sensu jak dla mnie. Gdyby było to takie ważne i miało jakieś większe znaczenie to napewno renomowane warsztaty wykonywałyby taka usługę przy wymianie.
to zdejmij miskę olejową i zobaczysz jaka jest czysta...
: pt maja 11, 2012 16:24
autor: Rauko
Ależ ja chcę płukać - mam już nawet wszystkie filtry Knecht i płukankę Motula - wacham się jeszcze w oleju między Motulem i LM

Chodziło mi tylko o to jak to poprawnie zrobić samemu, bo w warsztatach im się nie chce czasu tracić na płukankę.
: pt maja 11, 2012 16:46
autor: jarry
kupujesz krzynkę browca, koniecznie schładzasz przed użyciem (inaczej silnik powie papa

)
1. sprawdzasz czy możesz odkręcić filtr oleju, jak się ruszy do dokręcasz
2. na ciepłym i zgaszonym silniku zalewasz od góry tak jak olej płukankę, zakręcasz korek
3. uruchamiasz silnik na jałowym, nie gazujesz, ja trzymałem koło 6-7 minut, JacaTouran pisze 13-15 minut, zrobisz jak uważasz

4. wyłączasz silnik, czekasz aż olej nieco ostygnie aby cię nie poparzył i wykręcasz korek spustowy oleju, generalnie zlewasz jak najcieplejszy ale bezpiecznie dla ciebie (jak jesteś odporny na 80 stopni gorąca to od razu spuszczasz

)
5. w końcowej fazie odkręcasz filtr oleju
6. JA na koniec wypinam bezpiecznik od sterownika silnika i robię dwa tyknięcia rozrusznikiem aby wał wykonał sumarycznie powiedzmy 1-2 obroty, wycieka mi wtedy dodatkowo jakaś szklanka syfu (JacaTouran kategorycznie zabrania tego)
7. zakręcasz korek i filtr, zalewasz olej
od punktu 1 do 7 masz czas na wypicie krzynki browca, każdy indywidualnie dopasowuje tempo

: pt maja 11, 2012 16:59
autor: mieszkoma
8. i po pierwszym odpaleniu sprawdź ponownie poziom oleju (oczywiście jeżeli jesteś jeszcze w stanie)

: sob maja 12, 2012 20:29
autor: Rauko
Ograniczyłem dodatki do leju w formie piwa, żeby nie rozrzedzać za bardzo, ale 8 pak się już chłodzi. Teraz jeszcze czekam na olej od kumpla z hurtowni i może jutro powalczę, a jak nie to w przyszły weekend.
Jeszcze tylko muszę ten bezpiecznik u siebie namierzyć i zaryzykuję z lekkim przekręceniem silnika.
PS. Dzięki za opis

Browarek.
Chyba na drugim zlocie trzeba będzie browary rozliczyć

: śr gru 05, 2012 22:44
autor: borge
dzis zafundowalem silnikowi mojego autka mini-Spa, zalalem silnik Motul'em Specific 505.01 5W40
a przedtem wlalem na 15 min Motula Engine Clean
od ostatniej zmiany minelo 13 miesiecy w ktorych auto przejechalo 9007 km (na takim samym Motulu)
pierwsze wrazenie ze silnik pracuje ciszej i bardziej miekko, cokolwiek to oznacza, a moze to taka
autosugestia, jak przejade wiecej kilometrow, podziele sie wrazeniami
pozdrawiam
: śr gru 05, 2012 22:59
autor: jarry
to równo wymieniliśmy, ja w ostatni piątek, i też praca silnika jakaś taka aksamitna

: śr gru 05, 2012 23:10
autor: JacaTouran
Rauko pisze:bo w warsztatach im się nie chce czasu tracić na płukankę.
dziwne te warsztaty odwiedzasz. My płuczemy każdy jeden silnik co do nas przyjeżdża i nikt nie przeżywa czy się chce czy nie chce. Jak jest następny klient to poczeka i tyle.
Pocieszne jest to , ze wreszcie dociera do ludzi , że płukanka robi tylko dobrą robotę i nic a nic nie szkodzi.
Pozdrawiam
: czw gru 06, 2012 09:11
autor: niko02
Jacek, czekam na swoją kolej. 20 to już na 99%.
: czw gru 06, 2012 21:42
autor: JacaTouran
Ok, Przyjezdzaj. Będziemy działac
