Re: Mój Touran pływa na nierównościach
: śr sty 25, 2017 10:15
Hej,
Widzisz tak - dobrze, że mi przypomniałeś o temacie
Zbierałem się, żeby napisać i prokrastynacja mnie złapała.
Okazało się, że gościu (któremu wjechałem na ambicję, mówiąc, że 3 gości to próbowało i nikt nie wiedział o co chodzi) wsiadł do niego, wyjechał na drogę i od razu wiedział, że to wahacz. W praktyce diagnoza okazała się trafna. Tylny lewy wahacz do wymiany i jest miód
Widzisz tak - dobrze, że mi przypomniałeś o temacie

Okazało się, że gościu (któremu wjechałem na ambicję, mówiąc, że 3 gości to próbowało i nikt nie wiedział o co chodzi) wsiadł do niego, wyjechał na drogę i od razu wiedział, że to wahacz. W praktyce diagnoza okazała się trafna. Tylny lewy wahacz do wymiany i jest miód
