VWariaT pisze:żeby wrócić do faktycznego stanu to lepiej samochód sprzedać
-> Zakup i wymiana słupka z BLS + zakup DPF + mapping softu z DPF = $$$$,$$PLN
Coś mi się zdaje że wystarczyło by zmienić wałek Plus wtryski i dorwać dpf z rozbitków...
Słupki są te same. Różnica jest tylko w ostrzejszym wałku pompki zdaje się nieco inne. Jeśli został osprzęt od bls czyli wężyki czujniki to tylko puszkę jeszcze i sprawa z kompem bo nie wiem czy ma ecm od bls z wyłączonym DPF czy może komp od bkc.
Do tego bls ma elektrozaworki od turbo egr itd a bkc ma zespół i tu też nie wiemy czy to wymienione czy zostało z bls.
wesol pisze:Słupki są te same. Różnica jest tylko w ostrzejszym wałku pompki zdaje się nieco inne. Jeśli został osprzęt od bls czyli wężyki czujniki to tylko puszkę jeszcze i sprawa z kompem bo nie wiem czy ma ecm od bls z wyłączonym DPF czy może kom8p od bkc.
Do tego bls ma elektrozaworki od turbo egr itd a bkc ma zespół i tu też nie wiemy czy to wymienione czy zostało z bls.
Z tymi walkami to jest większa różnica. Mi mechanik tłumaczył ze wałek od bkc nie obsługuje dotrysku większej ilości paliwa aby dpf mógł się przepalac.
Dzisiaj zajrzałem pod spód i znalazłem ten olej co ucieka po troszku
Pisane miałeś że wałek od silnika z DPF ma inne krzywki. I tyle w różnicy tego elementu. Są fotki na necie gdzieś. Ten temat dawno dawno temu był wałkowany na forum masters ale niestety forum już nie działa.
Wesol tak wiem ze pisałeś o tych krzywkach. Tak poza tematem to z ciekawości się przejechałem na skp się podłączyłem pod dymomierz i nie jest wcale źle jeśli chodzi o samo kopcenie z wydechu. Diagnosta nie chciał wierzyć że nie mam dpfa .
To czy jest okej to my wszyscy wiemy. Problemem jest to że jest wykastrowany a nie zadymienie. To tak jak z afera diesel gate. Poprostu pomiar i kombinacje pracy silnika tu były cała aferą. Zmienia proces pomiarowy i może się okazać całkiem co innego. Co ma się zmienić przy pomiarze gdy auto stoi a silnik chodzi na jałowych lub jak nieco wciśniesz pedał i bez obciążenia nadal.
Levvy pisze:Wesol tak wiem ze pisałeś o tych krzywkach. Tak poza tematem to z ciekawości się przejechałem na skp się podłączyłem pod dymomierz i nie jest wcale źle jeśli chodzi o samo kopcenie z wydechu. Diagnosta nie chciał wierzyć że nie mam dpfa .
Koniec OT
W nowym roku SKP mają mieć nowe urządzenia podobne do Niemców.
Więc na pewno wyjdzie brak DPF-a.
Ale dalej myślą jak to inaczej ugryść tam pisze że:
W lipcu rząd poinformował , że zamierza tak zmienić przepisy, aby samochody z wyciętym filtrem cząstek stałych nie mogły przejść corocznego badania technicznego . Kłopot w tym, że wykrycie tego procederu nie jest łatwe.
I teraz będzie to zależało jaki tuner i w jaki sposób wykonał aborcji dpf.
Ogólnie jak narazie, w przypadku diesli troche wyolbrzymiacie problem bo u nas nie ma analizy spalin tylko sprawdza się poziom zadymienia. Byłem teraz na badaniu audi 1.9 tdi, ktore miało usuniete 2 katalizatyry (jak ktos wspominal byl dodatkowy na euro4) i zastapiono je downpippe. Do tego auto po programie na 170 KM. Pan diagnosta stwierdził, ze wynik jak w nowym i tyle tematu.
Nie chodzi o analizę. Wykryją że brak elementy i może jak w de zrobią że rekwirują auto na poczet mandatu. Mandat walną jak w de 1000 czy dwa euro. To że to przechodzi badanie nic nie oznacza. Ja pracowałem też w firmie i mieliśmy skp własne to tam przegląd jeden w roku miałem gratis jako pracownik a i też przejść wszystko mogłem. Nadal tak mam mimo że nie pracuje. Zawsze z autami z firmy gdzie aktualnie pracuję ja jadę na przeglądy bo jak pojedzie ktoś inny to czasami są zonki. Ostatnio robiłem przegląd to bez dowodu zrobiłem bo został w innym oddziale firmy. Dostałem zaświadczenie bez problemu.