Dokładnie tak. pave69 Do wersji z wysoką podłogą możesz włożyć normalne koło a do niskiej podłogi dojazdówkę na feldze 18 (szczegóły są na klapce wlewu paliwa). Ale wysoka czy niska podłoga nie oznacza, że zapas był w oryginale...Dodi pisze:ja miałem 5-cio osobową wersje i w orginale miałem kompresor... to jeszcze zalezy jaka podłoga... czy niska czy ze schowkami... ale nawet ze schowkami miały kompresor..Z tego co mi wiadomo to w wersji 5 drzwiowej jest pełnowymiarowy zapas.
Touran do oceny
-
mieszkoma
- Użytkownik
- Posty: 294
- Rejestracja: pn sty 09, 2012 12:16
- Auto:: AVQ 2003
- Imię:: Mieszko
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
-
peterb
- Władca postów
- Posty: 2029
- Rejestracja: pt lut 25, 2011 16:10
- Auto:: 1.4 TSI DSG HL 2016
- Imię:: Piotr
- Lokalizacja: Toruń
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 30 razy
mieszkoma pisze:Ale wysoka czy niska podłoga nie oznacza, że zapas był w oryginale...
To czy pełne koło zapasowe było na wyposażeniu zależało od tego czy osoba, która kupowała auto w salonie zamówiła sobie koło zapasowe. VW nie daje w żadnej wersji koła zapasowego. Koło zapasowe jest tylko dostępne jako opcja dodatkowa.
- cheles
- Władca postów
- Posty: 5009
- Rejestracja: pn cze 06, 2011 17:52
- Auto:: Conceptline, 1.6 z 2009
- Imię:: Leszek
- Lokalizacja: WAWA - MAZ
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowań: 129 razy
pave69,
Zapoznaj się lepiej z Poradnikiem kupującego, sprawdź dokładnie i weź przy oglądaniu na luz.
Poradnik: http://touranklub.pl/forum/viewtopic.php?t=454
Zapoznaj się lepiej z Poradnikiem kupującego, sprawdź dokładnie i weź przy oglądaniu na luz.
Poradnik: http://touranklub.pl/forum/viewtopic.php?t=454
- pave69
- Przeglądacz
- Posty: 62
- Rejestracja: ndz lip 08, 2012 05:26
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Szczecin
Jestem już po oględzinach.
Auto na pierwszy rzut oka piękne.
W serwisie wyszło parę kwiatków, jak zatarty wentylator chłodnicy (ten mały), czy wytłuczone tuleje w tylnych wahaczach.
Jednak to mnie nie zraziło, bo wszystko można naprawić.
Co przesądziło o rezygnacji z kupna auta to wszechobecna RDZA!!! (niewidoczna)
Nie widać jeszcze rudego koloru na karoserii, ale na całym aucie są widoczne tzw. purchle (rdza pod lakierem:().
Co najlepsze po sprawdzeniu miernikiem lakieru okazało się że żaden z elementów nie był malowany.
Czyżby jakaś wada fabryczna, czy skutki nieprawidłowego użytkowania??
Tego nie wiem. Wiem tylko że jestem 600zł w plecy (dojazd i serwis ) i do tego nadal bez samochodu:(
Auto na pierwszy rzut oka piękne.
W serwisie wyszło parę kwiatków, jak zatarty wentylator chłodnicy (ten mały), czy wytłuczone tuleje w tylnych wahaczach.
Jednak to mnie nie zraziło, bo wszystko można naprawić.
Co przesądziło o rezygnacji z kupna auta to wszechobecna RDZA!!! (niewidoczna)
Nie widać jeszcze rudego koloru na karoserii, ale na całym aucie są widoczne tzw. purchle (rdza pod lakierem:().
Co najlepsze po sprawdzeniu miernikiem lakieru okazało się że żaden z elementów nie był malowany.
Czyżby jakaś wada fabryczna, czy skutki nieprawidłowego użytkowania??
Tego nie wiem. Wiem tylko że jestem 600zł w plecy (dojazd i serwis ) i do tego nadal bez samochodu:(

