Strona 2 z 4

: wt kwie 16, 2013 20:38
autor: aki
tak jak piszesz, o bezawaryjności naszych autek głównie decyduje dobry wybór mechanika, który wie co robi. Do młodego też bym nie oddał auta gdyż w ASO jest pełno takich młodych którzy się uczą, a to różnie przy nauce bywa.

: wt kwie 16, 2013 22:55
autor: QQRYDZA
videlec miałeś szczęście że ci gwoździkiem nie przybił ;)))
Udało ci się ,na szczęście to tylko wkręt ;)

: czw kwie 18, 2013 09:31
autor: Dodi
Vidette pisze: a warsztat nie taki "u pana tadzia w kanale po kolana z woda" tylko stacja diagnostyczna z warsztatem w płytkach i wyposażeniem
właśńie w takich warsztatach najczęściej są marne kwalifikacje...

: śr cze 26, 2013 16:38
autor: naruot
u mnie jest tak że krótki gwizd jest wyraźnie słyszalny podczas zmiany biegów na zimnym silniku, po rozgrzaniu już tak nie fuka, czy to oznacza kończąca się turbinę? czy da się jakoś zweryfikować kondycje turbiny VCDS'em?

: śr cze 26, 2013 18:25
autor: gsmfun
to pewnie mowa o "sowie" naruot w momencie puszczania gazu i przerzucania biegu slychac taki dźwięk.

: śr cze 26, 2013 18:34
autor: naruot
gsmfun pisze:to pewnie mowa o "sowie" naruot w momencie puszczania gazu i przerzucania biegu slychac taki dźwięk.
O to to dokładnie, "sowa" to świetna definicja tego dźwięku, zaczyna się po wysprzęglaniu i wyraźniej słychać na niższych biegach. , biorę sie do wertowania forum na tę frazę.

: czw cze 27, 2013 20:24
autor: mskrapi1980
Wiele osób będzie radziło aby na "sowę" wymienić turbinę, nie rób tego za szybko. Zrób najpierw logi.
Ja wymieniłem a sowa dalej mieszka, co prawda ciszej się zachowuje ale dalej mieszka.
Ostatnio podpowiedziałem mechanikowi aby sprawdził rury do intercolera na dole. Oczywiście zaglądnął, pogrzebał i stwierdził, że wszystko ok. Co ciekawe od tamtej pory autko ożyło i "sowa" prawie zamilkła, problem powrócił po kilkuset km. Strzelam, że nieszczelność dolotu musi być bardzo delikatna i ciężko wykrywalna. Muszę sam się dokładnie przyjrzeć jak znajdę chwilę. Tak czy siak nie wymieniaj turbo od razu.

: sob cze 29, 2013 11:26
autor: rowaj
Odnośnie tego świstu z pierwszych postów, to też miałem. Pewnego razu, jak trochę pocisnąłem auto, to nagle zaczęło mi jakby "dmuchać" w kratki wentylacyjne. Nawet sprawdzałem czy nie leci mocniej powietrze przy przyspieszaniu. Powodem okazał się pęknięty przewód od turbiny. Dokładniej to takie krótkie kolanko. Zalepiłem taśmą, na taśmę nałożyłem przewód gumowy o większej średnicy, ale choć zredukowało świst, to nie pomogło do końca. Przy wyższych obrotach i jeździe po górkę czasami powietrze ucieka jakby przez... usta (taki odgłos) ;-) chyb po prostu trzeba kupić nowy wąż.

Re: Świst powietrza

: ndz mar 09, 2014 21:27
autor: sylvio27
Witam ,drodzy koledzy mam problem z jakimś dziwnym dzwiękiem po wyłączeniu silnika otórz po wyłączeniu silnika po 2-3 sekundach słuchać jakiś dzwięk jakby zassanie powietrza ( podczas pracy silnika nie zauważyłem jakiś dziwnych odgłosów) miał ktoś podobną przygodę??

Re: Świst powietrza

: ndz mar 09, 2014 21:35
autor: Tomas
A nie mylisz tego czasem z pracą dogrzewacza? Na postoju po zgaszeniu silnika on się wychaładza przez kilkadziesiąt sekund.

Re: Świst powietrza

: ndz mar 09, 2014 21:52
autor: sylvio27
własnie raczej podgrzewacż nie,to takie jakby człapniecie albo zassanie...pierwszy raz sie spotkałem z czyms takim to takie 2 sekundowy odgłos

Re: Świst powietrza

: ndz mar 09, 2014 22:05
autor: Cesarz
sylvio27 pisze:własnie raczej podgrzewacż nie,to takie jakby człapniecie albo zassanie...pierwszy raz sie spotkałem z czyms takim to takie 2 sekundowy odgłos
czyżby klapa gasząca... :>

Re: Świst powietrza

: ndz mar 09, 2014 22:13
autor: sylvio27
a co to takiego kolego,poważna sprawa??

Re: Świst powietrza

: ndz mar 09, 2014 22:15
autor: Cesarz
sylvio27 pisze:a co to takiego kolego,poważna sprawa??
Poczytaj :szukaj:


http://www.touranklub.pl/forum/viewtopic.php?t=1378

Re: Świst powietrza

: ndz mar 09, 2014 23:38
autor: JacaTouran
mskrapi1980 pisze:Wiele osób będzie radziło aby na "sowę" wymienić turbinę, nie rób tego za szybko. Zrób najpierw logi.

Ja wymieniłem a sowa dalej mieszka, co prawda ciszej się zachowuje ale dalej mieszka.

Ostatnio podpowiedziałem mechanikowi aby sprawdził rury do intercolera na dole. Oczywiście zaglądnął, pogrzebał i stwierdził, że wszystko ok. Co ciekawe od tamtej pory autko ożyło i "sowa" prawie zamilkła, problem powrócił po kilkuset km. Strzelam, że nieszczelność dolotu musi być bardzo delikatna i ciężko wykrywalna. Muszę sam się dokładnie przyjrzeć jak znajdę chwilę. Tak czy siak nie wymieniaj turbo od razu.

Efekt sowy to znak, że turbo zaczyna niedomagac. Przyczyny, uszkodzona łopatka strony wirujacej(gorąca), przegrzanie wirnika, niedowazenie poprzez np. Zbyt dużilości sadzy, obce ciało w dolocie uszkodziło koło kompresji.

Piszę tu o efekcie SOWY, nie mylić ze swistem.

Mam z tym doczynienia na codzień i stwierdzić mogę jedno... Jedna turbina będzie tak jeździć i jeździć a druga kleknie po kilku tygodniach.