Kraksa forowicza-zlotowicza, wesprzyjmy kolegę...
- jarry
- Władca postów
- Posty: 5698
- Rejestracja: pn sty 17, 2011 15:04
- Auto:: 1T1 '05, 521 '10, 542 '11
- Imię:: Rołbert
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 584 razy
- Otrzymał podziękowań: 828 razy

do końca nie wiem czy to wynik stresu czy naturalnej pogody ducha ale Michał nie wyglądał na specjalnie zdołowanego

być może myślał co by było gdyby nie miał takiego refleksu albo gdyby uczestnicy kolizji jechali nie 40km/h tylko np. 60km/h
pozdraVWiam, jarry
TEL. 66(osiem) 403 66(dziewięć)
"Frustra vivit, qui nemini prodest"
*PW wyłączone - proszę pisać na email
*moje auto http://touranklub.pl/forum/viewtopic.php?p=7898
*mój kanał YT - http://www.youtube.com/user/VWTouranPol ... ist&view=1
TEL. 66(osiem) 403 66(dziewięć)
"Frustra vivit, qui nemini prodest"
*PW wyłączone - proszę pisać na email
*moje auto http://touranklub.pl/forum/viewtopic.php?p=7898
*mój kanał YT - http://www.youtube.com/user/VWTouranPol ... ist&view=1
- cheles
- Władca postów
- Posty: 5009
- Rejestracja: pn cze 06, 2011 17:52
- Auto:: Conceptline, 1.6 z 2009
- Imię:: Leszek
- Lokalizacja: WAWA - MAZ
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podziękowań: 129 razy
Jarry stresik pewnie był krótko.
Mi jak babka mi wjechała w cztery litery to nawet nie odczułem stresu tylko chęć zatłuczenia babska na asfalcie.
ale przeżyła bo dzięki niej klapę wymieniłem na jej koszt.
Dobrze, że Michał jechał rozważnie i nic się nim nie stało. To jest najważniejsze
P.S A tak to mnie zastanawia znalazłeś się na miejscu kolizji przypadkiem i to z aparatem foto - no to podejrzane, podejrzane
Mi jak babka mi wjechała w cztery litery to nawet nie odczułem stresu tylko chęć zatłuczenia babska na asfalcie.

ale przeżyła bo dzięki niej klapę wymieniłem na jej koszt.
Dobrze, że Michał jechał rozważnie i nic się nim nie stało. To jest najważniejsze

P.S A tak to mnie zastanawia znalazłeś się na miejscu kolizji przypadkiem i to z aparatem foto - no to podejrzane, podejrzane

- jarry
- Władca postów
- Posty: 5698
- Rejestracja: pn sty 17, 2011 15:04
- Auto:: 1T1 '05, 521 '10, 542 '11
- Imię:: Rołbert
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 584 razy
- Otrzymał podziękowań: 828 razy
odkryłeś nas 
prawda jest taka że Michał miał ryskę na feldze i zamiast ją malować postanowił zapolować na "jelenia" żeby na jego koszt zrobić... wyszło jak wyszło czyli doszedł błotnik, drzwi, zderzak, zawieszenie i trochę bałaganu w komorze silnika
żeby nie było... powyższa wypowiedź to ŻART
tak się złożyło, że kolizja miała miejsce kilometr od mojego domu, stąd wyszła sesja foto, mam nadzieję że pierwsza i ostatnia w takich okolicznościach

prawda jest taka że Michał miał ryskę na feldze i zamiast ją malować postanowił zapolować na "jelenia" żeby na jego koszt zrobić... wyszło jak wyszło czyli doszedł błotnik, drzwi, zderzak, zawieszenie i trochę bałaganu w komorze silnika

żeby nie było... powyższa wypowiedź to ŻART

tak się złożyło, że kolizja miała miejsce kilometr od mojego domu, stąd wyszła sesja foto, mam nadzieję że pierwsza i ostatnia w takich okolicznościach
pozdraVWiam, jarry
TEL. 66(osiem) 403 66(dziewięć)
"Frustra vivit, qui nemini prodest"
*PW wyłączone - proszę pisać na email
*moje auto http://touranklub.pl/forum/viewtopic.php?p=7898
*mój kanał YT - http://www.youtube.com/user/VWTouranPol ... ist&view=1
TEL. 66(osiem) 403 66(dziewięć)
"Frustra vivit, qui nemini prodest"
*PW wyłączone - proszę pisać na email
*moje auto http://touranklub.pl/forum/viewtopic.php?p=7898
*mój kanał YT - http://www.youtube.com/user/VWTouranPol ... ist&view=1
- Johny7205
- ____________________
- Posty: 623
- Rejestracja: pt lis 16, 2012 22:29
- Auto:: 1T2T21 1.9TDI Trendline+
- Imię:: Janek
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 69 razy
- Otrzymał podziękowań: 60 razy
niko02 dobrze, że się Wam nic nie stało i skończyło się jak skończyło dzięki Twojemu refleksowi i niewielkiej prędkości. Mój kolega miał podobne zdarzenie przy większej prędkości z busem, ktory rozpruł mu auto burtą na calej długości łącznie ze słupkiem środkowym.
Swoją drogą to umiejętnosci przedstawicieli handlowych w zakresie prowadzenia samochodu jak i handlowania sięgają dna od jakiegoś czasu. Wiem coś o tym. Przychodzi gościu, który chciałby być handlowcem bo mu się wydaje że to prosta robota no i oczywiście na pytanie o praktykę za kółkiem robi z siebie conajmniej Hołowczyca. W pierwszym miesiącu pracy auto ląduje w warsztacie.................w ciągu pól roku nie ma żadnej sprzedaży.................. ot specjaliści.
Swoją drogą to umiejętnosci przedstawicieli handlowych w zakresie prowadzenia samochodu jak i handlowania sięgają dna od jakiegoś czasu. Wiem coś o tym. Przychodzi gościu, który chciałby być handlowcem bo mu się wydaje że to prosta robota no i oczywiście na pytanie o praktykę za kółkiem robi z siebie conajmniej Hołowczyca. W pierwszym miesiącu pracy auto ląduje w warsztacie.................w ciągu pól roku nie ma żadnej sprzedaży.................. ot specjaliści.

-
- Użytkownik
- Posty: 176
- Rejestracja: pt paź 07, 2011 09:09
- Auto:: Touran
- Imię::
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 1 raz
- niko02
- Władca postów
- Posty: 4501
- Rejestracja: sob lip 16, 2011 15:00
- Auto:: BKD 2004r. 207KM 470Nm
- Imię:: Michał
- Lokalizacja: Szadek/Łódź/Warszawa
- Podziękował: 384 razy
- Otrzymał podziękowań: 325 razy
Próbowałem wczoraj zapakować Yeti, bo musiałem jechać do W-wy z małym ale niestety porażka. Nawet sam wózek nie wejdzie do bagażnika.
Jeżeli przyjadę, to Peugeot-em 807.
Rzeczoznawca dopiero w poniedziałek. Jeżeli okaże się, że auto można naprawiać, to raczej nikłe szanse, że do 1-go stanie na koła.
Jeżeli przyjadę, to Peugeot-em 807.
No był dopieszczony. Rano przed kraksą skończyłem po dwóch dniach detailingu woskować koła.niko02, szkoda że taka przygoda Ci się przydarzyła przed zlotem..
Na pocieszenie powiem,że mam konkurentaTouri wygląda na dopieszczonego
Rzeczoznawca dopiero w poniedziałek. Jeżeli okaże się, że auto można naprawiać, to raczej nikłe szanse, że do 1-go stanie na koła.
Ostatnio zmieniony czw kwie 18, 2013 10:32 przez niko02, łącznie zmieniany 1 raz.
- niko02
- Władca postów
- Posty: 4501
- Rejestracja: sob lip 16, 2011 15:00
- Auto:: BKD 2004r. 207KM 470Nm
- Imię:: Michał
- Lokalizacja: Szadek/Łódź/Warszawa
- Podziękował: 384 razy
- Otrzymał podziękowań: 325 razy
Z zewnątrz wygląda na duże ale w środku ciasnota.
Do bagażnika Tourana wchodzi wózek, gondola i mnóstwo innych gratów, a do Yeti wszedł dół wózka dwie torby i parę drobiazgów.
Brakuje mi multifunkcji, BT, no i mocy...
Spalanie akceptowalne jak na 1.2 TSI 105KM to średnie na autostradzie (ok 100km) i przez miasta i miasteczka (70km) to około 6.3l - prędkość 110km/h i tzw. eko-driving.
Do bagażnika Tourana wchodzi wózek, gondola i mnóstwo innych gratów, a do Yeti wszedł dół wózka dwie torby i parę drobiazgów.
Brakuje mi multifunkcji, BT, no i mocy...
Spalanie akceptowalne jak na 1.2 TSI 105KM to średnie na autostradzie (ok 100km) i przez miasta i miasteczka (70km) to około 6.3l - prędkość 110km/h i tzw. eko-driving.
Ostatnio zmieniony czw kwie 18, 2013 10:41 przez niko02, łącznie zmieniany 2 razy.