VW Touran Klub Polska

Dokładnie tak jak Piurko napisał. Kup nowe... Może się okazać że po wymianie nowe tarcze+stare klocki będzie ci coś "popiskiwać" przy hamowaniu....

jeżu pisze:Może się okazać że po wymianie nowe tarcze+stare klocki będzie ci coś "popiskiwać" przy hamowaniu....

Piurko zasugerował kupić nowe, a o popiskiwaniu to ja napisałem ale o tym już nie wspomniałeś

No tak, tylko jak moje klocki są praktycznie jak nówki, to po co znów kolejne prawie 2 stówki wydawać. @ Piurko2: Piszesz, że "na kolejną wymianę zostawić", ale to tak jakbym był w obecnej sytuacji, co to zmienia, że teraz wstawię nowe, a następnie lekko zużyte - nie widzę sensu.

bozzio pisze:moje klocki są praktycznie jak nówki,

jak masz prawie nówki to spokojnie zakładaj...

też mam właśnie ten dylemat
od jakiegoś czasu piszczy mi lewa przednia strona, w momencie hamowania przestaje
odkręciłem koło a tu jeszcze z 10 cm kolcka zostało
i dylemat czy to tarcze ????

palonek00 pisze:dylemat czy to tarcze ????

przyczyn moze byc kilka... piszczenie objawia sie zazwyczaj jak jest klocej ze słabej jakosci materiałów alebo jak dostanie luzu i drży... wtedy własnie zaczyna piszczeć... jest taki spray przeciw piszczeniu hamulców, któym pryska sie zewnetrzna strone kolcka i to pomaga... ma on konsystencje lepkiego kleju, który nie wysycha...

bozzio pisze:No tak, tylko jak moje klocki są praktycznie jak nówki, to po co znów kolejne prawie 2 stówki wydawać. @ Piurko2: Piszesz, że "na kolejną wymianę zostawić", ale to tak jakbym był w obecnej sytuacji, co to zmienia, że teraz wstawię nowe, a następnie lekko zużyte - nie widzę sensu.

Klocki "prawie nówki" ułożyły się i dotarły do starych tarcz i mają prawie na pewno rowki wytarte przez tarcze.
Nowe tarcze i nowe klocki = dobre hamulce. Klocki "prawie nówki" założysz przy kolejnej wymianie , kiedy tarcze się już trochę wytrą i jakoś się to z czasem spasuje - moim skromnym zdaniem.

palonek00 pisze:też mam właśnie ten dylemat
od jakiegoś czasu piszczy mi lewa przednia strona, w momencie hamowania przestaje
odkręciłem koło a tu jeszcze z 10 cm kolcka zostało
i dylemat czy to tarcze ????

Na ten przypadek to moze byc nie odbijający zacisk. Przerabiałem temat u siebie. Po pół roku jazdy z piszczacym zaciskiem, klecek diabli wzieli.
10cm klocka? 2 razem wziete nie mają tyle grubości.

wiem może troszkę przesadziłem z tą grubością
sorki
ale naprawdę można na nich jeszcze troszkę zrobić, nie należe do tych co jeźdżą do balchy na klocku
zastanawiam się nad tym syntetykiem do popsikania
tylko pytanie czy wtedy nie będą się klocki lekko ślizgać a co za tym idzie niebezpieczne hamowanie ???

palonek00 pisze:wiem może troszkę przesadziłem z tą grubością
sorki
ale naprawdę można na nich jeszcze troszkę zrobić, nie należe do tych co jeźdżą do balchy na klocku
zastanawiam się nad tym syntetykiem do popsikania
tylko pytanie czy wtedy nie będą się klocki lekko ślizgać a co za tym idzie niebezpieczne hamowanie ???

ten srodek nie nanosi sie na strone cierną klocka lecz na drugą - zewnętrzną... nie ma to zadnego wpływu na hamowanie...ja to nakładałem bezposrednio na klocek który miałem w reku... ale mozna tez bez wyciagania klocków tylko wtedy efekt moze byc gorszy bo nie spsikasz całej płaszczyzny... przy aplikacji tego zakładaj rekawice bo ciezko sie to domywa ze skóry... ewentuwalne zabrudzenia na felgach itd. zmywaj benzyna ekstrakcyja...

a możesz podać nazwę tego syntetyku

palonek00 pisze:a możesz podać nazwę tego syntetyku

nazwy Ci teraz nie podam bo ten srodek mam z niemiec przywieziony i nie pamietam jak sie nazywa - "Bremsen - coś tam" ale widziałem niejednokrotnie w naszych sklepach moto srodek przeciw piszczeniu hamulców - to jest to samo...

CRC coś takiego ma
http://www.brakes.pl/product_info.php/p ... ml-p-23868
http://www.smaruj.pl/p/pl/450/crc+disc+ ... 118ml.html

he he .... jak bym czytał o Ceramizerach i Mega Super Kosmicnzych Technologiach do silników. Jak wibracje pojawiają się w klocku, to wymień tarcze która powoduje wibracje lub zmien koła itp. Jak klocek piszczy to ewidentnie zacisk nie odbija bo ma uszkodzony mechanizm kasowania luzów.

no i po wymianie - tarcze + klocki.
Gościu w serwisie stwierdził jednoznacznie: nowe tarcze = nowe klocki, a te które mi zostały przy następnej okazji założyć, bo gdy założę stare, to mogą mi wyżłobić rowki na tarczach i wtedy dupa zbita... argumentacja jakbym słyszał piurko2, no tyle, że bez dupy zbitej