Strona 2 z 2

: śr sie 24, 2011 16:30
autor: piurko2
wrotouranka , posłuchaj rad kolegów i jeśli możesz , to odpuść sobie to auto . 99% szukających swojego wymarzonego samochodziku , słysząc to o czym piszesz , od razu omijałoby go szerokim łukiem . Wydajesz kilkadziesiąt tysięcy złotych i zamiast cieszyć się z zakupu , będziesz się martwić czy coś jeszcze nie wyjdzie..... Wymiana silnika ....to też wielka nie wiadoma . Ludzie rezygnują z zakupu bo licznik kręcony , drzwi malowane , a tu szwankuje serce.....
Życzę Ci trafnego wyboru.

: pt sie 26, 2011 12:55
autor: wrotouranka
Chłopaki, mi potrzebne są konkrety...Auto juz kupione..wiec nie ma mowy zeby sie wycofać, teraz trzeba rozsądnie podejsc do tematu.

Pytałałam Was o silnik, czy przy ewentualnej wymianie ma być identyczny jak ten który obecnie funkcjonuje w naszym touranie? Czy takie same oznaczenia, czy może to być 1.9 z innym oznaczeniem?

Dzisiaj odwozimy nasze 4 kółeczka do Zabrza wiec oprócz tego co napisaliście już w tym wątku chciałabym mieć pewność że sprzedający nie bedzie mówił nam nieprawdy, gdy zgodzi sie na wymiane całego silnika.

Oczywiście przypuszczam że na początek bedzie chciał odgadnąć gdzie tkwi problem naszego samochodu, a w ostateczności zgodzi się na wymianę, dlatego bardzo bym Was prosiła o odpowiedź na powyższe pytania i może podpowiedzi co powinniśmy jeszcze wiedziec w tym temacie.

Z góry serdeczne dzięki! ;)

: pt sie 26, 2011 13:19
autor: spacewalker
Wymiana silnika - bo mowa o silniku - musi byc taki sam, wtedy zamieniasz silniki miejscami. Jesli masz na oku inny silnik, to trzeba wgrac inny soft do ECU - no chyba ze masz silnik ze sterownikiem, wtedy tylko adaptacja Immo z zegarami.
ECU jednak nie jest jak puszka bez dna i tez ma pewne ograniczenia hardwerowe wiec tez nie kazdy soft da się do niego wgrac. Dla kogos kto jest w temacie - to zaden problem.

Co do przebiegu silnika to jesli bedzie z org ECU to mozna odczytac przebieg. Po datach produkcji - patrząc na auta z 2006 które mają po 200tys mozna przypuszczac ze tyle bedzie miał. Stan silnika mozna tez ocenic, nie sądze by ktos to polerował i czyscił dokładnie przed sprzedaniem. Wycieki, zkorodowane nakretki, osłony, bedą swiadczyly o tym ze ma te 100tys lekko. Jesli był dbany, to wszystko przed nim. Ile ma twój? napewno ponad 100tys. Zrobic diagnostyke zapłonu, pompowtryskiwaczy, wymienic pasek, rolki, sprawdzic jak odpala rano i jak wszystko w normie ....to pozostaje się cieszyc ze bedzie ok.
Gwarancje jakąs musi Ci dac więc w tym czasie radził bym odwiedzic kilku diagnostów.
Pytanie kim jest ten mechanior - bo jak sprzedal Wam auto z jakims syfem w dolocie, to nic mnie nie zdziwi co zrobi z tym, czy z innym, lub to jakie usługi świadczy.

: pt sie 26, 2011 13:56
autor: wrotouranka
Witaj,

Nasz w dniu kupna, czyli na poczatku lipca miał 161 000 km. Jest to rocznik 2006 ale model juz 2007. Data produkcji 12/2006 ;)
Samochód kupiony u sprzedawcy w Zabrzu, który zajmuje sie sprowadzaniem tylko i wyłącznie touranów z Niemiec. Gosciu generalnie z polecenia, na necie same dobre opinie. Gwarancja 1 rok na kazdy sprzedany przez niego samochód. Ma swój warsztat w ktorym pracuje kilka osób. Generalnie zajmują sie tylko i wyłącznie touranami.

: sob sie 27, 2011 07:53
autor: san.chos
pierwszy raz widzę taki miszmasz.
Dobry diagnosta niestety bo może być wiele rzeczy od drobiazgów ( brak sterowania turbo - przewody gruszka zawór , może być przepływomierz .
Tylko test drogowy i komp aby stwierdzić.

Do komory raczej nie powinny przelecieć opiłki ale w ic bedzie ich pełno

: pt wrz 09, 2011 10:25
autor: wrotouranka
Witajcie,

Auto po tygodniu sprawdzania i szukania dziury w całym okazało się być czyste jak łza...sprawdzono cały układ doprowadzający powietrze, jedynej rzeczy której nie dało sie do końca sprawdzić być intercooler...generalnie nie było sie do czego przykleić...Sprawdzono nawet DPF i zawory EGR. Nic, samochód czysty. Sprzedający wytłumaczył tą dodatkową moc po wymianie turbiny w naszym aucie w następujący sposób: Turbina którą nam założył leżała rok, jej zębatki były zastane i przez 4 dni nie pracowały poprawnie; prawdopodobnie dlatego ze nagar je tak jakby zakleił. Nasze auto dostawało przez to za duzo powietrza i silnik jeździł jak 2.0. Po 4 dniach odblokowały sie zębatki w turbinie które zaczeły podawac powietrze w odpowiedniej ilości, również regulując kierunek wpadania powietrza do turbiny. Auto zaczeło pracować tak jak pracuje silnik 105KM. Dla nas niestety nie wystarczyło takie wytłumaczenie, pojechalismy sprawdzić auto na hamowni. Tu równiez nic nie wyszło, samochod w swoim najwiekszym momencie obrotowym uzyskuje 104,6KM. Nie ma żadnych błędów, wszystko pracuje poprawnie a nawet lepiej niż średnia dla Touranów. DPF wypalił się 130km przed przyjazdem do hamowni.

Czy to koniec tej historii tego nie wiemy...mamy jednak nadzieje ze auto od tej pory bedzie spisywało się bez zarzutów...

Pozdrawiamy.

: pt wrz 09, 2011 20:20
autor: jeżu
Ciekawa historia z turbiną ;) trzeba jednak było kupić 2.0 ze 140KM PZDR

: pt wrz 09, 2011 22:42
autor: Dodi
jeżu pisze:trzeba jednak było kupić 2.0 ze 140KM
to nie jest wina tego ze to jest 1.9... 2.0 ma o wiele wiecej wad konstrukcyjnych niz 1.9... jak sie dba tak sie ma... widocznie ktos nie dbał o auto jak nalezy...

: pt wrz 09, 2011 23:48
autor: jeżu
wrotouranka pisze:Turbina którą nam założył leżała rok, jej zębatki były zastane i przez 4 dni nie pracowały poprawnie; prawdopodobnie dlatego ze nagar je tak jakby zakleił. Nasze auto dostawało przez to za duzo powietrza i silnik jeździł jak 2.0. Po 4 dniach odblokowały sie zębatki w turbinie które zaczeły podawac powietrze w odpowiedniej ilości, również regulując kierunek wpadania powietrza do turbiny. Auto zaczeło pracować tak jak pracuje silnik 105KM.
Dodi przeczytałeś to dokładnie. Ja tylko po prostu nie uwierzę w opowiastki tego "pana" 8) ze nagle przybyło mocy... Hahaha Już bym dawno to auto oddał i zażądał zwrotu kasy, bo tu pachnie... Szkoda... Cała ta historia 8) Bez obrazy dla wszystkich

: sob wrz 10, 2011 13:46
autor: Dodi
jeżu pisze:Dodi przeczytałeś to dokładnie.
ja odniosłem sie do Twojego ostatniego postu tylko... a to ze handlarze to naciagacze to juz inna sprawa... i mysla ze moze sie uda bo nie bedzie sie komus chciało dochodzic swoich praw... zawsze licza na to...

: sob wrz 10, 2011 14:31
autor: anko1973
dla mnie wniosek jest taki, że czasami chyba jako mało doświadczeni jesteśmy trochę przewrażliwieni (także); auto na hamowni ma tyle co powinno mieć; aczkowliek wymiana turbiny na taka co nie jest uzywana od roku .....

: ndz wrz 18, 2011 23:15
autor: Turanek
wrotouranka pisze:Sprzedający wytłumaczył tą dodatkową moc po wymianie turbiny w naszym aucie w następujący sposób: Turbina którą nam założył leżała rok, jej zębatki były zastane i przez 4 dni nie pracowały poprawnie; prawdopodobnie dlatego ze nagar je tak jakby zakleił. Nasze auto dostawało przez to za duzo powietrza i silnik jeździł jak 2.0.
W takim przypadku powinno dojść do przeładowania i sterownik silnika załącza tryb awaryjny, żeby nie doszło do ewentualnego uszkodzenia silnika.

: ndz wrz 18, 2011 23:20
autor: jeżu
Turanek pisze:W takim przypadku powinno dojść do przeładowania i sterownik silnika załącza tryb awaryjny, żeby nie doszło do ewentualnego uszkodzenia silnika.
I o to mi chodziło.. Kilka postów wyżej....A nie o wady itp...