Strona 2 z 3
: śr sie 07, 2013 23:44
autor: GUCIO
lock00, Oczywiście, że nie, Domestos w niczym nie przeszkadza a fotkę zrobiłem w oczekiwaniu na Żonę...
: czw sie 08, 2013 00:30
autor: Robcio
GUCIO pisze:lock00, Oczywiście, że nie, Domestos w niczym nie przeszkadza a fotkę zrobiłem w oczekiwaniu na Żonę...
Cos Ty GUCIO kombinujesz... zamieszczasz nam tu niby spontaniczne fotki z marszu, potem sie okazuje, ze to miesiac temu bylo... po co? Twierdzisz, ze niemiec niemca nie oszuka, a Ty rodakow w blad wprowadzasz juz w kwestii mycia silnika?
https://picasaweb.google.com/lh/photo/t ... -exif=true
: czw sie 08, 2013 09:55
autor: cheles
Jedno koledze, trzeba przyznać, że dba o autko, co mycia silnika to zawsze powinna zapalić się czerwona lampka czy przypadkiem nie ma wycieków, a przy dokładnie umytym od razu tego się nie stwierdzi.
: czw sie 08, 2013 19:00
autor: Łukaszz
Robcio pisze:lock00 pisze:GUCIO, i ja mam do Ciebie zapytanko gdzie trzymasz autko ,w garażu?
Przeciez w DE kazdy trzyma auta w garazu, nie to co w PL... np. ja nie mam garazu, nie zawieszam dosestosa i codziennie, gdy wsiadam do Seat'a, spod maski wyskakuja mi setki żab --- no coz, Polska

He,he dobre,a w POLSCE tak wyglądają silniki bez czyszczenia

: czw sie 08, 2013 20:54
autor: seba244
Gdy auto kupisz z salonu dużo tracisz finansowo....Ja nowego auta nigdy ale to nigdy nie kupie...Auto jest do jeżdżenia a nie do trzymania w garażu i wyjazd tylko w niedziele.
: czw sie 08, 2013 21:06
autor: piotrl
GUCIO pisze:piotrl pisze:co wiecej silnik nie myty i nie picowany wiec wygladalo na ok.
A myty to picowany, dziwne podejście. U mnie od nowości motor lśni i nie jest picowany bo nie sprzedaje jeszcze przez rok może dwa i tak będzie stale wyglądał...
Fotka robiona z marszu po kilkudniowej jeździe...
Obrazek
Czytając te wpadki nigdy nie kupię używanego auta i to nie dlatego, że mieszkam w Niemczech ale w Polsce miałem 9 aut i 8 było w tym nówki wolę płacić raty niż potem ręce załamywać... Kupując nowe wiem co mam... Każdy wie co robi...
widac ze kolega mieszka w Niemczech. niestety zadko jakiego polaka stac na autko za 100 tys. a dobrą fura chce sie jeździć bo w tej cenie to tylko panda bez klimy. Ale znam przypadki gdzie z salonu auto wjeżdżalo juz malowane. może to nie były crash testy ale jednak.
: czw sie 08, 2013 21:15
autor: balbina76
dokładnie jest tak jak Seba pisze
nowe traci najwięcej i lepiej kupić drogo w de 2-3 letnie
niż nowe i w 2 lata stracić 30-40 % jego wartości a przejechać 20-30tk rocznie
nowe w polsce w większości kupują firmy ,kredyty itp
ja wole używkę a kase w dom rodzinę zainwestować
a kolega GUCIO
auto co 6-7 lat zmienia
prawdziwy niemiec co 4-5-lat

: czw sie 08, 2013 21:44
autor: marnon
nie mam nic do tego co piszecie, ale to chyba nie miejsce i czas do wypisywania na temat czy lepsze nowe czy używane,
autor tego tematu miał chyba na celu wywołanie dyskusji na temat solidnego sprawdzania aut przed zakupem, bo tak jak myślę ja i AKI który mi auto pomógł kupić w PL ciężko ustrzelić auto które by coś tam nie było długnięte blacharsko lub licznikowo... dlatego pojechaliśmy do Niemiec, a co wyście się tak na GUCIO uwzieli czyżby zazdrość, że go stać na nowe fury?
: czw sie 08, 2013 21:46
autor: GUCIO
seba244 pisze:Gdy auto kupisz z salonu dużo tracisz finansowo....Ja nowego auta nigdy ale to nigdy nie kupie...Auto jest do jeżdżenia a nie do trzymania w garażu i wyjazd tylko w niedziele.
No to skąd się będą brały te używane, jak by każdy robił tak jak Ty piszesz... Traci się po roku lub dwóch ale nikt nie kupuje auta na tak krótki okres...

: czw sie 08, 2013 22:09
autor: hbr
Offtop się zrobił ale i ja dorzucę się do niego. Jakiś czas temu myślałem podobnie - nowe auto? kupują pewnie idioci nie mający co z kasą zrobić...
Teść od 3 miesięcy chciał kupić SUV'a, 3-4 letniego oczywiście, do 55tyś.zł. - czyli powszechnie rozumiane Rav'ki, CRV'ki, Grand Vitarki itp. Wszystko pięknie ładne, ale albo duże przebiegi (300tys.km) albo ostre dzwony. Przypadkiem natknęliśmy się na Hyundai'a ix35. Szybkie pozbieranie informacji, przejażdżka do dilera, świetne negocjacje, płatność 50/50 i tak o to wyjechalismy 2 tygodnie temu nowym samochodem z naprawdę świetnym wyposażeniem, 2 letnim ubezpieczeniem z AC i 5 letnią gwarnacją na wszystko za... 72tys.zł z groszem za całość

Od tego czasu zrozumiałem co to znaczy nowe auto i ile korzyści z niego jest. Głównie chodzi o święty spokój podczas użytkowania oraz podczas szukania, ale przede wszystkim... ta świadomość nowego i pewnego wozu. Dla jednych będzie to szkoda pieniędzy, ale dla drugiego przy decyzji zakupu takiego pojazdu na lata - to nie będzie miało aż tak dużego znaczenia

: czw sie 08, 2013 22:11
autor: aki
nigdy nie wiadomo kiedy przyciśnie cię i będziesz zmuszony sprzedać auto, życie jest różne są wzloty i upadki, tak że nie mów ze zawsze będzie cie stać na nowe auto.
: czw sie 08, 2013 22:18
autor: hbr
Aki, to jest oczywista sprawa. Ludzie, którzy nie przewidują takich rzeczy przed zakupem są raczej nieodpowiedzialni, ale nie mówię o tym bo myślę, że każdy jest na tyle rozumny i zna zawartość swojego portfela, potrafi określić to na co może sobie pozwolić. A wypadki, które się zdarzają to swoją drogą.
W mojej powyższej wypowiedzi bardziej chodziło o obiektywne spojrzenie na temat "nowego samochodu", aniżeli na penetrowanie 'portfela' nowego forumowicza

: czw sie 08, 2013 22:22
autor: GUCIO
aki pisze:nigdy nie wiadomo kiedy przyciśnie cię i będziesz zmuszony sprzedać auto, życie jest różne są wzloty i upadki, tak że nie mów ze zawsze będzie cie stać na nowe auto.
Gdy każdy czekał kiedy go coś przyciśnie to by z domu nie wychodził... Kupowąć nowe to nie znaczy wydawać kasę bo się ma za dużo, są korzystne kredyty i z takie skorzystaliśmy VWbank 1,9 % grzechem było nie kupić... I już spłacony. Co prawda wersja nie była tania ale Żona sobie zażyczyła R-Line bo jak zobaczyła to ten i żaden inny a mnie też się podobał bo lubię białe auta....
: czw sie 08, 2013 22:25
autor: aki
to fakt że w DE są korzystne kredyty, gdybyś był w PL to inaczej byś śpiewał he ja na dzień dzisiejszy żyje 50/50 i wiem jaka jest różnica.
a i jeszcze jedno ja nigdy nie kupuje auta na kredyt, zawsze płacę gotówka.
ale na tym skończymy te pogaduszki bo jak ktoś już wspomniał ten watek jest na inny temat. Każdy następny post nie na temat będzie kasowany!!!
: czw sie 08, 2013 22:27
autor: DLUGI-74
Uff".........aki
