VW Touran Klub Polska

Jak najbardziej zgadzam sie z Tobą,wymiana filtra to podstawa.

Mozna jeszcze jak sie nie ma farelki to podczas jazdy nagrzac na full autko, by osuszyc lub od czasu do czasu wlaczyc klime na pare minut, to osuszy powietrze.

Wymiana filtra / odgrzybienie / dbanie o czystość w środku..................

Szyby odtluszczamy(myjemy), dbamy o to aby filtr kabinowy był na czas wymieniony (raz do roku) i nic nie będzie parowac. W aucie ma nie być wilgoci.
Pozdr

Jeżeli nie masz garażu, i możliwości wygrzania auta farelką, to bardzo dobrym i sprawdzonym patentem na pozbycie się wilgoci jest rozsypanie na noc (najlepiej całą dobę) na podłogę auta SILIKATOWEGO żwirka dla kotów (koniecznie silikatowy - bardzo chłonny, oraz nie ma problemów z jego usunięciem), a następnie pozbywamy się go poprzez odkurzanie. Żwirek silikatowy dostępny w każdym zoologicznym, i większych marketach.

Jest bardzo mocno higroskopijny i chłonie wilgoć zarówno z dywaników, jak i całego wnętrza. - ot domowy, sprawdzony i skuteczny sposób.

tomcio1600 pisze:Jeżeli nie masz garażu, i możliwości wygrzania auta farelką, to bardzo dobrym i sprawdzonym patentem na pozbycie się wilgoci jest rozsypanie na noc (najlepiej całą dobę) na podłogę auta SILIKATOWEGO żwirka dla kotów (koniecznie silikatowy - bardzo chłonny, oraz nie ma problemów z jego usunięciem), a następnie pozbywamy się go poprzez odkurzanie. Żwirek silikatowy dostępny w każdym zoologicznym, i większych marketach.

Jest bardzo mocno higroskopijny i chłonie wilgoć zarówno z dywaników, jak i całego wnętrza. - ot domowy, sprawdzony i skuteczny sposób.

Tomcio ciekawa opcja. Trzeba będzie spróbować.

------------------------------
Naszkryklołech to z mojego fona co mo Tapatalk i kery stoi w antryju na byfyju kole szklonki tyju

Chłopcy, wiem że jestem blondi i na autach znam się średnio, ale jakoś nie miałam do tej pory problemu z zaparowanymi szybami (mam nadzieję, że Tourek mnie tu też nie zawiedzie). Jeżdżę przez cały rok z włączoną klimą. Fakt, że jak się ją zimą wyłączy, to jest problem!

LYJO pisze:Tomcio ciekawa opcja. Trzeba będzie spróbować.

Działa osobiście sprawdzałem jak miałem wilgoć w Peugeocie 206. Rozsypujesz tego dość sporo tak aby przykryć całą podłogę tym granulatem, ale z racji tego że za 3 albo 4 kg żwirku (lawendowego) płaciłem w granicach 16-18 zł., a mam jeszcze pół worka, jest to w dodatku ekonomiczny sposób noooo +2zł odkurzanie

W dodatku można naocznie zobaczyć jego działanie np. na wilgotny papierowy ręcznik wrzuć kilka granulek, a zobaczysz jak chłonie i zmienia kolor (u mnie z jasno fioletowych kryształków zmieniał się w mleczno biały granulat)

Królewna
To że jeździsz w lato z klimą to w porządku ale w okresie jesienno - zimowym jest więcej wilgoci w powietrzu, wsiadasz do auta z mokrymi butami (chyba, że Królewna chadza w pantofelkach) i wnosisz wodę czy śnieg. Ponadto, jak nie czyścisz szyb od wewnątrz, bo na nich zbiera się też brud, a najlepiej widać jak świeci słońce przez szybę. To co już wcześniej czy ja czy koledzy pisali to podstawa dbania o autko.

Czyli jazdę z klimą przez cały rok nie powinno się praktykować?U mnie czasami zaparują tylne szyby,ale dzieci wiecznie je marzą,może dlatego.Ja urzywam klimy cały rok!

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

sublime
Klima osusza powietrze więc jak najbardziej chyba, że ktoś ma przeciwskazania zdrowotne. Klimę powinno się także włączyć w okresie jesienno-zimowym.

sublime pisze:Czyli jazdę z klimą przez cały rok nie powinno się praktykować?U mnie czasami zaparują tylne szyby,ale dzieci wiecznie je marzą,może dlatego.Ja urzywam klimy cały rok!

wskazane jest używanie klimatyzcji ale poniżej 5 stopni sprężarka się nie uruchomi, tylko dogrzewacz.

Zaraz bo nie do końca rozumiem.Mogę używać klimy,ale tylko do +5 °?

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

sublime
Powyżej tej temperatury włączysz klimę chyba, że masz manualną