Tak jeździć nie możesz. Ten płyn z farfloclami to masakra
Specem nie jestem, ale zrobiłbym tak:
(
1- za pomocą dużej strzykawy 100ml i kawałka wężyka wysysasz zawartość zbiorniczka z płynem hamulcowym - koniec wężyka do spodu i powoli zasysasz.
2-uzupełniasz nowym płynem(dobrym Ate, Ferodo DOT4) zawartość zbiorniczka do korka.Możesz go zużyć nawet i 1litr. Stary absolutnie do utylizacji !!!
3-odkręcasz odpowietrznik z wysprzęglika i sprawdzasz, czy nie jest zapchany - najlepiej go wymienić na nowy, bo stary może już niedomagać. Jeśli płyn wycieka to dobrze, bo układ jest drożny. Staraj się to zrobić szybko, lub zatkaj otworek palcem, coby nie zapowietrzyć układu. Używaj rękawic - płyn potrafi nieźle poparzyć dłonie.Wymieniasz odpowietrznik i dokręcasz.
4-teraz strzykawa i kawałek wężyka na odpowietrznik. Luzujesz odpowietrznik i zaciągasz strzykawę na max, aby zrobić podciśnienie i wyssać stary płyn.
Jak strzykawa się dopełnia zakręć odpowietrznik, płyn wylewasz do "kibla"" i powtórka do czasu, aż będzie leciał świeżutki płyn. Jeśli tak będzie się działo to git, jeśli nie to układ zapchany i lipa.
5- teraz robota dla 2 osób. Strzykawa na bok , wężyk zostaje na odpowietrzniku i pompowanie pedałem w kabinie X4, ( łopatologicznie : 1-os pompuje 4 razy i wgniata pedał do oporu, Ty-odkręcasz odpowietrznik, płyn zcieka i zakręcasz; mówisz "puść" ; powtórka serii kilka razy, aż będzie leciał świeży płyn.
Jeśli się uda, to git, jeśli nie to zostaje warsztat.
Tak, czy siak ja bym zmienił płyn w całych układach, bo to jakaś gnojówka jest - w warsztacie oczywiście.