VW Touran Klub Polska

myślę,że Jarry miał zbyt dużo na głowie

ja użyczyłem swój sprzęt,także Robert miał okazję popstrykać

tak na szybko wrzucam parę fotek:

a jednak LYJO ma rację

było co najmniej 3-4 zaawansowanych fotografów, że tylko wymienię marcin975, cyrrus, Krzysiek z ekipy Touranka, rock4 - z naprawdę zacnymi "strzelbami", że w ogóle nie boję się ani o ilość ani o jakość foto-video relacji, tylko jak sami wiecie sama wstępna selekcja powiedzmy z 2000-5000 fotek (nie wiem dokładnie ile tego będzie) to już parę ładnych godzin, a przecież oni jeszcze w większości do domów nie dojechali

jarry "koko vw spoko" ...

Poprostu nas nieszcześliwców którzy nie mogli byc na Zlocie zrzera ciekawość... Nie watpie tez w talenta naszych kolegów

Dla "ciekawskich"

>>>Pokaz slajdów<<<

Zjazd bardzo udany. Bardzo dziękuję wszystkim za ogromną pomoc przy małych "szkrabach" to primo
Miła fajna koleżeńska atmosfera wpłynęła na bardzo pozytywną ocenę naszego I OZTKP. Fajno poznać "on-line" wszystkich uczestników.
Bardzo dobra organizacja i to przede wszystkim zasługa Turanka i Jarrego.

Ale na najbliższym postaramy sie podzielić jednak obowiązki....
Gadżety klubowe bajera!! Można by tu sporo popisać, ale najważniejsze to dla mnie było przyjechać na I OZTKP

Niezapomniane wrażenia

Jeżyk piękna sprawa. może jak chłopaki dojdą do siebie i znajdą chwile czasu to wrzucą gdzieś filmiki. Muti i Cyrus kręcili trochę tego

Pokaże mojej babie niech wie co straciła

jeżu to masz

od ciekawskiego... i nie zebym sie czepial ale teraz to poznałes forumowiczów "na lajfie" a nie "na linie"

To dla Was.... on-line na lajfie Wiadomo o co chodzi....

Ja też się melduję na miejscu, tzn. w domu. Było super, dziękuję wszystkim, a w szczególności prezesom i skarbnikowi

pisze już z domu... podróż przebiegła bez zakłóceń

zlot naprawdę bardzo udany... jestem pod wrażeniem organizacji, chłopaki stanęli na wysokości zadania, za co należą im sie słowa uznania...

Dodi pisze:podróż przebiegła bez zakłóceń

No...
Prawdopodobnie dostanę swoją 1 fotkę w samochodzie u "drogiego" fotografa...

I jak tu nie chcieć więcej i częściej?!
Serducho się nam kroiło, że z tak fajną wiarę spotyka się tak rzadko!
Dziękuje wszystkim przybyłym i tym co nie mogli z rożnych względów przyjechać.
Jesteście wspaniali! (jak i Wasze samochody

).