Maska wreszcie otwarta,
-samochód został podniesiony z prawej strony wysoko,
-odkręciłem osłonę silnika i leżąc na plecach można wyczuć linkę ( w moim przypadku linka nie została rozpięta na łączeniu tylko wypięta z uchwytów które trzymają pancerz po obu stronach łączenia) lecz mało miejsca i nic nie dało-może z kanału wygodniej.
-następnie trzeba było odkręcić nadkole i jest lepszy dostęp do linki kilka pociągnięć za linkę ( z tę krótszą cześć od strony zamka) i maska otwarta.
zamek nasmarowany i linka też ,chodzi o niebo lżej.
Piwko dla andrz3j za pomoc a tym którzy szydzili z mojego pecha-NIE!
a ja mam problem tego typu, że dzisiaj miałem wrażenie jakby poluźniła się linka wraz z tą rączką za którą ciągniemy. Tzn. trzeba dość mocno ją wychylić aby maska się otworzyła, ale się otwiera. Na początku wogóle nie wiedziałem co się dzieje ciągnąłem a tu rączka się tylko wychylała. Pociągnąłem trochę mocniej i otworzyła się.
Czy przesmarowanie tych linek jak pisaliście wyżej wystarczy czy coś mogło mi wyskoczyć z tej rączki i mam wrażenie że luźniej chodzi?
Nie wiem czy brać się za rozbieranie plastików aby tam zajrzeć...
Witam,
jestem nowy i mnie to dziś dopadło - ciężko chodziła ta rączka od otwierania maski.
Chciałem wymienić żarówkę i chyba urwałem tą rączkę ...się wkurzyłem
Ciapek, przesmarowanie pomoże U mnie też chodziła ta rączka jak gumka od majtek..regulowali maskę,zamek..cuda wianki..Wystarczyło przesmarowanie i maska otwiera się jednym palcem..Tylko potrzeba trochę czasu,żeby się dobrze oliwka przemieścila po pancerzu,ale efekt
Ciapek, otwórz ten plastik wyciagnij linkę z niego i w pozycji pionowej ją trzymając wpsikaj olej pomiedzy pancerz a linke,najlepiej jeszcze jakby ktoś w aucie ruszał dzwignią a ty psikał..to samo od strony zamka..