Jakiś kretyn wymyślił to nieszczęsne zabezpieczenie rączki otwierania maski... jak dla mnie rzecz niezdejmowalna.
Uczucia mam mieszane

no i nawet jak się uprzemy na przykręcenie jej śrubką to u mnie otwor wychodzi w innym miejscu (uprzedzająć komentarze dodam, że podstopnica została wsunięta na miejsca w podłodze i pociągnięta w dół w celu "zaczepienia")
Ale generalnie ok, podstopnica czekała całe pół roku na montaż w bagażniku, aż o niej zapomniałem

Efekt finalny poniżej, sory za syf :-)
