atomic pisze:[...]Rozumiem że muszę przełożyć gniazdo bezpiecznika ("pin"?) z dolnego rzędu do górnego.[...]
W jednym rzedzie bezpiecznikow, na tej dlugiej szynie, '+' pojawia sie po zaplonie, a w drugim rzedzie '+' na szynie jest caly czas... dokladnie tak, trzeba przelozyc ten jeden pin do drugiego rzedu.
atomic pisze:[...]Odkręciłem plastiki, wyjąłem i otworzyłem skrzynkę bezpieczników i patrzę na wchodzące kable ale jak się dobrać do tego cholerstwa nie mam zielonego pojęcia. Może ktoś pokaże jak wygląda dedykowane narzędzie do wyjmowania tych "pinów" i gdzie kupić. [...]
Jestes juz prawie 'w domu'

Skoro znalazles pin od zapalniczki, to trzeba go teraz tylko wyjac i przelozyc w wolne miejsce w drugim rzedzie bezpiecznikow. Powinienes znalezc takie wolne miejsce, do ktorego wystarczy Ci taka dlugosc przewodu jaka masz.
Narzedzie pewnie jest drogie, ale wystarcza dwa cienkie i sztywne druciki lub jeden drucik zgiety w ksztalt litery U .
atomic pisze:[...]Poza tym skąd mam pewność że po przełożeniu gniazda (pinu) obwód będzie miał zasilanie - chyba trzeba wybrać takie miejsce, które będzie miało zasilanie ale jak to sprawdzić[...]
Obwod bedzie mial zasilanie, w Twoim przypadku po zaplonie, poniewaz caly rzad bezpiecznikow przy tej szynie ma zasilanie po zaplonie. Ty dokladasz tylko pin do drugiej szyny i po zaplonie (przez bezpiecznik) idzie '+' na zapalniczke.
atomic pisze:[...]Czy może ktoś wskazać w które miejsce najbezpieczniej wsadzić ten wyjęty "pin".
Pomocny byłby chociaż rysunek jak ten "pin" wygląda, jak podważać itp.[...]
Miejsce wlozenia pinu jest dowolne... trzeba go wlozyc w wolne miejsce w drugim rzedzie, tak aby Ci wystarczyla dlugosc przewodu i to wszystko.
Przed wyjeciem pinu z aktualnego miejsca oraz przed wlozeniem go w wolne miejsce koniecznie musisz odblokowac[wysunac w bok] te dlugie rozowo-fioletowe zabezpieczenia. Potem oczywscie wsuwasz je spowrotem.
Pin, mniej wiecej, wyglada tak:

Musisz, od strony wyjetego bezpiecznika, po dwoch stronach pinu wcisnac jakies stywne druciki tak, aby te odstajace blaszki "przytulic" do pinu... wtedy od tylu skrzynki wyciagniesz pin. Nic na sile, ale dasz rade.
atomic pisze:[...]Może w poliftowym jest to inaczej rozwiązane bo u mnie pole manewru jest bardzo ograniczone - krótkie kable i wszystko gęsto upakowane, trzeba odginać na siłę, nie wyobrażam sobie kombinowania z jakimiś drucikami w takiej pozycji. Kable z tyłu skrzynki nie są opisane, trzeba dokładnie policzyć który to jest.
No jasne, ze nie masz tego na stoliku z nocna lampka

Jest dokladnie tak, jak piszesz, jest dosc niewygodnie, ale da sie to zrobic bez problemu. Wydaje mi sie, ze masz juz wszystko dokladnie opisane, ale jak masz jeszcze pytania, to dawaj
