VW Touran Klub Polska

a ja Wam powiem krótko... takie dyskusje jak teraz tu się toczą są dla mnie swego rodzaju "science fiction" jak to czytam... niektórzy ludzie się wzajemnie nie znają, a wypisują o sobie niestworzone rzeczy... przyjedźcie chociaż na jeden zlot TKP, żeby się poznać, zobaczyć z kim ma się do czynienia na co dzień po drugiej stronie monitora...

odnośnie rozwoju klubu, forum itd. to moje zdanie jest takie, że najważniejsze decyzje powinny zapadać na ogólnopolskich zlotach, przy udziale administracji i osób aktywnie działających... potem jedynie można wprowadzać jakieś poprawki przy okazji spotkań spotowych, ewentualnie drobna dyskusja na forum, ale nie strategiczne decyzje, bo sami widzicie co się teraz dzieje...

Ktoś może mi tu zarzucić, że mało udzielam się w "tej" dyskusji, ale ja osobiście nie widzę sensu spierania się z "monitorem", wolę się spotkać i porozmawiać w "cztery" oczy, ewentualnie telefonicznie...

cheles pisze:Co za problem, żeby od czasu do czasu po dyskusji w gronie moderatów - upublicznić podjęte decyzje czy sprawy. Tego właśnie mi brakuje. A spłycanie jak to pisze Jarry, czy szykowane niespodzianki na zlocie też mają być publiczne, oczywiście, że nie, ale decyzje strategiczne już tak. Podam przykład w trakcie przeprowadzki z parkowaniem domeny, forum było jakiś czas nie dostępne - mamy przecież konto na FB co za problem było wrzucić info, słuchajcie padł serwer pracujemy nad tym.

Leszek tak BTW. Główna przerwa w działaniu forum była 31.08/01.09 +/- 1 dzień (nie pamiętam dokładnie czy były to 2 doby czy 3) z tego względu że wyłączyli mi serwer (nie opłaciłem bo byłem za granicą). Załatwiałem to z dostawcą usług telefonicznie, no ale był wtedy weekend i dopiero w poniedziałek forum wróciło. Wtedy Tomas wrzucił info na FB.

Późniejsze przenosiny to wyłączanie forum "na chwilę", max kilka godzin i to chyba w nocy... i nie pamiętam czy było o tym na FB, bo częściowo zajmowałem się przenosinami z Matteo - technikiem forum.

Maciek.
Ok, zawsze jest tak, że coś można walnąć, wyłączyć się popsuć to tylko rzeczy których nie przewidzimy, ale warto by było wrzuć info na inny kanał, że coś się dzieje jest pod kontrolą i będzie za chwilę. Ja wtedy dostałem parę e-maili, czy wiem co się dzieje z forum, więc i na FB wrzuciłem info, że pewnie przenosimy serwer i chwilowo nie działa. Ci co przeczytaj wiedzieli, że to chwilowe problemy i zaraz wróci do normy.

A ja dostałem z 7-8 telefonów że od 3 dni nie ma forum i co się dzieje.... to odpowiadałem...a skąd mam wiedzieć przecież nikt nic nie mówi... bodajże pare godzin przed przywróceniem dowiedziałem się jakieś małe szczegóły

cheles pisze:podzielic sie z innymi, a nie tylko z wybranymi.

Leszku byłeś zaproszony na zlot przez PW wysłany do wszystkich?
Czemu nie przyjechałeś na jeden i drugi, a jak się do Ciebie dzwoniło, to nie odbierałeś?
Wszystko byś wiedział, siedział przy stole ze wszystkimi i rzucał pomysłami, a przy okazji mogłeś zostać skarbnikiem.

cheles pisze:jesteś za młody stażem, żeby obrażać starszego kolegę

To samo można odnieść do wypowiedzi kogoś, kto jest na forum od 2 lat, a pojawia się raz na miesiąc i robi burdel.

Widzę Michał, że nie zrozumiałeś albo nie chcesz zrozumieć. Nikogo nie obraziłem a staram się prowadzić dyskusję kulturalnie, a jak widzę to jeżeli ktoś ma inne zdanie to jest obrażany a reszta temu przyklaskuje i to własna grupa . Gdybym był to pewnie o to samo bym zapytał, że nie byłem to nie znaczy, że mam nie pytać. Jeżeli pytania dla Ciebie stanowią burdel no to sorry ale nie mamy o czym gadać bo widzę, że nie przewidujecie dyskusji tylko rzucanie inwektywami, które spotkało się z Twoim i Dodiego i Jarrego poklaskiem.

I wychodzi na to, że grupa łódzko-warszawska nie liczy się z innymi członkami klubu z innych regionów PL. Zdecydowaliście na spocie w Wawie, a dlaczego nie wpadliście na ten pomysł, który przyznał Jarry, że Touran Klub Polska to nie tylko grupa łódzko-warszawska ale inne grupy i może ich członkowie też chcieliby decydować o sprawach klubu a nie tylko jedna.

cheles pisze:widzę, że nie przewidujecie dyskusji tylko rzucanie inwektywami, które spotkało się z Twoim i Dodiego i Jarrego poklaskiem

żeby była jasność... ja nikomu nie poklaskuje, ulegam itd. moje zdanie na temat tej "przedszkolnej" dyskusji jest kilka postów wyżej i nie zamierzam w niej uczestniczyć ze względu na niski poziom merytoryczny... tyle...

p.s. każdy ma trochę racji ale sposób w jaki to jest wyrażane nie przystoi dorosłym "chłopom"...

Dodi Paweł, zastanawiam się jak byś zareagował na słowa, że jesteś "szczekającym pieskiem". Zwróciłem koledze uwagę, że nikogo nie obrażam a Michał plus Twoje dało tylko do myślenia, że się zgadzasz. Może kolega Grześ tylko niefortunnego użył zdania.
cytat:
a jak na razie nie obrażaj się tylko jesteś jak mały piesek który skacze bawi się na około nogi szczeka i zwraca na siebie uwagę, a jak już dostanie to co chce to się tym nudzi i szuka nowej zaczepki.

cheles pisze:Dodi Paweł, zastanawiam się jak byś zareagował na słowa, że jesteś "szczekającym pieskiem".

Leszek, znasz mnie, ja znam Ciebie... wiemy co sobą reprezentujemy nawzajem... tak jak napisałem obie strony maja po części rację ale nie będę się zniżał do poziomu niektórych tu dyskutujących, dlatego takie słowa co przytoczyłeś mnie nie ruszają...

Paweł
Ale nie może być takich wypowiedzi na forum. Można się spierać/udowadniać rację/ ale w sposób przyzwoity i nie obrażający nikogo, a jeżeli nawet gdzieś między wierszami, ktoś może poczuć się urażony to przecież można tę czy całość usunąć.
A niereagowanie na takie zachowanie daje tylko przyzwolenie innym.

cheles pisze:Paweł
Ale nie może być takich wypowiedzi na forum. Można się spierać/udowadniać rację/ ale w sposób przyzwoity i nie obrażający nikogo, a jeżeli nawet gdzieś między wierszami, ktoś może poczuć się urażony to przecież można tę czy całość usunąć.
A niereagowanie na takie zachowanie daje tylko przyzwolenie innym.

Wszystko w swoim czasie... forum to jest moje hobby ale mam na głowie ważniejsze sprawy na co dzień, chociaż poświęcam forum dużo swojego czasu i to nie z przymusu... wszystkiego tak odrazu nie da się ogarnąć... użytkowników jest ponad 3000 a moderatorów 5 - 6... jest taka opcja na zgłaszanie postów, więc korzystajmy z niej a pójdzie to wszystko o wiele szybciej... w ogóle jak ta cała "dyskusja" się rozwijała byłem praktycznie przez 2 tygodnie za granicą i internet miałem tylko na chwile, także suma sumarum nie miałem nawet sposobności się tym zająć, przejrzeć etc...

niko02 pisze:Czemu nie przyjechałeś na jeden i drugi, a jak się do Ciebie dzwoniło, to nie odbierałeś?

Miałem dla Ciebie kalendarze, zgodziłeś się je wziąć dla chłopaków, miałem dla Ciebie tablet, który miałeś odebrać i co? Dzwoniłem dwa razy, nie oddzwoniłeś, nie odpisałeś, dzwonili do Ciebie inni koledzy, chcieliśmy zapytać, a odpowiedzi brak, więc przemyśl może to działa też w drugą stronę...

Michał, odpowiem jedym slowem zabkowanie x 2 i ida nastepne. Tez chcialbym bywac na spotach i wierz mi ze zaluje ze nie bylem na kilku ostatnich, ale w obecnej sytuacji nie jestem w stanie niczego przewidziec. Druga kwestia jest taka, ze uwazam, ze pomijane w decyzjach sa inne grupy forumowiczow, to takze napisalem.
Uwazam, ze nie mozna ze soba wspolpracowac jezeli tylko jedna grupa decyduje za innych. Sa tez inne grupy nie tylko lodzko-warszawska.
I mysle, ze do czasu III zlotu czesc aktywnych forumowiczow lub liderow grup przemysli sposob organizacji forum i podczas zlotu zostana podjete dezyzje wiazace wszystkich, ktore zostana zaakceptowane przez wiekszosc.

cheles pisze: liderow grup przemysli sposob organizacji forum i podczas zlotu zostana podjete dezyzje wiazace wszystkich,

Dokładnie o to chodzi: pomysł/y i do tego argumenty za i przeciw.

no skoro już zapanowało ogólne zrozumienie to ja znowu pozwolę się z wami nie zgodzić
piszecie że zlot ma wszystko załatwić pomysły, decyzje, kierunki, że na zlocie ma decydować większość
a ja się pytam jaka większość, zebranych?
a co z forumowiczami którzy po prostu z różnych przyczyn nie mogą się stawić, albo z takimi którzy po prostu nie wieżą w moc swojego głosu
czy tych pominiecie tłumacząc że nieobecni nie mają racji
po to właśnie jest między innymi forum, do wymiany poglądów
to proponuje takie rozwiązanie
-niech głos w sprawach ważnych mają właśnie dobrodzieje bo to oni dokładając się do forum pokazują że im na forum zależy i niech to będzie ich kolejny przywilej
-w ramach zamkniętej części forum niech się toczy dyskusja na temat ważnych pomysłów, a dopiero potem po powiedzmy 2 tyg głosowanie ankieta
-niech powstanie w ramach tej części forum temat gdzie dobrodziej mógłby pisać o swoich własnych pomysłach i w miarę popularności wydzielony do nowego tematu
proponuje utworzenie w zamkniętej części forum działu ważne sprawy przed III ogólnopolskim zlotem i konkretne tematy
konkretne decyzje niech zapadną właśnie na zlocie ale nie w oderwaniu od ewentualnie wykrystalizowanych stwierdzeń z forum