Chłopaki na Was można zawsze liczyć
Co do rozbierania przodu auta to już to przerabiałem rok czy dwa lata temu u kolegi Brzozy (wymieniałem wzmocnienie czołowe, bo żona lekko puknęła autem w drugie na światłach, pewnie i dlatego po 2 latach chłodnica się rozszczelniła).
Tylko że Łukasz (Brzoza) ma podnośnik, a ja chciałem to zrobić sam tylko nie wiem czy jak podniosę przód auta na lewarkach i osadzę go na kobyłkach to czy będzie aż tak wysoko że będę mógł wyjąć całą ramę z wiatrakami w dół.
viewtopic.php?f=9&t=2922&start=285
Jeszcze raz dzięki.
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa