VW Touran Klub Polska

Każdy robi jak chce. Jak auto było serwisowane w Aso co 30 tkm i z takim interwalem wyjechało z fabryki to niewidze powodu aby to zmienić.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

JacaTouran pisze:Każdy zrobi jak uważa,

I tu ciężko się z Toba nie zgodzić. Ja osobiście wymieniam wszystkie filtry co 15 tys. km (za wyjątkiem filtru powietrza bo mam K&N), ale poważnie się zastanawiam nad skróceniem interwału do 12 tys. km.

Jak dla mnie 15 tkm czy 10 tkm to idealny interwał dla tych co jeżdżą po mieście robią czasami trasę.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

30tys to tylko marketingowy bełkot, bo olej po takim przebiegu już dawno stracił swoje właściwości.

Wysłano z Xperii P przez Tapatalk

aki pisze:Jak dla mnie 15 tkm czy 10 tkm to idealny interwał dla tych ci jeżdżą po mieście robią czasami trasę.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

aki czyli dla większości z nas tutaj Ne każdy tankuje w Reichu

Muti badales olej po takim przebiegu. Czy tylko opierasz się na informacjach z neta? Według mnie jeżeli taki interwał trafia do auta to musi to mieć jakiś cel a i olej jest tez inny. W tym roku zrobiłem ok 45 tkm dobrze ze rozłożyli się to na parę samochodów bo bym 3 razy olej wymieniał.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

long life = fast death

He Jezu ty zawsze dołożysz do pieca

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

aki pisze:Muti badales olej po takim przebiegu. Czy tylko opierasz się na informacjach z neta?

To pytanie również możesz sobie zadać. Podpierasz się producentem... hmmm sprawa bardzo dyskusyjna. Piszesz , że dla tych co jezdza po miescie i czasami trasa hmmm . Przepraszam, ze zapytam ... A Ty jezdzisz cały czas trasa???

Kolego, masz swoje przekonanie... nie wiem czy masz cos wspólnego z mechaniką samochodową, ale chyba nie skoro uparcie przekonujesz do swojego.

Na koniec jeszcze jedno pytanie.... tak mi się nasunęło/ Vzy producent... czytaj VW zaleca zalewania swoich pojazdów olejem fuchs??? Rozumiem, że go sprzedajesz i zachwalasz bo musisz sprzedać i zarobić, ale przecież trzymajmy się tego czego zaleca producent czyli castrola.

Tak na koniec bardzo poważnie . Nie wiem czy kiedys przwinął Ci się w zyciu taki przedmiot jak wytrzymałość materiałow, ale z tego co piszesz nieśmiale można wyciągnąć wniosek, że mamy doczynienia z cudem upływu czasu .... im dłużej na danym oleju jezdzimy tym lepiej i lepszy olej .
15kkm to max opcja dla wymiany, chyba, że lubimy dolewać i łudzić się , że jezdzimy na cudzie techniki to proszę bardzo .

Przyjedź do mnie to zrobimy fajny eksperyment i zobaczysz jakie masz marowanie po 30kkm.
ustawimy dwa 10 kilogramowe odważniki i przyspawamy do nich dwa gładkie pręty. Na jeden wylejemy olej po przejechaniu 30kkm i na drugi po 15kkm. Ty już zobaczysz jak spływa olej po 30kkm i po 15kkm, ale to nie koniec zabawy Po wylaniu na pręty z odważnikami oleju podejdziemy i spróbujemy je podniesc tak aby zaden z nich się nie wyślizgnął wtedy zobaczysz jakie są różnice po 30kkm i po 15 kkm bo tego z olejem po 30kkm nie wypuscisz z ręki a ten z olejem po 15kkm po chwili się wyślizgnie (piszę to twardo i otwarcie bo taki eksperyment przeprowadzałem. <asz tu widocznie zobrazowane po pierwsze spływanie filmu olejowego jak i to jakie mamy smarowanie..

Pozdrawiam i miłych eksperymentów


jeżu dokładaj

Ja też uważam, że tryb LL jest marketingową zagrywką i sztucznym zaniżaniem kosztów eksploatacji, jakkolwiek przecież ktoś w tej fabryce używa mózgownicy i skoro tak założył ......... Nie wiem. Sądzę, że jeśli samochód jeździ głównie trasy i motor pracuje w optymalnych warunkach, olej zużywa się być może wolniej i te 28-30 kkm nie jest dużym problemem. Jeśli samochód użytkowany jest głównie w mieście, robi krótkie przeloty, w sezonie zimowym notorycznie niedogrzany, to wątpię we dobre właściwości oleju po takich przebiegach. Zdaje się, że tym bardziej w autach z DPF ma to znaczenie. Nie znam się na tym, ale podobno przerywane nierzadko procedury wypalania, występujące zwłaszcza w mieście powodują, że do miski dostaje się ropa i poziom oleju wzrasta, rozrzedza się, jego właściwości ..... szlag trafia - czy jakoś tak .

Wiesz co Jaca nie badałem bo nie miałem potrzeby. Jeżdże na pewno w większości na trasie, nie pisałem że cały czas ...

Widzę że swojego zdania także nie można napisać. Nie przekonuje jak napisałem prędzej każdy zrobi jak chce, ja tylko pisze jak inni jak to u mnie wygląda.

Wiem że Fuchs był stosowany przez Vw do zalewania swoich silników teraz jest Castrol a to wszystko to gra polityczna jak wiadomo. Podobnie ty polecasz swoje płukanki do silnikow i jakoś mi to nie przeszkadza ...

Miałem takowy jak byś chciał wiedzieć na uczelni i wiem cos o tym. Jeżeli interpretujesz moją wypowiedź że im dłużej tym lepiej to nie rozumiesz wypowiedzi za co mi przykro. Wymiana co 15 tkm to standard a wprowadzona przez inżynierów Vw wymiana co 30 tkm tez miała cos na celu jeżeli jest do dzisiaj stosowana. Ja jeszcze ani razu nie dolewalem oleju tak że nie łudzę się że jezdże na cudzie techniki, a wymian pilnuje osobiście.

O eksperymencie także wiem bo sprawdzalismy z moim znajomym.

Także pozdrawiam.

Jeżu piwko dla ciebie.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Krisso z tym wprowadzeniem LL myślę że masz rację, lecz dlaczego w Touranie mam wymiany od początku co 15tkm a w Audi co 30tkm, Passat B6 tez miał co 30tkm od początku czyżby producent do aut flotowych zalecał tylko serwis LL? Według mnie na to wychodzi. Ale nie ma co porównywać eksploatacji w naszym kraju do eksploatacji aut w De.
Będę znowu od środy w Volkswagenie i postaram się coś dowiedzieć o serwisie LL

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Aki, ja mam w Touranie (poprzednio w Golfie mk5 BXE również) tryb LL od początku ustawiony fabrycznie. Golfem zrobiłem 150 kkm w trybie LL i w zasadzie nie miałem żadnych problemów. Po zmianie na Tourana pytałem w moim ASO jak sprawa wygląda (bo tym razem mam DPF) i odpowiedź była jednoznaczna - nie wychylać się przed szereg i nie być mądrzejszym od producenta. Lać, gdy komputer wskaże i nie zawracać d.u.p.y. Serwisują fury CR DPF po przelotach po 300 kkm w górę, w trybie LL i nie było dotąd problemów z tego powodu. W związku z tym, nie wychylałem się i faktycznie pierwsze 30 kkm przelatałem w trybie LL. Natomiast zacząłem znowu główkować i postanowiłem wprowadzić sobie dodatkowy interwał pomiędzy tym, co wskaże komputer. Czyli na główne przeglądy jadę do ASO - po kolejnych 30 kkm, a w między czasie sam sobie wymienię po 15 kkm i już. Mam nadzieję, że auto się za to jakoś odwdzięczy, a jeśli nie, to przynajmniej będę miał czyste sumienie, że zrobiłem co mogłem, by auto przy przebiegu 200 kkm wciąż było igłą jak to Jacek kiedyś ujął (btw nie, nie śmierdzi tu ironią, piszę zupełnie szczerze).

Aki a niech Ci tam będzie, tak już mam, że staram się doradzać jak najlepiej.
Wspomniałeś coś o grze politycznej... A cóż innego jak nie owa gra jest w przypadku oleju.
Jest jeszcze jedna rzecz w którą nie uwierzę, a mianowicie to, ze w PD przelecisz 30kkm bez dolewki oleju. Te silniki poprostu zawsze oliwy trochę przepalaly i to akurat ich urok. No chyba, że masz jakiś cudowny egzemplarz i jak tak to gratuluję bo to niespotykane.

JacaTouran pisze:est jeszcze jedna rzecz w którą nie uwierzę, a mianowicie to, ze w PD przelecisz 30kkm bez dolewki oleju.

Ani w PD BXE, ani teraz w CR CFJA nie udało mi się przejechać ani razu pełnego interwału w trybie LL bez dolewki, przy czym oba auta mam od nowości, więc to nie jest kwestia zajeżdżonego silnika. Jeden brał i drugi obecnie też bierze olej, natomiast CR wymaga tych dolewek mniej, to jedyna różnica.