Co myślicie o takim Touranie. Poważnie zastanawiam się nad jego zakupem.
Załączam kilka zdjęć dokumentów które dotyczą tego auta.
Wszelkie sugestie miłe widziane. Z góry dziękuje.
https://www.otomoto.pl/oferta/volkswagen-touran-7-osob-1-6-102-km-mpi-ID6zxI4f.html
Po oględzinach.
Byłem obejrzałem. Sam nie znam się na samochodach więc zapłaciłem osobie zewnętrznej aby sprawdziła to auto przed ewentualnym zakupem. Przy okazji mogę szczerze polecić pana Piotra z firmy auto-check24 z Wrocławia. Znalazłem ogłoszenie na OLX (mam nadzieje, że to nie będzie źle odebrane, że wspominam o nim. Szczerze polecam bo jestem bardzo zadowolony z usługi i może ktoś skorzysta jak będzie chciał kupić auto z okolic Wrocławia. Aż miło było patrzeć jak pan Piotr sprawdza auto. Trwało to ponad 1,5h. Zajrzał "wszędzie" i znalazł kilka usterek:
1. mocno zużyte sprzęgło (od razu do wymiany)
2. naprawiany próg (słupek poprzeczny cały) z jednej strony i lekko (cienką warstwą) malowane drzwi i nadkole z tyłu
3. nie działające czujniki cofania.
Poza tym auto do zaakceptowania. W środku trochę porysowane plastiki z tyłu ale robiło dobre wrażenie.
Świadomy tych niedomagań, i po tym jak sprzedawca opuścił 1100zł i tak chciałem kupić je ale sprzedający mnie zaskoczył bo kiedy powiedziałem, że zrobię mu przelew (ekspresowy by widział pieniądze w ciągu minuty) to zarządał gotówki tłumacząc, że nie zamierza płacić podatku dochodowego i jedyną umowę jaką chciał podpisać była sfałszowana umowa z poprzednim właścicielem auta (Niemcem).
Pod wpływem chwili i emocji byłem gotów zgodzić się na transakcję ale nie mogłem tyle wypłacić w bankomacie od razu. Póżniej jak przemyślałem na chłodno to zrezygnowałem. Mam swoje zasady. Chcę być uczciwym i tego oczekuję od innych wchodząc z kimś w relacje „biznesowe”. Nie chcę wspierać nieuczciwego sprzedawcy nawet jak auto było dobre. Który też słyszałem jak mówił do pana Piotra "następnym razem jak przyjedziesz robić oględziny auta to nie sprawdzaj tak dokładnie auta. Dogadamy się". Pan Piotr oczywiście go zignorował.
Może to typowe dla sprzedawców aut (ja jak napisałem nie znam się na samochodach i tym bardziej nie mam doświadczenia w kupowaniu od od handlarzy) ale pomyślałem, że podzielę się swoją historią.