VW Touran Klub Polska

Ale po co to gdybanie ? Jedziesz do mechanika na wymianę klocków to on Ci sprawdzi poprawność działania wszystkich, nie ma co kombinować

Szczerze? Wątpię. Przyjazd na wymianę to chyba na os coś koło 80 zł wymiana chyba że drożej już jest. Za sprawdzanie i jeszcze jakieś cyrki inne to pewnie coś trzeba doliczyć.

No ale do mechanika się jedzie a nie do jakiegoś druciarza.
Każdy mechanik przy wymianie klocków sprawdzi najpierw czy zaciski są sprawne.

są mechanicy i "wymieniacze" a na kogo trafisz....

Ale kto będzie się palowalo i robił hamulce pół dnia czy jeszcze dłużej by brutto zarobić 80 zł. Odliczając podatek, koszty utrzymania, prąd przemysłowy itd to ile ma na tym 40 zł czy 30. To ja wolę posiedzieć na fotelu w kapciach i tv oglądać.

Tak jak mówisz, taka wymiana z oceną stanu zacisków ew użycie jakiś zestawu naprawczych 300 z gumeczkami czy prowadnicami, mi to zajęło jeden dzień przód drugi tył, bo wymieniłem też i tarcze i osłony i mierzenie czujnikiem wszystkie gumki i odpowietrzanie , porządna robota kosztuje albo rób to sam ty wybierasz. 60-80 zł, to tylko sama wymiana i nie patrzę w co wkładam bo klient wie ile chce przeznaczyć na kluczowy element bezpieczeństwa. Jak ktoś da 8 dych za wymianę klocków i jeździ 2 lata, to założę się więcej wyda w roku na pachnące choinki i myjke samochodowa, choć nie mówię - to też jest ważne

Nic dodać Nic ująć. Ja się już też nie biorę za roboty groszowe. Sami niech robią albo zapraszam do dużego warsztatu gdzie dolanie płynu do DPF w peugeot'ie to koszt 150 zł plus jeszcze płyn.

Ja nie wiem co u was za mechanicy są ale normalna wymiana klocków, kosztuje 70-150 zł za komplet na jednej osi i zawiera to porządne wyczyszczenie jarzm w miejscach osadzenia klocków i sprawdzenie zacisków. Takie sprawdzenie trwa 2-3 minuty i nie wyobrażam sobie jak można wymienić klocki i tego nie skontrolować... Tym bardziej, że w 4 przypadkach na 10 okazuje się, że zacisk trzeba zregenerować więc to dla mechanika kolejny zarobek bo i części dodatkowe potrzebne i usługa kolejna...

Podałeś teraz dwie bardzo rozbieżne ceny za jedną robotę, 70 zł (powiedzmy 100% ceny) oraz 150 (ponad 200% ceny) pierwszy wariant nie czyści, drugi ma na to czas i nawet smaru urzyje i zwruci uwagę na cylinderek i ci przekażę że może by to robić. Samo koszty stałe miesięczne warsztatu podziel na liczbę godzin otwartego warsztatu i sam policz ile w godzinę do kasy musi wpłynąć, żeby chociaż wyjść na zero, a przecież nie o to w biznesie chodzi bo lepiej jak wspomniano siąść na kanapie i też wyjdziesz na zero

Na cenę wpływa wiele czynników, taki najważniejszy to lokalizacja Inna będzie cena w dużym mieście a inna w małym miasteczku Obie ceny dotyczą prawidłowej wymiany klocków, która zawiera kontrolę stanu zacisków i trwa 40-60 minut

Nie czepiamy sie dokładnych liczb. Zresztą na jednych robotach zarabiasz 50 procent na drugich 20 procent.

Godzina roboty ok, a koszt godziny w warsztatu z dwoma stanowiskami w okolicy Kościerzyny to koszt 250 zł za godzinę, to jak zapłacisz 70 to resztę dokłada właściciel do twojego samochodu bo wpisany jest w dowód rejestracyjny

250 zł godzina podzielić na dwa stanowiska to 125 zł, skoro wymiana klocków trwa 40 minut i kasujesz za nią 100 zł to chyba pleców nie ma ?

Zarzekasz się że za 70 zł robota ma wyglądać tak samo jak i za 150. A z twoich wyliczeń lepiej zarobi Ukrainiec na u erze jak właściciel warsztatu, to lepiej burdel zamknąć i pojeździć wieczorem i się nie przejmować że ten musi auto mieć do piątku tamten do czwartku a do tego cześć przyszła nie taka...

-- Pn gru 16, 2019 21:27 --

Straszny offtop się robi można dyskusje otworzyć gdzie indziej była by obszerna, jeśli jednak ktoś potrzebuje pomocy z hamulcami to śmiało wypowiadajmy się dalej lecz w temacie

Sam wymieniłem sobie klocki i tarcze. Przy okazji prowadnice zacisku plus smarowanie i pilnikowanie miejsca gdzie klocek pracuje itd. Jedyne co mnie zastanowiło to, że z prawej strony ciężej wkrecalo się tloczek jak z lewej.
Sprawdzał toczenie kół na rolkach, wartości nie pamiętam ale mówił że wszytko w porzadku.
Po jeżdżę z dwa miesiące, ściągnę koło i ocenie czy jest równe zużycie.
Gdyby kogoś interesowało to komplet na tył 310zl razem z zestawem naprawczym.