każdy ma swoją teorię zakupu auta, na co patrzeć, na co zwracać uwagę, co jest dopuszczalne a co nie, co więcej nawet dana osoba może zmieniać kryteria zakupu w zależności od horyzontu czasowego zakupu czy wielu innych mniej istotnych czynników
ty musisz sobie sam odpowiedzieć co jest dla CIEBIE ważne i istotne, ja mogę ci podpowiedzieć z mojego punktu widzenia jak to wygląda...
po pierwsze raczej przywiązuję się do aut w związku z tym dla mnie horyzont czasowy posiadania auta to 5-10 lat około, co za tym idzie pierwszym moim kryterium jest bezwypadkowość I kategorii czyli całe auto w oryginalnym lakierze, ponieważ takich aut jest jak na lekarstwo to o ile auto mnie zaskakuje na + przebiegiem, stanem technicznym, wersją wyposażenia i ceną to biorę pod uwagę auta bezwypadkowe II kategorii czyli elementy jak błotniki, drzwi, klapa i maska, szyby mogą być wymieniane, powtórnie malowane, szpachlowane itp. ale takie elementy jak słupki, progi, podłużnice muszą być w oryginalnym stanie, wtedy mam nadzieję że auto miało stosunkowo niewielką szkodę która nie powinna wpływać na właściwości jezdne czy wytrzymałościowe oraz będą stosunkowo łatwe i tanie w naprawie czy też poprawieniu ewentualnej niechlujnej naprawy, bo jak zostało auto naprawione to zawsze zagadka, wiadomo że wśród aut sprowadzonych na tzw. handel naprawia się jak najtaniej i coś takiego jak reżim technologiczny naprawy praktycznie nie istnieje
co do wyposażenia, zwróć uwagę że część wyposażenia jest ciężka do dołożenia we własnym zakresie a część wręcz banalnie prosta, czyli nie zwracałbym uwagi na pełne webasto postojowe, kierownicę multifunkcyjną, licznik pełen FIS, podgrzewane fotele, lampki footwell, czujnik zmierzchu i deszczu - te rzeczy (ale i wiele innych) stosunkowo łatwo dołożysz i sam proces dokładania jest stosunkowo dobrze opisany na naszym forum jak i na innch stronkach w necie
jeśli chcesz skrzynię DSG, napęd na 4 koła (są takie Tourany), ksenony to sugerowałbym zakup auta już z takim wyposażeniem
tzw. zdrowa buda to dla mnie podstawa, silnik, zawieszenie, zawsze możesz sobie łatwo wymienić, na pogiętej i byle jak naprawionej podstawie już nic sensownego nie zbudujesz, żebyś nie wiem jak się nie starał...