: śr gru 21, 2011 07:10
Na moje oko to te ogłoszenie to fikcja, gdyby było prawdziwe i wszystko takie super to:
1) cena byłaby wyższa
2) ogłoszenie byłoby bogatsze
1) cena byłaby wyższa
2) ogłoszenie byłoby bogatsze
Forum dla Użytkowników VW Tourana
https://www.touranklub.pl/forum/
fikcja nie fikcja... widać, że stoi w serwisie ale nie jestem pewien czy w polsce bo jakaś dziwna nazwa i nie słyszałem o takim dilerze... a wiadomo goście z serwisu nie sa wylewni w ogłoszeniach bo uważaja, że jak juz klient zobaczy, że auto stoi w serwisie to juz na 100% musi wszystko być ok i nie trzeba wiecej zachęcac... a skoro faktycznie serwis by sprzedawał to myśle, że historie mogą mu zrobic odpowiednią do tego przebiegu, choc nie twierdze, że jest on nieprawdziwy ale uczulam żeby nie stracić czujności... ostatnio bodajże w Turbo kamerze było jak serwis mercedesa sprzedawał Klase B... auto było po niezłym dzwonie a sprzedawane było jako bezwypadkowe z pełną historią serwisową itd. później jak babka doszła co jest to sie wszystkiego wypierali, że jak auto u nich stoi do sprzedania to nie znaczy, że oni gwarantuja, że jest wszystko ok... normalnie rece opadają...piatek69 pisze:Na moje oko to te ogłoszenie to fikcja
To fakt, też to oglądałem, albo to jak auto było jeżdzone, a został licznik wyzerowany i również sprzedane jako nówka. Ja tam bym tego tourana nie kupił. Mimo tego że autko ładne.Dodi pisze:ostatnio bodajże w Turbo kamerze było jak serwis mercedesa sprzedawał Klase B... auto było po niezłym dzwonie a sprzedawane było jako bezwypadkowe z pełną historią serwisową itd. później jak babka doszła co jest to sie wszystkiego wypierali, że jak auto u nich stoi do sprzedania to nie znaczy, że oni gwarantuja, że jest wszystko ok... normalnie rece opadają...piatek69 pisze:Na moje oko to te ogłoszenie to fikcja
to sami polacy nakręcają to "chamstwo"... jakby nie wierzyli w okazje to by handlarze nie mieli co robić, a tak...Ciapek pisze:Nie wierzcie w duchy i okazyjne ceny i sprawdzajcie dokładnie auta i tępcie polskie chamstwo!
ŁukaszTouran pisze:Dokładnie nie ma co wierzyć w okazje cenowe i inne zwiastuny porządnych używanych aut.
Podaje przykład mojego wujka, który był na kupnie Toyoty Corolli Verso i znalazł sobie taką jaka go interesowała, czyli 1.8 benzyna rok 2005r kasa też mu pasowała. Wszsystko było pięknie ładnie, przebieg dopusczalny 110tys km, bezwypadkowe, od osoby prywatnej.
Pojechałem z nim swoim Touranem to auto oglądnąć na Śląsk no i na wstępie auto w miare ładne, wiadomo obtarcia delikatne na zderzakach do przejścia. Gadam z gościem, pytam go o różne rzeczy a on mi mówi, że to nie jego samochód tylko szefa, który mu kazał go sprzedać.
No i zongGościu za wszelką cene chciał jechać do Toyoty do Katowic, a ja się nie zgodziłem na to bo wiedziałem że coś to śmierdzi. Oczywiście wujek nie był zbyt chętny wydać 350żł za podstawowy przegląd w ASO. Miałem znajomego w Toyocie w Krakowie, więc pojechaliśmy tam. Gościu oczywiście przestrazony
Sprawdzali samochód przez 5h, ale wyniki były zaskakujące. Okazało się że Toyota miała naprawde przejechane 325tys km !!! miało wymenione maske, zderzak, lewe nadkole, drzwi od kierowcy i przednią szybe![]()
I opłaciło sprawdzić. Nie popuściłem i zadzwoniłem do właściciela samochodu i porozmawiałem z nim poważnie, mówiąc jakie konsekwencje grożą mu za wprowadzanie klienta w błąd. Przeprosił wszystko pięknie ładnie i nawet kase wrócił za poniesione koszty przeglądu, przyjazd i wszystko. Kazał pracownikowi wypłacić 650zł.
A to już przestroga dla klientów punktu Toyoty w Katowicach.ŁukaszTouran pisze: Gościu za wszelką cene chciał jechać do Toyoty do Katowic, a ja się nie zgodziłem na to bo wiedziałem że coś to śmierdzi.