Strona 4 z 7

: śr gru 21, 2011 07:10
autor: piatek69
Na moje oko to te ogłoszenie to fikcja, gdyby było prawdziwe i wszystko takie super to:

1) cena byłaby wyższa
2) ogłoszenie byłoby bogatsze

: śr gru 21, 2011 08:58
autor: Dodi
piatek69 pisze:Na moje oko to te ogłoszenie to fikcja
fikcja nie fikcja... widać, że stoi w serwisie ale nie jestem pewien czy w polsce bo jakaś dziwna nazwa i nie słyszałem o takim dilerze... a wiadomo goście z serwisu nie sa wylewni w ogłoszeniach bo uważaja, że jak juz klient zobaczy, że auto stoi w serwisie to juz na 100% musi wszystko być ok i nie trzeba wiecej zachęcac... a skoro faktycznie serwis by sprzedawał to myśle, że historie mogą mu zrobic odpowiednią do tego przebiegu, choc nie twierdze, że jest on nieprawdziwy ale uczulam żeby nie stracić czujności... ostatnio bodajże w Turbo kamerze było jak serwis mercedesa sprzedawał Klase B... auto było po niezłym dzwonie a sprzedawane było jako bezwypadkowe z pełną historią serwisową itd. później jak babka doszła co jest to sie wszystkiego wypierali, że jak auto u nich stoi do sprzedania to nie znaczy, że oni gwarantuja, że jest wszystko ok... normalnie rece opadają...

: śr gru 21, 2011 11:16
autor: piatek69
Dodi pisze:
piatek69 pisze:Na moje oko to te ogłoszenie to fikcja
ostatnio bodajże w Turbo kamerze było jak serwis mercedesa sprzedawał Klase B... auto było po niezłym dzwonie a sprzedawane było jako bezwypadkowe z pełną historią serwisową itd. później jak babka doszła co jest to sie wszystkiego wypierali, że jak auto u nich stoi do sprzedania to nie znaczy, że oni gwarantuja, że jest wszystko ok... normalnie rece opadają...
To fakt, też to oglądałem, albo to jak auto było jeżdzone, a został licznik wyzerowany i również sprzedane jako nówka. Ja tam bym tego tourana nie kupił. Mimo tego że autko ładne.

: śr gru 21, 2011 11:31
autor: Ciapek
dziś byłem w serwisie VW i przypadkowo gadałem z gościem który czekał na odbiór auta z serwisu.
Sprzedał kilka lat temu 2 letniego Passata z przebiegiem 370 000 km.
Goście którym sprzedał auto cofnęli licznik do 70 000 km!
Klient kupił i podobno zadowolony.

Nie wierzcie w duchy i okazyjne ceny i sprawdzajcie dokładnie auta i tępcie polskie chamstwo!

: śr gru 21, 2011 11:33
autor: Dodi
Ciapek pisze:Nie wierzcie w duchy i okazyjne ceny i sprawdzajcie dokładnie auta i tępcie polskie chamstwo!
to sami polacy nakręcają to "chamstwo"... jakby nie wierzyli w okazje to by handlarze nie mieli co robić, a tak... :/ poprostu lubimy bajki ;)

: śr gru 21, 2011 23:28
autor: ŁukaszTouran
Dokładnie nie ma co wierzyć w okazje cenowe i inne zwiastuny porządnych używanych aut.
Podaje przykład mojego wujka, który był na kupnie Toyoty Corolli Verso i znalazł sobie taką jaka go interesowała, czyli 1.8 benzyna rok 2005r kasa też mu pasowała. Wszsystko było pięknie ładnie, przebieg dopusczalny 110tys km, bezwypadkowe, od osoby prywatnej.
Pojechałem z nim swoim Touranem to auto oglądnąć na Śląsk no i na wstępie auto w miare ładne, wiadomo obtarcia delikatne na zderzakach do przejścia. Gadam z gościem, pytam go o różne rzeczy a on mi mówi, że to nie jego samochód tylko szefa, który mu kazał go sprzedać :shock: .
No i zong :) Gościu za wszelką cene chciał jechać do Toyoty do Katowic, a ja się nie zgodziłem na to bo wiedziałem że coś to śmierdzi. Oczywiście wujek nie był zbyt chętny wydać 350żł za podstawowy przegląd w ASO. Miałem znajomego w Toyocie w Krakowie, więc pojechaliśmy tam. Gościu oczywiście przestrazony :D
Sprawdzali samochód przez 5h, ale wyniki były zaskakujące. Okazało się że Toyota miała naprawde przejechane 325tys km !!! miało wymenione maske, zderzak, lewe nadkole, drzwi od kierowcy i przednią szybe :D
I opłaciło sprawdzić. Nie popuściłem i zadzwoniłem do właściciela samochodu i porozmawiałem z nim poważnie, mówiąc jakie konsekwencje grożą mu za wprowadzanie klienta w błąd. Przeprosił wszystko pięknie ładnie i nawet kase wrócił za poniesione koszty przeglądu, przyjazd i wszystko. Kazał pracownikowi wypłacić 650zł.

: śr gru 21, 2011 23:46
autor: QQRYDZA
i pewnie zaczął szukać następnego jelenia :/

: śr gru 21, 2011 23:47
autor: shrek9
ŁukaszTouran pisze:Dokładnie nie ma co wierzyć w okazje cenowe i inne zwiastuny porządnych używanych aut.
Podaje przykład mojego wujka, który był na kupnie Toyoty Corolli Verso i znalazł sobie taką jaka go interesowała, czyli 1.8 benzyna rok 2005r kasa też mu pasowała. Wszsystko było pięknie ładnie, przebieg dopusczalny 110tys km, bezwypadkowe, od osoby prywatnej.
Pojechałem z nim swoim Touranem to auto oglądnąć na Śląsk no i na wstępie auto w miare ładne, wiadomo obtarcia delikatne na zderzakach do przejścia. Gadam z gościem, pytam go o różne rzeczy a on mi mówi, że to nie jego samochód tylko szefa, który mu kazał go sprzedać :shock: .
No i zong :) Gościu za wszelką cene chciał jechać do Toyoty do Katowic, a ja się nie zgodziłem na to bo wiedziałem że coś to śmierdzi. Oczywiście wujek nie był zbyt chętny wydać 350żł za podstawowy przegląd w ASO. Miałem znajomego w Toyocie w Krakowie, więc pojechaliśmy tam. Gościu oczywiście przestrazony :D
Sprawdzali samochód przez 5h, ale wyniki były zaskakujące. Okazało się że Toyota miała naprawde przejechane 325tys km !!! miało wymenione maske, zderzak, lewe nadkole, drzwi od kierowcy i przednią szybe :D
I opłaciło sprawdzić. Nie popuściłem i zadzwoniłem do właściciela samochodu i porozmawiałem z nim poważnie, mówiąc jakie konsekwencje grożą mu za wprowadzanie klienta w błąd. Przeprosił wszystko pięknie ładnie i nawet kase wrócił za poniesione koszty przeglądu, przyjazd i wszystko. Kazał pracownikowi wypłacić 650zł.

I bardzo dobrze, trzeba tępić tych sprzedawców złodziei i kłamców. W ogłoszeniach piszą że auto ma 100000000% prawdziwy przebieg i jest bezwypadkowe, ty jedziesz 400km bo rozmawiałeś z nim przez telefon wszystko potwierdził w 100%, zapewniał że jeździł nim tylko w niedziele do kościoła a że jest niewierzący to auto prawie nowe. A jak jedziesz oglądać to okazuje się to co się okazuje i tylko traciłeś czas pieniądze i nerwy.

: śr gru 21, 2011 23:58
autor: Ciapek
ŁukaszTouran pisze: Gościu za wszelką cene chciał jechać do Toyoty do Katowic, a ja się nie zgodziłem na to bo wiedziałem że coś to śmierdzi.
A to już przestroga dla klientów punktu Toyoty w Katowicach.
Katowicom współczujemy jeśli faktycznie salon miał takie kontakty z gościem.

: pn sty 23, 2012 17:35
autor: artur69283
Witam,
szukam od dłuższego czasu tourana 1,9, czytam Wasze komentarze i już mam męlik w głowie prawdziwy. Wybieram się zobaczyć tego touranka, czy może ktoś z Was zna tę ofertę i może mi coś istotnego podpowiedziec, czy warto tam jechać:

http://moto.allegro.pl/piekny-touran-hi ... 94761.html

będę wdzięczny za pomoc i wszelkie komentarze. :D

: pn sty 23, 2012 17:44
autor: Rauko
Część zdjęć z aukcji mi się nie łauje, ale z tych co się załadowały to widać, że fura ma tylko dogrzewacz silnika, a nie ogrzewanie postojowe. Pozostałe fotki mam nadzieję, że mi się załądują jak będę w domu przy kompie, to może coś więcej napiszę.
Nie widać też nalepki z przebiegiem pod maską - czy w poliftach też ona powinna być?

: pn sty 23, 2012 18:47
autor: Ciapek
trochę tanio i mały przebieg czyli podejrzanie.
Jak wszystko się zgadza i to nie żaden wałek to fajne by było autko, wręcz okazyjnie.

: pn sty 23, 2012 19:28
autor: QQRYDZA
ja miałem naklejkę pod maską,mam ten sam rocznik- wydanie styczniowe ;)
i miałem 159000 jak brałem :>

: pn sty 23, 2012 20:37
autor: artur69283
Prawdę mówiąc, to ten właśnie wydaje mi się drogi w porównaniu z innymi na aukcjach. On jest nieopłacony jeszcze. Dziwę się tylko, że od ponad miesiąca jest na aukcji, skoro taka okazja.
Podoba mi się jeszcze ten, też nieoplacony.
http://otomoto.pl/volkswagen-touran-cza ... 42091.html
Pozdrawiam forumowiczów serdecznie!

: pn sty 23, 2012 20:55
autor: tomasino74
Auto z pierwszego linku bardzo ładne, cena moim zdaniem nieco zaniżona, a przebieg raczej nierealny, mam ten sam rocznik i było dużo więcej nakręcone, a i cena sporo wyższa, jednak od zakupu minął już prawie rok. Druga propozycja moim zdaniem ma jakieś drugie dno, cena jak i przebieg zdecydowanie za niskie. Owocnego szukania i pozdrawiam.