VW Touran Klub Polska

Muti ja to już czytam początek , a resztę sobie sam dopowiadam z własnej autopsji

Cześć wszystkim po raz kolejny odgrzeje kotleta troszkę, ale poprzednicy nie opisywali wszystkich objawów które są u mnie. Ja mam Seata Altea 2.0tdi AZV. Jest totalny problem z rozruchem na zimnym silniku. Co się dzieje? Auto odpala z wielkimi trudnościami po kilkunastu sekundach kręcenia rozrusznikiem i tylko z wcisnietym gazem w podłogę. Na początku tak jakby sam rozrusznik kręcił i silnik nie zalapuje, w pewnym momencie jak silnik zacznie łapać to odpala natychmiast, dodam że podczas kręcenia rozrusznikien aż do odpalenia kopci na siwo i wali niedopaloną ropą z wydechu. Jak już odpali to kopcenie ustaje. Kiedy auto chwilę pochodzi to pali już w miarę normalnie - w miarę ponieważ też silnik nie łapie od razu a po 3-4 sekundach kręcenia rozrusznikiem i tutaj już bez wcisnietego pedały gazu. Świece sprawdzone na krótko : grzeją. Akumulator nowy, rozrusznik wymieniony na nowy. Czy to kompresja? Hmmm auto jak już odpali to chodzi rowniutko, i moc ma, nie szarpie przy pezyspieszaniu. Ogólnie żadnych problemów poza tym odpalaniem. Korekty i bipy na pompkach OK. Pompa tez paliwo podaje bo by nie kopcil tak na biało i nie waliloby z wydechu niedopalonym dieslem? Zastanawiałem się czy któryś z czujników nie padł, temp paliwa, płynu chłodniczego? Miałby on wpływ na odpalanie? A może go zalewa ropa i dlatego nie pali od razu? Vag nie pokazuje żadnego błędu

Wysłane z mojego HTC One_E8 przy użyciu Tapatalka

Diagnostyka dobra potrzebna

NzTT

Wiesz jak to z dobrą diagnostyką w ostatnich latach. Jak to mówią jak nie zrobisz większości sam albo nie patrzysz mechanikowi ne ręce to będzie ch***. Niby nawet zaufany mechanik potrafi pier*** i nie raz musiałem poprawiać niechlujstwo sam. Pytanie czy jeśli by ciulowa kompresja była , to czy byłaby normalnie moc i kultura pracy silnika? Bo wszystko działa poprawnie po odpaleniu. No i mechanik niby sprawdził rozrusznik ale sam go wolę sprawdzić vag.com ile obrotów kręci. Jeszcze z dupy spróbuję odpalić na plaku, bo jeśli na plaku odpali w miarę normalnie to może paliwo się cofa. Hmm

Wysłane z mojego HTC One_E8 przy użyciu Tapatalka

Zacznij od diagnostyki, czyli sprawdzić co pokazują poszczególne czujniki na zimnym, ile osiąga obrotów rozrusznik, czy paliwo się nie cofa. Dobrym przykładem walki z odpalaniem jest temat jaras99 z BMN. Tam zostało wszystko już wymienione co trzeba sprawdzić.

NzTT

Dziagnostyke sam chętnie zrobię vagiem, właśnie chodziło o to dokładnie w czym sprawdzać. Co dokładnie. Na pierwszy rzut oka bać błędów żadnych nie pokazujem ale wiem z doswiadcznia że na przykład czujnik temp płynu w mojej ibizie też nie pokazywał błędu a był uwalony bo spalanie było troszkę większe i wskazowka temp też swirowala. Czy no ciśnienie na vaku mogę sprawdzić vagiem? Który to kanal?

Wysłane z mojego HTC One_E8 przy użyciu Tapatalka

Przeczytałeś 9 stron tematu Jarka? Tam znajdziesz dużo informacji.

NzTT

Dzięki, będę czytał, narazie znalazłem wczoraj ten temat bo szukałem głównie z takim oznaczeniem silnika jak mój czyli AZV, dzięki jeszcze raz za wskazówkę Pozdro i wesołych

Wysłane z mojego HTC One_E8 przy użyciu Tapatalka

Odgrzeje temat bo i mnie dopadło czyli błąd:
Touran 1.9 TDI BKC silnik 105 Km w DSG
18074 - Zawór pompowtryskiwacza cylinder 1 (N240)
Usterka elektryczna w obwodzie.
Jeszcze nie rozbierałem pokrywy zaworów, aczkolwiek podłączyłem kompa dziś rano na ciepłym silniku i sprawdzałem blok pomiarowy 23 czyli te bipy:
08:38:01 Grupa 023: Injector Switch Time Deviation
-12.0 Switch Time Deviat. Cylinder 1
-43.0 Switch Time Deviat. Cylinder 2
-35.0 Switch Time Deviat. Cylinder 3
-36.0 Switch Time Deviat. Cylinder 4

Czy ktoś może podpowiedzieć czy raczej spodziewać sie juz padniętego wtrysku czy możliwe jeszcze ze może być to błąd przełamanej instalacji słabego połączenia we wtyczce itp.

Witam serdecznie..

Podpiąłem sie do w/w tematu..

Prosze o pomoc..Pacjent to Golf 1.9 TDI 105 km silnik BKC. czyli rodzinka

Po przejechaniu 150 kilometrów i zaparkowaniu auta jak to zawsze czynie schłodziłem turbinke i po 2 minutach wyłączyłem auto...Po dwóch godzinach chce odpalić auto a ono nic...Rozrusznik tykał jak by był wyczerpany akumulator..Podłączyłem auto do innego żródła pradu. nadal to samo...Pomyślałem rozrusznik...Popukałem w niego lekko ale nic tak samo...Kolega mówi diesla się nie bierze na zapych ale spróbowaliśmy...Po podpieciu do auta pasem kolega mnie ciągnał i po wrzuceniu dwójki auto rzucało na boki i nie dał rady uciągnąc...Kolega na zewnątrz auta krzyczał STOP..wcale koła się nie kręcą tylko ślizgają sie na aswalcie...Zablokowane...Auto u mechanika zaufanego ale dopiero za kilka dni zerknie i sam nie wie co to jest...Wiem trzeba zerknąć i rozebrać...

Auto podczas jazdy i przed wyłączeniem nie miało żadnych objawów niepokoju...Chodziło jak zawsze równo ślicznie poprostu...

Panowie jakaś sugestia..jestem zrozpaczony bo 2 miesiace temu wywaliłem 3000 pln za zawieszenie i pompe vacum..

Pozdro...

Albo skrzynia stoi dęba, albo silnik się zatarł, sprawdź rozrząd czy jest na swoim miejscu

wystukane w garażu z kluczem w ręku

Będę dopiero coś wiedział dopiero w środe...Auto atoi u mechanika na swoją kolei.
Ale z oceny mechanika najprawdopodobniej zatarły się panewki..Pytałem się mechanika czy w takim razie zatarte panewki by dawały efekt że nawet na pych koła nie chciały się krecić na asfalcie...???
Powiedział że tak...Jak odpalałem go dopiero po 2 godzinach to tak mogły się spiec pomimo że nic przed zgaszeniem auta nie dawało do niepokoju..Śilnik chodził całkiem normalnie bez kopcenia na właściwych obrotach, bez żadnych stuków czy pisków.

A rozrząd jest cały..