Wyrazy współczucia z utraty auta wiem jak to jest bo kiedyś mi tez ukradli auto.
Najgorsze w tym wszystkim jest to ze widziałem jak odjeżdża i mimo szybkiej reakcji .... biegłem za nim ale zapózno było ... taksówka go nie dogoniłem bo zanim wyjasniłem oco chodzi taksówkarzowi odjechało w jakieś uliczki ....jak by sie rozpłyna
cheles ma ciekawy pomysł. Dawać panowie jak najwięcej zdjęć lub opis znaków szczególnych(zadrapane drzwi, wgnieciona maska itp).
Ja sam z chęcią poświęcił bym trochę czasu na szukanie. Kanalie społeczne trzeba wyrywać wszystkimi sposobami. . Auta to nikomu nie zwróci, ale chwasta można wyplewić.
W zeszłym roku z mojego osiedla (obrzeża Wrocławia) też ukradli Tourana, pytanie czy "budynie" z taxi też kradną? Póki co nie mam żadnego zabezpieczenia, liczę na to że kolor może ich odstraszać?! Obym się nie przeliczył.
Nie wiem, może złodziej jest niegłupi i wie że auta z taxi są zazwyczaj mocno wyeksploatowane a tym samym mniej sprzedawalne w kawałkach (mocno zużytego wnętrza nikt nie kupi, budyniowy kolor blach jest na tyle charakterystyczny że łatwiej go namierzyć w sieci niż blachy czarne czy srebrne, niepewny stan techniczny typu "wyjechane zawieszenie czy skrzynia" też nie wróża szybkiego zarobku). Oczywiście teoretyzuje ale gdybym był złodziejem to wolałbym ukraść coś cywilnego za rogiem niż pchać się w budynia, wszak ryzyko przy kradzieży jednego i drugiego jest takie same
cyt. Okazało się, że rabusiem jest mężczyzna, który był już wcześniej karany m.in. za rozboje i kradzieże. "
Takim delikwentom po pierwszym wyroku trzeba wsadzać w tyłek chipa i będzie spokój... a tak, posiedzi ze 2lata, wyjdzie i będzie robił to samo bo co innego ma robić?
I teraz się zaczną tańce z ubezpieczalnią. Odzyska może z 80% kosztów naprawy. Pozytyw, że złodzieja dopadli, szkoda, że pies mu czegoś nie odgryzł. Długa smycz, kukurydza wysoka, opiekun zadyszki dostał itd.