VW Touran Klub Polska

Mobile co myślicie o tym egzemplarzu? Mam zamiar dzisiaj pojechać obejrzeć ewentualnie kupić

http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-tou ... yBl5r.html

Na pewno malowany tylny zderzak niedokładnie dobrany lakier. Uboga wersja ale chociaż mała navi jest. Jak przebieg oryginał i nie bity to dobra podstawa do modów.

Dodi pisze:

mydlik pisze:Mam spisana uwowe zadatkowa. Musze sie dokladnie jeszcze dowiedziec co i jak.

jak narazie jesteś na wygranej pozycji... nie wiem jeszcze jak masz spisana ta umowę... podejdź do rzecznika praw konsumenta ( w każdym starostwie jest ) i niech obejrzy umowe i podpowie co zrobić... możesz domagac się zwrotu zadatku w podwójnej wysokości jeżeli do wywiązania sie z umowy nie doszło nie z Twojej winy...

wedle zasady, zadatek - daję, zaliczkę biorę, to tak na przyszłość dla wszystkich jakby co...

Co masz dokładnie wpisane w umowie, zadatek czy zaliczka? Ma to duże znaczenie. Jeśli zadatek to zgodnie z prawej przysługuje ci zwrot podwójnej wartości, natomiast jeśli zaliczka to tylko zwrot.

Tak jak napisalem wczesniej zadatek. A co najlepszse umowa byla pisana 5 grudnia a ogloszenie odswierzone 10 grudnia. Wydrukowałem je razem z data ponownego wystawienia.

zgarniacz pisze:Mobile co myślicie o tym egzemplarzu? Mam zamiar dzisiaj pojechać obejrzeć ewentualnie kupić

http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-tou ... yBl5r.html

Wczoraj cały dzień straciłem na to auto. Okazało się że auto bite, cały bok. Drzwi przód, tył zderzak przód tył i blotnik wymieniane lub klepane. Na bank przednie koło pogiete było i albo wyprostowane albo wymienione. Auto miało być z Niemiec a jest z belgi, zadnej książki serwisowej ani dokumentacji. Tylko dowód zakupu i papiery do zarejestrowania. VIN; WVGZZZ1TZDW006669

zgarniacz pisze:

zgarniacz pisze:Mobile co myślicie o tym egzemplarzu? Mam zamiar dzisiaj pojechać obejrzeć ewentualnie kupić

http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-tou ... yBl5r.html

Wczoraj cały dzień straciłem na to auto. Okazało się że auto bite, cały bok. Drzwi przód, tył zderzak przód tył i blotnik wymieniane lub klepane. Na bank przednie koło pogiete było i albo wyprostowane albo wymienione. Auto miało być z Niemiec a jest z belgi, zadnej książki serwisowej ani dokumentacji. Tylko dowód zakupu i papiery do zarejestrowania. VIN; WVGZZZ1TZDW006669

Tak to właśnie jest. Oszust goni oszusta i pogania oszustem

kubbus5 pisze:

zgarniacz pisze:

zgarniacz pisze:Mobile co myślicie o tym egzemplarzu? Mam zamiar dzisiaj pojechać obejrzeć ewentualnie kupić

http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-tou ... yBl5r.html

Wczoraj cały dzień straciłem na to auto. Okazało się że auto bite, cały bok. Drzwi przód, tył zderzak przód tył i blotnik wymieniane lub klepane. Na bank przednie koło pogiete było i albo wyprostowane albo wymienione. Auto miało być z Niemiec a jest z belgi, zadnej książki serwisowej ani dokumentacji. Tylko dowód zakupu i papiery do zarejestrowania. VIN; WVGZZZ1TZDW006669

Tak to właśnie jest. Oszust goni oszusta i pogania oszustem

Czytam treść ogłoszenia i jedyne do czego można się przyczepić, to kraj pochodzenia.
Trzeba wreszcie zrozumieć, że świeżego auta, z normalnym przebiegiem i bezwypadkowego za taką kwotę w żaden sposób kupić się nie uda.
Reszta jest kwestią zdrowego podejścia do tematu: auto powypadkowe z małym przebiegiem, albo bezwypadkowa taksówka, która już dojechała na księżyc.

A swoją drogą, podoba mi się stwierdzenie: "Drzwi przód, tył zderzak przód tył i blotnik wymieniane lub klepane. Na bank przednie koło pogiete było i albo wyprostowane albo wymienione."
Jeśli oglądający nie potrafi dopatrzeć się czy wymieniane, czy klepane, to pozostaje mu tylko zakup nowego auta w salonie. Bo w przypadku aut po wypadku, w których elementy uszkodzone zostały wymienione na inne, nie widzę nic strasznego (przy założeniu wyboru mniejszego zła). Tylko trzeba umieć ustalić fakty, a nie gdybać (klepane albo wymienione).

Popełnię inne porównanie:
nie kupię samochodu, bo
- dwumasa była wymieniana lub regenerowana
- głowica była odkręcana więc regenerowana albo wymieniana...itp, itd.
- silnik był wyjmowany, może naprawiany albo wymieniany

Auta z pewną przeszłością, przebiegiem i bezwypadkowe przeważnie stoją przy autoryzowanych salonach, gdyż ich poprzedni właściciele kupili sobie nowe, a stare, w rozliczeniu, zostawili w salonie. Przeważnie dostali za nie dość duże pieniądze, a salon zdaje sobie sprawę, że bez problemu, pomimo wysokiej ceny, taki samochód bez problemu sprzeda dalej.
Niestety wszelkie inne samochody oferowane w auto-komisach lub u handlarzy będą miały jakieś przygody za sobą. Bo niska cena w parze z pewną i bezwypadkową przeszłością nigdy nie będzie szła.
Wyszedł lekki offtop, ale czasem kubeł zimnej wody jest potrzebny.

Czytam treść ogłoszenia i jedyne do czego można się przyczepić, to kraj pochodzenia.
Trzeba wreszcie zrozumieć, że świeżego auta, z normalnym przebiegiem i bezwypadkowego za taką kwotę w żaden sposób kupić się nie uda.
Reszta jest kwestią zdrowego podejścia do tematu: auto powypadkowe z małym przebiegiem, albo bezwypadkowa taksówka, która już dojechała na księżyc.

A swoją drogą, podoba mi się stwierdzenie: "Drzwi przód, tył zderzak przód tył i blotnik wymieniane lub klepane. Na bank przednie koło pogiete było i albo wyprostowane albo wymienione."
Jeśli oglądający nie potrafi dopatrzeć się czy wymieniane, czy klepane, to pozostaje mu tylko zakup nowego auta w salonie. Bo w przypadku aut po wypadku, w których elementy uszkodzone zostały wymienione na inne, nie widzę nic strasznego (przy założeniu wyboru mniejszego zła). Tylko trzeba umieć ustalić fakty, a nie gdybać (klepane albo wymienione).

Popełnię inne porównanie:
nie kupię samochodu, bo
- dwumasa była wymieniana lub regenerowana
- głowica była odkręcana więc regenerowana albo wymieniana...itp, itd.
- silnik był wyjmowany, może naprawiany albo wymieniany

Auta z pewną przeszłością, przebiegiem i bezwypadkowe przeważnie stoją przy autoryzowanych salonach, gdyż ich poprzedni właściciele kupili sobie nowe, a stare, w rozliczeniu, zostawili w salonie. Przeważnie dostali za nie dość duże pieniądze, a salon zdaje sobie sprawę, że bez problemu, pomimo wysokiej ceny, taki samochód bez problemu sprzeda dalej.
Niestety wszelkie inne samochody oferowane w auto-komisach lub u handlarzy będą miały jakieś przygody za sobą. Bo niska cena w parze z pewną i bezwypadkową przeszłością nigdy nie będzie szła.
Wyszedł lekki offtop, ale czasem kubeł zimnej wody jest potrzebny.

Dotarłem do zdjęcia po kolizji dlatego wymieniłem co na bank było roztrzaskane. Stwierdzić czy coś było robione czy wymienione na używkę z innego auta jest możliwe ale dla speca ja za takiego się nie uważam. W Ogłoszenia nie ma wzmianki nawet na ten temat, w rozmowie również ani słowa tylko, ze auto w stanie idealnym.Wypisałem to tylko aby ustrzec potencjalnych zainteresowanych

zgarniacz pisze:

Czytam treść ogłoszenia i jedyne do czego można się przyczepić, to kraj pochodzenia.
Trzeba wreszcie zrozumieć, że świeżego auta, z normalnym przebiegiem i bezwypadkowego za taką kwotę w żaden sposób kupić się nie uda.
Reszta jest kwestią zdrowego podejścia do tematu: auto powypadkowe z małym przebiegiem, albo bezwypadkowa taksówka, która już dojechała na księżyc.

A swoją drogą, podoba mi się stwierdzenie: "Drzwi przód, tył zderzak przód tył i blotnik wymieniane lub klepane. Na bank przednie koło pogiete było i albo wyprostowane albo wymienione."
Jeśli oglądający nie potrafi dopatrzeć się czy wymieniane, czy klepane, to pozostaje mu tylko zakup nowego auta w salonie. Bo w przypadku aut po wypadku, w których elementy uszkodzone zostały wymienione na inne, nie widzę nic strasznego (przy założeniu wyboru mniejszego zła). Tylko trzeba umieć ustalić fakty, a nie gdybać (klepane albo wymienione).

Popełnię inne porównanie:
nie kupię samochodu, bo
- dwumasa była wymieniana lub regenerowana
- głowica była odkręcana więc regenerowana albo wymieniana...itp, itd.
- silnik był wyjmowany, może naprawiany albo wymieniany

Auta z pewną przeszłością, przebiegiem i bezwypadkowe przeważnie stoją przy autoryzowanych salonach, gdyż ich poprzedni właściciele kupili sobie nowe, a stare, w rozliczeniu, zostawili w salonie. Przeważnie dostali za nie dość duże pieniądze, a salon zdaje sobie sprawę, że bez problemu, pomimo wysokiej ceny, taki samochód bez problemu sprzeda dalej.
Niestety wszelkie inne samochody oferowane w auto-komisach lub u handlarzy będą miały jakieś przygody za sobą. Bo niska cena w parze z pewną i bezwypadkową przeszłością nigdy nie będzie szła.
Wyszedł lekki offtop, ale czasem kubeł zimnej wody jest potrzebny.

Dotarłem do zdjęcia po kolizji dlatego wymieniłem co na bank było roztrzaskane. Stwierdzić czy coś było robione czy wymienione na używkę z innego auta jest możliwe ale dla speca ja za takiego się nie uważam. W Ogłoszenia nie ma wzmianki nawet na ten temat, w rozmowie również ani słowa tylko, ze auto w stanie idealnym.Wypisałem to tylko aby ustrzec potencjalnych zainteresowanych

Popieram po co ktoś ma jechać oglądać skoro kolega podzielił się z nami informacja.
Podobnie u nie dałem zadatek za Tourana bo miał być opłacony i gotowy do rejestracji a skoro miałem daleko auto spełniało moje wymagania a dostaje telefon że sprzedali je komu innemu bo zaoferował więcej kasy. I chcąc załagodzić sprawę dzwonie że według prawa przysługuje mi podwójny zwrot zadatku, a po auto jeździłem 1300 km w obie strony na pewno nie odpuszczę bo poniosłem koszty dojazdu i inne koszta,zbywają mnie podczas rozmowy rozłączają się mówią że tylko oddadzą zadatek. Jak to się wszystko rozwiąże na pewno podzielę się z wami jaki to Komis żeby ustrzec następnych potencjalnych kupców. Pozdrawiam

zgarniacz pisze:Dotarłem do zdjęcia po kolizji dlatego wymieniłem co na bank było roztrzaskane. Stwierdzić czy coś było robione czy wymienione na używkę z innego auta jest możliwe ale dla speca ja za takiego się nie uważam. W Ogłoszenia nie ma wzmianki nawet na ten temat, w rozmowie również ani słowa tylko, ze auto w stanie idealnym.Wypisałem to tylko aby ustrzec potencjalnych zainteresowanych

mydlik pisze: Popieram po co ktoś ma jechać oglądać skoro kolega podzielił się z nami informacja.....

Dla laików lekko przerysowane auto to już tragedia, inni wiedzą w jakim świecie żyją. Opinia 1 osoby nie oznacza, że auto jest totalnym szrotem. Każdy mógłby wyrobić sobie własną opinię, gdyby kolega umieścił tutaj zdjęcie uszkodzonego samochodu. Z doświadczenia jednak wiem, że i w tym wypadku na 2 oglądających byłyby 3 opinie. Uszkodzone zderzaki, błotnik przedni, drzwi, można wymienić na inne i polakierować. Jeśli nie uległy uszkodzeniu elementy stałe (nie dające się zdemontować z nadwozia), to takie uszkodzenia (jeśli zostały fachowo naprawione) nie mają znaczenia dla walorów użytkowych auta - jego trwałości i bezawaryjnej eksploatacji. Wielu z nas (na tym forum) takimi autami na codzień się porusza i nie ma żadnych zastrzeżeń do stanu technicznego auta po naprawie.
Apeluję tylko o jedno - zdrowy rozsądek.
Nie znasz się na autach - weź ze sobą na oględziny kogoś komu ufasz, ale kto ma pojęcie o branży motoryzacyjnej. Nie masz kogoś takiego - lepiej kup nowe auto w salonie.
Żyjemy w kraju, w którym 80% samochodów jest powypadkowych, poleasingowych, po dużych przebiegach. Pozostałe 20% nie zmienia często właściciela, albo jest odkupywane przez salony lub znajomych.
Osobiście, wolę kupić samochód uszkodzony i naprawić u zaufanego blacharza, lakiernika czy mechanika niż tracić czas na poszukiwanie igiełki w polskich auto-komisach.
I również nie ukrywam, obecnie użytkowane przeze mnie Caddy ma przeszłość powypadkową. Tyle tylko, że w moim przypadku, wymiana kilku elementów dających się bez problemu zdemontować z samochodu nie dyskwalifikuje zakupu. Wolę się skupić na stanie technicznym pozostałych podzespołów, mających rzeczywiście wpływ na jakość i trwałość oraz bezawaryjność samochodu. Resztę da się wymienić i polakierować

bądźmy poważni , nawet w Niemczech , sprzedają jako auta bezwypadkowe, auta które miały wymieniane jakiś element blacharski czy były malowane . O tym czy nie było mocnego dzwona świadczy np. spasowanie blach na spawach, geometria kół itd. Trzeba by na kanał wjechać i oglądać. Samo zaś bawienie się z pomiarem grubości lakieru jest idiotyczne. Bo że był malowany , nie znaczy że po jakimś wypadku. Faktycznie czasem jeśli ktoś nie jest zorientowany pozostaje mu kupić nowy w salonie. Bo nawet dilerzy sprzedają po naprawach jako bezwypadkowe auta naprawione zgodnie z zalecaniami producenta.

No od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem Tourana Ecofuel 1.4 tsi DSG i mam nadzieje ze tak długo pozostanie pozdrawiam i dziękuje wszystkim pomagającym za fatygę. Pozostała mi tylko walka z urzędami o rejestracje.

zgarniacz pisze:

Czytam treść ogłoszenia i jedyne do czego można się przyczepić, to kraj pochodzenia.
Trzeba wreszcie zrozumieć, że świeżego auta, z normalnym przebiegiem i bezwypadkowego za taką kwotę w żaden sposób kupić się nie uda.
Reszta jest kwestią zdrowego podejścia do tematu: auto powypadkowe z małym przebiegiem, albo bezwypadkowa taksówka, która już dojechała na księżyc.

A swoją drogą, podoba mi się stwierdzenie: "Drzwi przód, tył zderzak przód tył i blotnik wymieniane lub klepane. Na bank przednie koło pogiete było i albo wyprostowane albo wymienione."
Jeśli oglądający nie potrafi dopatrzeć się czy wymieniane, czy klepane, to pozostaje mu tylko zakup nowego auta w salonie. Bo w przypadku aut po wypadku, w których elementy uszkodzone zostały wymienione na inne, nie widzę nic strasznego (przy założeniu wyboru mniejszego zła). Tylko trzeba umieć ustalić fakty, a nie gdybać (klepane albo wymienione).

Popełnię inne porównanie:
nie kupię samochodu, bo
- dwumasa była wymieniana lub regenerowana
- głowica była odkręcana więc regenerowana albo wymieniana...itp, itd.
- silnik był wyjmowany, może naprawiany albo wymieniany

Auta z pewną przeszłością, przebiegiem i bezwypadkowe przeważnie stoją przy autoryzowanych salonach, gdyż ich poprzedni właściciele kupili sobie nowe, a stare, w rozliczeniu, zostawili w salonie. Przeważnie dostali za nie dość duże pieniądze, a salon zdaje sobie sprawę, że bez problemu, pomimo wysokiej ceny, taki samochód bez problemu sprzeda dalej.
Niestety wszelkie inne samochody oferowane w auto-komisach lub u handlarzy będą miały jakieś przygody za sobą. Bo niska cena w parze z pewną i bezwypadkową przeszłością nigdy nie będzie szła.
Wyszedł lekki offtop, ale czasem kubeł zimnej wody jest potrzebny.

Dotarłem do zdjęcia po kolizji dlatego wymieniłem co na bank było roztrzaskane. Stwierdzić czy coś było robione czy wymienione na używkę z innego auta jest możliwe ale dla speca ja za takiego się nie uważam. W Ogłoszenia nie ma wzmianki nawet na ten temat, w rozmowie również ani słowa tylko, ze auto w stanie idealnym.Wypisałem to tylko aby ustrzec potencjalnych zainteresowanych

To wrzuc te zdjęcia bardziej pomogą..

admin pisze:

zgarniacz pisze:

Czytam treść ogłoszenia i jedyne do czego można się przyczepić, to kraj pochodzenia.
Trzeba wreszcie zrozumieć, że świeżego auta, z normalnym przebiegiem i bezwypadkowego za taką kwotę w żaden sposób kupić się nie uda.
Reszta jest kwestią zdrowego podejścia do tematu: auto powypadkowe z małym przebiegiem, albo bezwypadkowa taksówka, która już dojechała na księżyc.

A swoją drogą, podoba mi się stwierdzenie: "Drzwi przód, tył zderzak przód tył i blotnik wymieniane lub klepane. Na bank przednie koło pogiete było i albo wyprostowane albo wymienione."
Jeśli oglądający nie potrafi dopatrzeć się czy wymieniane, czy klepane, to pozostaje mu tylko zakup nowego auta w salonie. Bo w przypadku aut po wypadku, w których elementy uszkodzone zostały wymienione na inne, nie widzę nic strasznego (przy założeniu wyboru mniejszego zła). Tylko trzeba umieć ustalić fakty, a nie gdybać (klepane albo wymienione).

Popełnię inne porównanie:
nie kupię samochodu, bo
- dwumasa była wymieniana lub regenerowana
- głowica była odkręcana więc regenerowana albo wymieniana...itp, itd.
- silnik był wyjmowany, może naprawiany albo wymieniany

Auta z pewną przeszłością, przebiegiem i bezwypadkowe przeważnie stoją przy autoryzowanych salonach, gdyż ich poprzedni właściciele kupili sobie nowe, a stare, w rozliczeniu, zostawili w salonie. Przeważnie dostali za nie dość duże pieniądze, a salon zdaje sobie sprawę, że bez problemu, pomimo wysokiej ceny, taki samochód bez problemu sprzeda dalej.
Niestety wszelkie inne samochody oferowane w auto-komisach lub u handlarzy będą miały jakieś przygody za sobą. Bo niska cena w parze z pewną i bezwypadkową przeszłością nigdy nie będzie szła.
Wyszedł lekki offtop, ale czasem kubeł zimnej wody jest potrzebny.

Dotarłem do zdjęcia po kolizji dlatego wymieniłem co na bank było roztrzaskane. Stwierdzić czy coś było robione czy wymienione na używkę z innego auta jest możliwe ale dla speca ja za takiego się nie uważam. W Ogłoszenia nie ma wzmianki nawet na ten temat, w rozmowie również ani słowa tylko, ze auto w stanie idealnym.Wypisałem to tylko aby ustrzec potencjalnych zainteresowanych

To wrzuc te zdjęcia bardziej pomogą..

Nie mam tego zdjęcia.

Cześć,

Bardzo bym prosił o kilka słów o tych dwóch ofertach

1. https://www.otomoto.pl/oferta/volkswagen-touran-1-9-tdi-oplacony-7-osobowy-bezwypadkowy-ID6yGUJw.html#08c19592b4
2. allegro.pl/vw-touran-1-6-mpi-7-foteli-alu-16-podg-fotele-i6643495355.html

bardziej się skłaniam do benzynowej wersji bo robie miesięcznie ~300km więc diesel chyba by sie zanudził.