VW Touran Klub Polska

Ciapek pisze:Czyżby to efekt "500+"?
Czy to tylko przypadek, zbieg okoliczności, a może moje złośliwa zazdrość?

To efekt optymalizacji podatkowej Ja szukałem benzyny w automacie, więc miałem do wyboru:
a) C4 GP (odpadł ze względu na wszechobecny dotyk), a jest trochę tańszy.
b) Touran

I to by było na tyle. A 500+ jest dla dzieci, nie na samochód

mimo że mam 500+ to jak powyżej, jest to dla dzieciaków a raczej na przedszkole (zwłaszcza jeśli nie miałeś szansy na publika to akurat 1/3 miesięcznej opłaty Ci wpada

A tak an serio to myślę że robotę zrobiły 2 rzeczy (przynajmniej wg mie):
1. auto w nowej budzie naprawde wygląda nieźle
2. świetne finansowanie VW (mogłem kupić "droższego cennikowo" Tourana niż np C4 GP czy Toyotę auris (w 4 lata spłat w Toyocie wychodziło drugie tyle niż w przypadku VW odestek i opłat ..... bez żalu kupiłem większe i droższe auto)

Ciapek pisze:Jestem na forum od ok. 7 lat. Zaglądam tu regularnie w każdy dział. Częściej lub rzadziej. Powiem Wam, że taki ogromny wzrost zakupu nowych Touranów jak widzę w ostatnim czasie wśród "forumowiczów" nie miał miejsca nigdy.
Zawsze klubowicze z salonowym autem byli rzadkością. Trafiali tu zazwyczaj mając jakiś problem i znikali po kilku postach.

Czyżby to efekt "500+"?
Czy to tylko przypadek, zbieg okoliczności, a może moje złośliwa zazdrość?

Pozdrowienia dla Was i dzieci

Nowy Touran jest:
- ładny
- obszerny
- wyposażony w płaską podłogę w drugim rzędzie, trzy odrębne regulowane fotele, duży rodzinny bagażnik i bezpieczny czynnik klimatyzacji
- dość krótki i zwrotny więc dobrze się parkuje w mieście a jednocześnie bardzo stabilny w trasie

Cenę ma w porównaniu z konkurencją wysoką. 500+ to raczej za mało aby myśleć o samochodzie w cenie ok. 100.000 zł.

U mnie decyzja zapadła po długiej analizie samochodów dla rodziny 2+3. Konkurencją dla Tourana był ford s-max, skoda superb, ford mondeo, kia carens, opel zafira, C4 picasso.

Jak wsiadłem do Tourana od razu wiedziałem, że to jest to czego szukam.

Żeby nie było za słodko - jest kilka drobiazgów, które mnie wkurzają...

Panowie, mam pytanie: czy komuś udało się zdemontować w wersji HL ten styropianowy wypełniacz pod podłogą (z kołem zapasowym) bez uszkadzania go?
Jeżeli tak, to byłbym wdzięczny za pomoc. Mi wydaje się, że cholerstwo zostało tak przykręcone, że bez demontowania połowy auta (tzn. całkowitym odkręceniu bocznych plasikowych elementów trzymających podłogę) nie da rady.

PiotrJot pisze:Panowie, mam pytanie: czy komuś udało się zdemontować w wersji HL ten styropianowy wypełniacz pod podłogą (z kołem zapasowym) bez uszkadzania go?
Jeżeli tak, to byłbym wdzięczny za pomoc. Mi wydaje się, że cholerstwo zostało tak przykręcone, że bez demontowania połowy auta (tzn. całkowitym odkręceniu bocznych plasikowych elementów trzymających podłogę) nie da rady.

Tak - wyszedł bez problemu.

Trzeba najpierw zdemontować podłogę. Tam są takie boczne zatrzaski, które trzeba nacisnąć aby wyjąć/wysunąć podłogę a potem można wyjąć styropian.

Nie trzeba odkręcać bocznych plastikowych elementów.

Potwierdzam to co powyżej koledzy opisali wybierając nowe autko. Podobnie było w moim przypadku, poszukując nowego auta rodzinnego (500+ nie miało na to wpływu), poszukiwałem wśród Hondy CRV, S-Max, C4 GP, Toyota Verso, Nowy Touran. Wygrał Touran ne względu na "błyskotki" jak ja to nazywam - czyli najbardziej podobało mi się wyposażenie i wnętrze mojej małżonce.
Przesiadłem się z dotychczas używanych japończyków.

W moim przypadku zdecydowało 5 isofixow i dodatkowe poduszki w 2 rzędzie. W żadnym aucie tej klasy nie znalazłem 5 mocowań fotelików a 500+ rzeczywiście idzie na dzieci (dodatkowe zajęcia typu robotyka, angielski, basen).
Pozdrawiam

Gandalf pisze:

Ciapek pisze:
Nowy Touran jest:
- ładny
- obszerny
- wyposażony w płaską podłogę w drugim rzędzie, trzy odrębne regulowane fotele, duży rodzinny bagażnik i bezpieczny czynnik klimatyzacji
- dość krótki i zwrotny więc dobrze się parkuje w mieście a jednocześnie bardzo stabilny w trasie

Cenę ma w porównaniu z konkurencją wysoką. 500+ to raczej za mało aby myśleć o samochodzie w cenie ok. 100.000 zł.

U mnie decyzja zapadła po długiej analizie samochodów dla rodziny 2+3. Konkurencją dla Tourana był ford s-max, skoda superb, ford mondeo, kia carens, opel zafira, C4 picasso.

Jak wsiadłem do Tourana od razu wiedziałem, że to jest to czego szukam.

Żeby nie było za słodko - jest kilka drobiazgów, które mnie wkurzają...

he he he czytam twoj post i jakby ktos zrobil kopiuj/wklej .U mnie byla identyczna historia

Ja wybierałem pomiędzy touranem, mondeo, s-maxem i superbem. I skończyło się wiadomo jak czasem w nocy śni mi się to mondeo, które w niezłej wersji z 2-litrowym ecoboostem 203KM kosztowało tyle samo co touran. Ale tylko czasem
A, i żeby było jasne, tourana kupiliśmy ZANIM dowiedzieliśmy się, że będzie nam przysługiwało 500+

Ciapek pisze:...Powiem Wam, że taki ogromny wzrost zakupu nowych Touranów jak widzę w ostatnim czasie wśród "forumowiczów" nie miał miejsca nigdy.
Zawsze klubowicze z salonowym autem byli rzadkością. Trafiali tu zazwyczaj mając jakiś problem i znikali po kilku postach.

Czyżby to efekt "500+"?...

Ale musiałbym mieć tych dzieci aby z 500+ starczyło na nowego Tourana

marcinde pisze:Ja wybierałem pomiędzy touranem, mondeo, s-maxem i superbem. I skończyło się wiadomo jak czasem w nocy śni mi się to mondeo, które w niezłej wersji z 2-litrowym ecoboostem 203KM kosztowało tyle samo co touran. Ale tylko czasem
A, i żeby było jasne, tourana kupiliśmy ZANIM dowiedzieliśmy się, że będzie nam przysługiwało 500+

Nie żałuj tego mondeo . To straszny żarłok paliwowy. Poza tym jest ciężki, długi i ma twarde zawieszenie niestrawne dla kręgosłupa. Sprawdziłem bo trochę jeździłem takim.

Dzięki chłopie za poprawę nastroju

Rząd nikogo nie rozlicza z 500+ (z tego co wiem osobiście to sporadyczne przypadki) i ja nie mam Was zamiaru rozliczać z 500+ bo nie o to mi chodziło Panowie
Cieszę się z Waszych zakupów, czytam i na pewno będę do tego wracał bo dzielicie się cenną wiedzą na co warto zwrócić uwagę przy zakupie, a na co nie. Sam może kiedyś z niej skorzystam bo nie mówię nigdy "nigdy" i wiem, że na pewno na takową pomoc będę mógł liczyć. Fajnie, że jesteście.

Nikt jednak na pewno mi nie zaprzeczy, że zasiłek 500+ nie wspomaga całego budżetu rodzinnego bo oczywiście przecież tak jest, a nie inaczej. Podwyższa komfort całej rodziny, odciąża z opłat, pozwala na więcej-dziecku jak i całej rodzinie.
Dziecko wymaga wydatków i wymagało do tej pory kiedy Państwo wprowadziło 500+ i te pieniądze zawsze się znajdowały na dziecko bo tak musiało być. No chyba, że mówimy o jakiejś patologii która na pewno tu u nas nie występuje.
Tak jak większość jak nie wszyscy z Was pracują, a nie doją Państwo na bezrobociu. (Tu z kolei ja muszę na nich ciężko płacić odczuwając namacalnie wady własnej działalności gospodarczej kiedy w kalendarzu zbliża się 10-ty każdego miesiąca).
Z drugiej strony patrząc na fakty (nie oczywiście na Was personalnie), statystyki sami pewnie o nich słyszeliście jak wzrósł zakup sprzętu RTV/AGD, samochodów, a ludzie mieszkający na ogródkach działkowych zaczęli baseny budować przy domach (to taki lokalny przykład)


@rzutnik - jeżeli masz zamiary kupna auta za gotówkę to tym bardziej gratuluje. Dzieci byście musieli sporo narobić na raz
Wiesz dobrze co miałem na myśli, a jak nie to naprowadzę - kredyt, finansownie, leasing i inne miesięczne spłaty
Samo 500+ to oczywiście mało, a już zostawiając to "500 PLUS" żeby nie krzywdzić już tych dzieci i zamieniając to na PLN to... 1000 zł miesięcznie czy 1500 zł to już na pewno wystarczy, mając jeszcze wkład własny to już w ogóle.

Ciapek pisze:Rząd nikogo nie rozlicza z 500+ (z tego co wiem osobiście to sporadyczne przypadki) i ja nie mam Was zamiaru rozliczać z 500+ bo nie o to mi chodziło Panowie
Cieszę się z Waszych zakupów, czytam i na pewno będę do tego wracał bo dzielicie się cenną wiedzą na co warto zwrócić uwagę przy zakupie, a na co nie. Sam może kiedyś z niej skorzystam bo nie mówie nigdy "nigdy" i wiem, że na pewno na takową pomoc będę mógł liczyć. Fajnie, że jesteście.

Nikt jednak na pewno mi nie zaprzeczy, że zasiłek 500+ nie wspomaga całego budżetu rodzinnego bo oczywiście przecież tak jest, a nie inaczej. Podwyższa komfort całej rodziny, odciąża z opłat, pozwala na więcej-dziecku jak i całej rodzinie.
Dziecko wymaga wydatków i wymagało do tej pory kiedy Państwo wprowdziło 500+ i te pieniądze zawsze się znajdywały na dziecko bo tak musiało być. No chyba, że mówimy o jakiejś patologii która na pewno tu u nas nie występuje.
Tak jak większość jak nie wszyscy z Was pracują, a nie doją Państwo na bezrobociu. (Tu z kolei ja muszę na nich ciężko płacić odczuwając namacalnie wady własnej działalności gospodarczej kiedy w kalendarzu zbliża się 10-ty każdego miesiąca).
Z drugiej strony patrząc na fakty (nie oczywiście na Was personalnie), statystyki sami pewnie o nich słyszeliście jak wzrósł zakup sprzętu RTV/AGD, samochodów, a ludzie mieszkający na ogródkach działkowych zaczęli baseny budować przy domach (to taki lokalny przykład)


@rzutnik - jeżeli masz zamiary kupna auta za gotówkę to tym bardziej gratuluje. Dzieci byście musieli sporo narobić na raz
Wiesz dobrze co miałem na myśli, a jak nie to naprowadzę - kredyt, finansownie, leasing i inne miesięczne spłaty
Samo 500+ to oczywiście mało, a już zostawiając to "500 PLUS" żeby nie krzywdzić już tych dzieci i zamieniając to na PLN to... 1000 zł miesięcznie czy 1500 zł to już na pewno wystarczy, mając jeszcze wkład własny to już w ogóle.

Kolego to nie temat o domowych zyskach, przychodach i 500+
Masz coś konkretnego do napisania o nowym samochodzie to pisz. Zakończ już to.

A co to sztywny temat dotyczący tylko wyposażenia etc.?
60 strona tematu gdzie każdy post składa się na różne przemyślenia dot. nowego modelu samochodu, zakupu etc. Gdyby temat był istnym tutorialem, manualem dawno większość postów by stąd wyleciała łącznie z Twoim którzy zalicza się wyłącznie do OF (offtopic) i nie wnosi nic kompletnie do tematu tylko jest skierowany personalnie do mnie. Mogłeś skorzystać z opcji prywatnej wiadomości.
Znacząco uszczupliłoby to ilość postów i przejrzystość w tym wątku.

Patrząc na Twoją aktywność w tym wątku i to, że z niewiadomych mi przyczyn akurat najbardziej Ciebie dotknęło to co napisałem to tym bardziej nie rozumiem co tak personalnie Cie uraziło w tym co napisałem z przymrużeniem oka, że aż musiałeś się uaktywnić . Nie chodziło mi o żadne rozpoczynanie nowej dyskusji w dyskusji.

Wyluzuj i piszę to z uśmiechem, bez złośliwości Ja kończę i sory za OT.