VW Touran Klub Polska

Ciapek pisze:Rozumiem, że poczułeś się osobiście oszukany.

ja? napewno nie przez niego, ale kiedyś tak... i bede tępił takie zachowanie na każdym kroku, bo czasami ludzie utapiają swoj cały majątek w samochód...

Dodi pisze: bede tępił takie zachowanie na każdym kroku, bo czasami ludzie utapiają swoj cały majątek w samochód...

i bardzo dobrze, jestem za. Więc tęp takie zachowania przez które ludzie tracą cały swój majątek.
Ale zanim będziesz to robił to znajdź takie właśnie osoby które straciły cały swój majątek. Poprę to nie w 1% a w 100%.

Ciapek pisze:Ale zanim będziesz to robił to znajdź takie właśnie osoby które straciły cały swój majątek.

chyba nie ogladasz telewizji ani nie czytasz gazet i internetu...

wcale nie musze daleko szukać... sam zostałem oszukany tylko z tym, ze moze nie straciłem całego majątku... ale wiem co taki człowiek czuje... z mojego otoczenia mogłbym Ci kilka osób nawet przedstawić... także wiem co mówie i nie wyssałem sobie tego z palca..

chyba mnie nie zrozumiałeś... nie pisze ogólnikowo o tych osobach bo wiem jakie przypadki się zdarzają. Sam pracuje w mediach.

Chodziło mi o to abyś znalazł właśnie takie osoby które straciły majątek przez Mobile Net bo ich temat dotyczy, a nie całej skrzywionej polskiej motoryzacyjnej branży i wszechobecnego chamstwa.

chyba nawzajem sie nie rozumiemy... ja tez nie napisałem, ze to przez ta firme ktoś akurat stracił majątek...

do dalszej dyskusji zapraszam na PW...

wg mnie

bardzo dobrze że "lifting" licznika oraz przyrost ceny między DE a RP został przedstawiony przez Koleżankę Meggi za pośrednictwem kolegi Dodi - mamy obraz działania...

bardzo dobrze, że Ciapek rozmawiał z Panem Turanem i przedstawił mu zbulwersowanie nasze względem jego komisu

jakaś nauka pozostanie na przyszłość.... dla nas, potencjalnych kupujących... oraz dla Pana Turana, że jego oferty są wnikliwie przez niektórych sprawdzane....

nie oceniam tego incydentu, ale na pewno nie był pojedynczy... wg mnie dobrze się stało, że Ciapek wykonał Telefon... było to bardzo rozsądne i poważne, bo mógł to po prostu olać...

prawda jest też taka, że gość kupuje auta za 10 tyś ojro a opycha je za 14 tyś ojro.... i ludzie się na to łapią, wierząc, że jest super pięknie... przyznaję, że też taki jestem

a pomyłka w ogłoszeniu??? heh żenada... żenata... żenada... nastrał se do swojego gniazda po prostu...

Witam.
Panie i Panowie.
Konkludując: Ideał nie istnieje, wszyscy mamy prawo się pomylić. Jak to było naprawdę pewnie się nie dowiemy, możemy się tylko domyślać. Opluwa się fajnie jak się jest plującym ale przy okazji można kogoś niewinnego skrzywdzić nie poznawszy prawdy. No i na koniec nieśmiertelna zasada "Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem."
Biję się w piersi ponieważ również częściowo i tendencyjnie uległem nagonce na Mobile Net za to ogłoszenie. Z drugiej jednak strony mam świadków na to, że wielokrotnie na PW opisywałem swoje doświadczenia co do finalizacji zakupu w Mobile Net i na tle rynku samochodów używanych w Polsce jest to miejsce naprawdę godne uwagi.

Pytanie: czy ktoś oprócz Ciapka zadał sobie odrobinę trudu i zadzwonił do Mobile Net z zapytaniem o tą nieszczęsną ofertę, albo nie doczytałem albo nikt tego nie zrobił. Szacun dla Ciapka za kilka groszy na telefon i bezcenną chwilę z życia.

Piotr1979 pisze: czy ktoś oprócz Ciapka zadał sobie odrobinę trudu i zadzwonił do Mobile Net z zapytaniem o tą nieszczęsną ofertę, albo nie doczytałem albo nikt tego nie zrobił.

ja nie widze sensu zebym miał tam dzwonic...

nikt tu nie chce nikogo "opluwać" ale uważam, że mamy do tego prawo a wręcz obowiązek do zwracania uwagi na takie rzeczy...

Dodi pisze:ja nie widze sensu zebym miał tam dzwonic...

W celu uzyskania szerszego obrazu całości.

Zasada ograniczonego zaufania obowiązuje niestety wszędzie. Choć martwi mnie, że przedmiotowe miejsce nie jest do końca godne zaufania, ale z drugiej strony wolę wiedzieć, kto może mnie oszukać. Nikogo nie opluwam, ale też nie musze dzwonić i prosić o wyjaśnienia, bo nie leży to w moim interesie tylko handlarza. Wyjaśnienie zawsze jakieś się znajdzie - nie wątpię.

kręcone niby o 10 tys.??? Pierwsze słyszę - ktoś chyba uczył się kręcić
Poza tym nie ma już ogłoszeń - co się z nimi stało i niech ktoś rozjaśni mi o co dokładnie chodziło?
A przebieg zawsze można sprawdzić w ASO i wszystko wyjaśnić..
Osobiście zwiedziłem kilkanaście komisów i ŻADEN nie oferował mi tyle co mobile net. Facet wypożyczył mi (PRZED zakupem!) na tydzień książkę serwisową z wszystkimi rachunkami - ostatni wpis był kilka miesięcy przed kupnem i był 5 tys. mniejszy. Wątpię, żeby ktoś nabił przez ten czas np. kilkadziesiąt tys. km. Jedyny minus tego komisu to cena: zazwyczaj auta ma droższe 5-10% niż inne.
Brawo dla @Ciapka za telefon!
Poza tym tylko niespełna rozumu człowiek "pakuje cały swój majątek w auto". Sorry, ale to szczyt lekkomyślności. Zakup używanego auta ZAWSZE będzie w mniejszym lub większym stopniu ryzykowny.

PS. ... również na tym forum są potencjalni sprzedawcy (właścicieli komisów?), czyli konkurencja.

Blupol pisze:...........
A przebieg zawsze można sprawdzić w ASO i wszystko wyjaśnić...

Z tym wcale nie jest tak prosto np. ASO KIM Swiebodzin nie powiedza nic na temat przebiegu. Mam Tourana kupionego w Polskim salonie u Zasady w Warszawie,do konca serwisowany, chciałem uzyskać dokładną historie napraw... Ostatecznie po kryjomu w strachu przed szefem pracownik pokazał mi całą historie auta. Powiedział że nie podają od roku jaki jest przebieg bo boją się że bedą ich wzywac do sądu jakby klient podał sprzedawce do sądu.I jak to okreslił "w niemczech mogli w serwisie się pomylić wpisując przebieg..."

Blupol, czy jesteś właścicielem tego komisu? Twoja opinia jest bardzo subiektywna i wygląda jak autoreklama...

admin pisze:Blupol, czy jesteś właścicielem tego komisu? Twoja opinia jest bardzo subiektywna i wygląda jak autoreklama...

Nie wiem kim jest Blupol, ale na pewno nie właścicielem komisu, ale klientem tego komisu jak ja.

Dużo tu podziękowań za telefon który wykonałem. Nadal dużo tu opluwania i niezrozumienia dlaczego i po co ja to zrobiłem.
Odpowiedź jest prosta. Nie po to poleciłem ten komis, żeby teraz chować głowę w piasek. Co ja poleciłem. Nie wierzyłem także w to co widzę.
Nikt z Was nie musiał tam dzwonić. Co Wy z tym tłumaczeniem że niby po co "ja miałem tam dzwonić". Nikt Was o to nie prosił, nikt mnie o to nie prosił.

Duża grupa osób nie może pogodzić się z tym, że jakaś grupa osób kupiła tam samochody i są oni z nich zadowoleni. Bo to takie niemożliwe kupić w Polsce samochód bez obaw.

Jest w narodzie polskim jakaś taka tendencja do niszczenia jakiegoś tam ładu, dobrego imienia, szukania haków; jak ktoś bogatszy to źle, jak ma ładną żonę źle, jak zdrowy źle. Na zasadzie inny ma lepiej to trzeba mu dokopać.
żal.pl

ja tam nikogo nie obarcza, ale według mnie jak dzieją się takie rzeczy być może przypadkiem to też świadczy o sprzedawcy że próbuje kombinować, ja jeszcze w życiu nie nabiłem nikogo w butelkę acz kolwiek zostałem już parę razy przez rodaka nabity, dlatego powoli tracę zaufanie do narodowości polskiej, bo jest tak jak mówisz CIAPEK "Jest w narodzie polskim jakaś taka tendencja do niszczenia jakiegoś tam ładu, dobrego imienia, szukania haków; jak ktoś bogatszy to źle, jak ma ładną żonę źle, jak zdrowy źle. Na zasadzie inny ma lepiej to trzeba mu dokopać.
żal.pl"
sprzedaję także samochody i wiem coś o tym, ja nie bawię się w te rzeczy co handlarze na giełdach i w internecie i sprzedaje mniej samochodów niż komisy w okolicy które słyną takowych przekrętów. Gdzie jest sprawiedliwość co?