Od 01.11 nowe obowiązkowe wyposażenie

[Cesarz]

oczywiście nowych aut

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... a_testab=b

[Eljot]

Do śmierci (obojętnie którego z nas) pozostanę przy naszym '06!

[aawol]

Siedzą debile i myślą jak dać zarobić korporacjom.... szkoda gadać

[Letis]

Ale co w tym złego ? Że pasy ? Że czujnik ciśnienia w oponach ? U nas to nowość i ekstrawagancja na zachodzie to standard

[Eljot]

Że czujnik ciśnienia w oponach ?

Czytałeś dokładnie do końca???

[Piotr1979]

Moją dezaprobatę wywołuje obowiązek montażu czujników ciśnienia. Kto miał do czynienia z m.in Laguną II ten wie o co "come on". Dodatkowo cytat z przywołanego artylułu:

Trzeba też pamiętać, by - stosując dwa komplety kół i obręczy - w czujniki wyposażone były oba. Przy "przekładce" niezbędny jest również restart systemu, dzięki czemu komputer rozpozna nowe czujniki (najczęściej wymaga to wizyty w ASO).

Jak dobrze zrozumiałem, to koniec z samodzielną- tanią wymianą wyważonych wcześniej kół.

Czekam na chipy, stałe podłaczenie do sieci monitoringu no i zdalne naliczanie mandatów jak w filmie "5 Element".

[Cesarz]

U nas to nowość i ekstrawagancja na zachodzie to standard

No patrz... mam samochód z tego mitycznego "zachodu" i nie ma tego standardu, chyba się pochlastam...

[Eljot]

U nas to nowość i ekstrawagancja na zachodzie to standard

Tam zarabiają godziwie za swoją pracę i nie martwią się zbytnio wizytami w ASO.

[Letis]

No ja też posiadam samochód z zachodu i popatrz mimo że z 2003r. czujnik zapięcia pasów ma....
Czujnik ciśnienia w oponach dla mnie super sprawa ! Co do "przekładki" na całe zimówki to w wielu autach adaptacja odbywa się za pomocą naciśnięciu kilku przycisków w na komputerze pokładowym.

Nie przesadzajmy ale wiele rzeczy ma za zadanie poprawę NASZEGO bezpieczeństwa. Koszty przy zakupie auta będą niezauważalne, przy ewentualnej naprawie wiadomo że serwis będzie chciał sobie zarobić ale wiadomo jak jest u nas, rynek używek i zamienników będzie zacierał tylko ręce.

Patrząc na te wszystkie "udziwnienia" idące z UE stwierdzam jeden fakt. Jest Europa w której tego typu udoskonalenia są traktowane jako "postęp", i jest europa która walczy ze wszystkim co nie po naszej myśli

[Cesarz]

No ja też posiadam samochód z zachodu i popatrz mimo że z 2003r. czujnik zapięcia pasów ma....

Chodziło mi o czujnik ciśnienia w oponach, a licytując dalej moje Volvo 760 z 1985 też ma czujnik zapięcia pasów

U nas to nowość i ekstrawagancja na zachodzie to standard

Tam zarabiają godziwie za swoją pracę i nie martwią się zbytnio wizytami w ASO.

Eljot powielasz schematy "na zachodzie" tez licza pieniążki...

[jarry]

ciekawe tylko czy chodzi im o czujnik ciśnienia w oponach czy wystarczy wskaźnik różnicy ciśnienia tak jak jest w większości aut VAG na europę, bo różnica w użytkowaniu i kosztach zasadnicza a redachtorek pewnie tego nawet nie odróżnia...

na razie znalazłem dyrektywę unii o fotelikach, ni w ząb słowa tam nie ma o ISOFIX, coś czuję że podobnie jest z TPMS...

http://eur-lex.europa.eu/legal-content/ ... 32014L0037

tu już trochę mądrzej o TPMS - http://almot-auto.pl/1442/tmps-system-k ... w-oponach/, ale tego dziennikarze nie cytują bo musi być strasznie i groźnie i drogo żeby przestraszony czytelnik kliknął czy kupił gazetę, ehh

[Jacekp54]

Jeżeli chodzi o ISOFIX jakoś mi to nie przeszkadza, czujniki ciśnienia w oponach również wręcz bym powiedział że może być przydatny.

Czujnik zapięcia pasów również da się przeżyć, w naszym "kiju" są czujki na wszystkich miejscach i przyznam że denerwuje pikanie o zapięcie pasów jeżeli wysadzimy gdzieś kogoś, trzeba spory kawałek przejechać zanim auto się zorientuje że tej osoby już nie ma, mam nadzieję że to dopracują.

Największe zastrzeżenia mam do kontrolki od zmiany biegu, nie zdzierżę mrugającego dziadostwa które będzie mi mówić kiedy mam zmienić bieg!!

[niko02]

redachtorek pewnie tego nawet nie odróżnia...

Też mi się tak wydaje.

[Eljot]

Eljot powielasz schematy "na zachodzie" tez licza pieniążki...

Pisz i mów co chcesz, na zachód od nas jak już masz pewną pracę i nie musisz pomagać w znacznym stopniu komuś z kraju, żyjesz zdecydowanie bardziej komfortowo.

[Cesarz]

Eljot to są 2 różne sprawy. Owszem jak ktoś ma przyzwoita prace to ma pewien komfort psychiczny że starcza mu "od pierwszego do pierwszego" ale to nie znaczy ze nie potrafią liczyć i oszczędzać. Od ładnych kilku lat pracuje dla Duńczyków i z Duńczykami a wcześniej otarłem się o inne "zachody" więc niejakie pojecie mam....

End OT