Chcialem Was zapytac w jaki sposob radzicie sobie z czyszczeniem siedzen, albo co po prostu polecacie.
U mnie dodatkowa"atrakcja" jest jasny odcien calego srodka, ktore to jest dosc mocno podatne na brudzenie sie czy zacieki nawet po zwyklej wodzie. Przyznaje wyglada pieknie ale cos za cos

Slyszalem o czyszczeniu Vanishem do dywanow. Powstaje piana ktora pozniej zbieramy badz odkurzamy jesli dobrze pamietam.
Tylko i wylacznie awaryjna opcja wg. mnie sa dla mnie sciereczki wilgotne. Dlatego ze rozcieramy czesto brud i wycieramy sobie siedzenia.
Lepsza opcja jest pianka w sprayu. Po niej sa zdecydowanie lepsze efekty ale w tym przypadku rowniez musimy trzec/wycierac siedzenia wiec czeste stosowanie tego sposobu wg. mnie moze wycierac nam material.
Oczywiscie ostatecznoscia jest oddanie auta do zakladu czyszczacego. Nigdy tego nie robilem i sam jestem ciekaw jakie oni maja tam techniki.
Co polecacie?
Zakladanie pokrowcow czy jakis mat w moim przypadku to totalnie psujacy efekt jasnego wnetrza i pieknych siedzen wiec zostaje profilaktyczne czyszczenie... Wiec jakie najlepsze i najmniej inwazyjne i czym wyciagniemy brud a nie go wetrzemy.
Pozdrawiam!